Pojawiła się nadzieja na wyleczenie, Tomasz Jakubiak leci do Izraela. „Jadę w środek wojny walczyć o życie"
Ulubieniec publiczności opublikował poruszające nagranie
Tomasz Jakubiak już od kilku miesięcy walczy o zdrowie. Przypomnijmy, że pod koniec września ulubieniec publiczności w rozmowie z Dorotą Wellman przyznał, że choruje na rzadką odmianę nowotworu. „Wyglądam tak, ponieważ zdiagnozowano u mnie bardzo rzadki i bardzo ciężki do wyleczenia nowotwór. Coś, co w ogóle praktycznie nie występuje albo występuje u niecałego procenta ludzi na świecie", mówił wówczas. Teraz słynny kucharz opowiedział, że pojawiła się nadzieja.
Tomasz Jakubiak dziękuje fanom za ogromną pomoc
Tomasz Jakubiak właśnie opublikował na Instagramie poruszający wpis. Na początku podziękował fanom, że go wspierają i angażują się w pomoc. „Hej kochane głodomory. Dziękuje Wam za polecenie komory hiperbarycznej. Zacząłem do niej chodzić cyklicznie. Mam nadzieję, że to coś wniesie w moje życie. Poczytałem, popytałem, zaopiniowałem. Większość ludzi mówi, że nie tylko przy nowotworach, ale też przy innych chorobach taką komorą można wyjść z różnych problemów. Codziennie godzina, półtorej, no i może efekt będzie dosyć szybki", zaczął.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Tomasz Jakubiak wyszedł ze szpitala. Mówi o światełku w tunelu
Tomasz Jakubiak mówi o światełku w tunelu. Jest nadzieja
W dalszej części nagrania przyznał, że pojawiło się światełko w tunelu. I choć ma możliwość leczenia, musi polecieć do Izraela, gdzie trwa konflikt zbrojny. „Mówiłem o światełku w tunelu. I tak pojawiła się ono. Drugiego grudnia lecimy do Izraela. Dzięki Wam, darczyńcom stać nas na podjęcie próby leczenia w Izraelu, a dokładnie w Jerozolimie, gdzie już czekają na mnie w klinice. Tam po wnikliwych badaniach genetycznych znaleziono jakiś protokół, o który można się podobno zaczepić i spróbować leczenia. Dziękuje Wam za to, że mnie wsparliście. Trochę jest to absurdalne, ale jadę w środek wojny walczyć o życie", mówił w nagraniu.
Trzymamy bardzo mocno kciuki.
CZYTAJ TEŻ: Walczy z rzadką chorobą, zdradza kulisy leczenia. Choć myśli pozytywnie, strach go nie opuszcza