Reklama

Znają ją wszyscy, lecz o niej samej wiadomo niewiele... Choć Małgorzata Rożniatowska od lat jest obecna w polskim kinie, jej życie wciąż jest pełne tajemnic, których długo nie zdradzała przed kamerami. Niedawno jednak zrobiła w tej kwestii wyjątek. Gwiazda produkcji takich jak „Złotopolscy” czy „M jak miłość” udzieliła wywiadu, w którym podzieliła się paroma osobistymi sekretami. Serialowa Kleczkowska zdradziła, że w młodości ledwo wiązała koniec z końcem. W pewnym momencie rozważała nawet rezygnację z aktorstwa. Dziś kończy 73 lata.

Reklama

Małgorzata Rożniatowska o sekretach pracy

W 2024 roku minie 50 lat, od kiedy Małgorzata Rożniatowska pojawia się na małych i dużych ekranach. Aktorka udzieliła niedawno obszernego wywiadu Plejadzie, w którym opowiedziała między innymi o kulisach osobistych doświadczeń oraz pracy na planach filmów i seriali.

Artystka bardzo długo czekała na przełom w swojej karierze, choć od dziecka wiedziała, że aktorstwo jest jej życiowym powołaniem. „Odkąd pamiętam, brałam lalki i bawiłam się w teatr. Wiedziałam, że moje miejsce jest na scenie. Nie wyobrażałam sobie, że mogłabym robić coś innego. Żaden inny zawód, poza aktorstwem, nie wchodził w grę”, wyznała na łamach serwisu. Czemu zatem uważa go za „paskudny”?

„Lata mijają, a ja wciąż jestem aktorką i sprawia mi to ogromną frajdę. Nie wyobrażam sobie, że miałabym wykonywać pracę, której bym nie lubiła. Strasznie bym się wtedy męczyła. [...] A paskudny dlatego, że poza wieloma wspaniałymi chwilami, są też te trudne i przykre. Nie zawsze jest kolorowo. Miałam w swoim życiu momenty, gdy nie dostawałam żadnych propozycji. Jednak za każdym razem, gdy wydawało mi się, że nic dobrego mnie już nie spotka, pojawiało się jakieś światełko w tunelu i znowu było pięknie, nawet bardzo pięknie”, tłumaczyła Michałowi Misiorkowi.

Małgorzata Rożniatowska, Pytanie na Śniadanie, 28.08.2021

Krzysztof Kuczyk / Forum

Podejść do szkoły teatralnej miała aż… trzy. Małgorzata Rożniatowska próbowała niestrudzenie, aż do osiągnięcia zamierzonego celu. Ten fakt długo ukrywała przed najbliższymi. Za pierwszym razem zabrakło jej czterech punktów. Za drugim — podeszła do egzaminu zbyt wyluzowana.

CZYTAJ TAKŻE: Nad synem Rafała Królikowskiego ciąży presja znanego nazwiska. 20-latek postanowił pójść w ślady ojca

Do trzeciego podejścia postanowiłam więc solidnie się przygotować. Zresztą, w tajemnicy przed rodziną. Moi rodzice stwierdzili, że skoro dwa razy mi się nie udało, to muszę znaleźć inny pomysł na życie. Padło na polonistykę na Uniwersytecie Warszawskim. Udawałam, że przygotowuję się do egzaminów wstępnych na te studia. Zapisałam się nawet na korepetycje. Ale jednak ciągnęło wilka do lasu i postanowiłam po raz trzeci zdawać do szkoły teatralnej. Powiedziałam o tym tylko mojej siostrze”, mówiła na łamach Plejady.

Małgorzata Rożniatowska chciała zrezygnować z aktorstwa

Wspominany już przełom nastąpił jednak dopiero dwadzieścia lat później. Jako młodej aktorce trudno było jej o pracę w zawodzie ze względu na „niski i mocny głos”. „Dopiero po pięćdziesiątce, a więc po 30 latach od skończenia szkoły teatralnej, zaczęło się coś dziać w moim życiu zawodowym. I, na szczęście, dzieje się do dziś. Im mam więcej lat, tym więcej pracy”, wyznała gwiazda. Jak zatem radziła sobie w przeszłości? Okazuje się, że przez długi czas z trudem wiązała koniec z końcem…

Był taki czas, kiedy ani ja, ani mój mąż – też aktor, przez pół roku nie zarobiliśmy ani grosza. Wtedy było naprawdę ciężko. Oczywiście, mogliśmy liczyć na wsparcie rodziny i przyjaciół. Pożyczali nam pieniądze na życie, nie licząc na to, że szybko je oddamy. Później przez lata spłacaliśmy zaciągnięte długi”, opowiadała Michałowi Misiorkowi.

