Reklama

Przypomnijmy, że serial W11 - Wydział Śledczy zadebiutował w 2004 roku. Miał on doskonałe wyniki oglądalności, które sięgały nawet 4 milionów widzów, co pozwoliło na realizację programu przez ponad dekadę. Widzowie mieli wówczas okazję zajrzeć za kulisy pracy prawdziwych policjantów, spośród których największą popularność zdobyli m.in. starszy aspirant Sebastian Wątroba, komisarz Maciej Dębosz, nadkomisarz Anna Potaczek oraz starszy sierżant Anna Palka.

Reklama

Co dziś robi Joanna Zakrzewska z W11 - Wydział Śledczy

Już w pierwszym odcinku uwielbianego programu widzowie mieli okazję poznać też nadkomisarz Joannę Czechowską. Absolwentka Wyższej Szkoły Policji w Szczytnie 3 lata temu wzięła ślub, przyjmując nazwisko Zakrzewska. Dziś ma 52 lata i cieszy się policyjną emeryturą, choć cały czas pozostaje aktywna zawodowo. W najnowszym wywiadzie, który ukazał się na łamach portalu Plejada, opowiedziała, że niezmiennie zajmuje się profilaktyką antynarkotykową i cyberprzemocą w szkołach. Po godzinach prowadzi też kanał na YouTube, na którym umieszcza filmiki poświęcone podróżom po Małopolsce.

CZYTAJ TEŻ: Sylwia Grzeszczak zapozowała u boku partnera! Razem wybrali się na romantyczny rejs

Joanna Czechowska, Sebastian Wątroba. W11 - Wydział Śledczy
Joanna Czechowska, Sebastian Wątroba. W11