Aktorzy imali się wielu, nie do końca legalnych prac, aby móc zarobić na swoje utrzymanie. Małgorzata Rożniatowska była bliska przebranżowienia się na stałe… „Ale za każdym razem, gdy podejmowałam już decyzję, że kończę z aktorstwem, dzwonił telefon i dostawałam jakąś pracę, która przywracała mi nadzieję w to, że jednak moje miejsce jest na scenie i przed kamerą”.

Małgorzata Rożniatowska, Witold Pyrkosz, kadr z serialu „M jak miłość"

TVP / Forum

Małgorzata Rożniatowska. „Złotopolscy” przełomem w karierze

Artystka doskonale znana jest ze swojej roli w „Złotopolskich”, gdzie przez lata wcielała się w rolę Kleczkowskiej. Angaż do produkcji bardzo namieszał w jej życiu, czego, jak sama przyznała — zupełnie się nie spodziewała. Małgorzata Rożniatowska ujawniła Plejadzie, w jaki sposób trafiła do obsady. Do tej pory trzymała ten fakt w sekrecie.

ZOBACZ TAKŻE: Beatę Tyszkiewicz z młodszą córką łączy wyjątkowa więź. Kim jest Wiktoria Padlewska?

„Od początku kariery mam anioła stróża, który nazywa się Małgosia Zaliwska i jest drugą reżyserką. Nie wiem, co ona we mnie dostrzegła, ale bardzo mnie polubiła. Za każdym razem, gdy pracowała nad filmem lub serialem i miała taką możliwość, dawała mi jakąś rólkę. To również dzięki niej znalazłam się w obsadzie „Złotopolskich”, mimo że pierwotnie Kleczkowską miał zagrać ktoś inny”, wyznała aktorka, wspominając kulisy tego niezwykłego zrządzenia losu.

Małgorzata Rożniatowska, kadr z serialu „Złotopolscy", 01.01.2003

Krzysztof Jarosz / Forum

„Pewnego dnia Małgosia, która pracowała wtedy przy „Złotopolskich”, zaprosiła mnie na spotkanie. Okazało się, że zdjęcia do serialu już ruszyły, a aktorka, która miała zagrać Kleczkowską, jednak jej nie zagra. Małgosia wiedziała, że dobrze znam ludzi z branży i postanowiła podpytać mnie, kto byłby dobrą serialową żoną dla Jura Turka. [...] Ona uśmiechnęła się pod nosem i powiedziała: „Już nie chrzań. Idź lepiej do charakteryzacji. Zaraz zrobimy ci zdjęcia próbne” i dała mi gruby plik kartek z tekstem, którego miałam się szybko nauczyć”.

Ostatecznie jednak jej przesłuchania do roli wyglądały trochę inaczej. „[Reżyser] przyszedł do mnie i przyznał, że nie chce, żebym dukała tekst, skoro i tak go nie opanuję. Poprosił natomiast, żebym weszła do kuchni i zaczęła wścibsko się rozglądać. Następnego dnia dostałam telefon, że zagram Kleczkowską”, podsumowała aktorka.

SPRAWDŹ RÓWNIEŻ: Anna Seniuk: dla małżeństwa poświęciła karierę, a mąż zostawił ją dla młodszej kobiety

Serial zniknął z ekranów ponad dekadę temu, a Małgorzata Rożniatowska nie narzeka od tamtego czasu na brak kolejnych propozycji filmowych. Ostatnio zagrała w kinowej komedii „Nie cudzołóż i nie kradnij”. „To, co ominęło mnie w młodości, spotyka mnie na stare lata”, stwierdziła w rozmowie z Michałem Misiorkiem. Życzymy przy okazji urodzin kolejnych wielu niesamowitych ról i wszystkiego dobrego!

Źródło: Plejada.pl

Reklama

Małgorzata Rożniatowska, 11.05.2003

Alina Gajdamowicz / Studio69 / Forum
Reklama
Reklama
Reklama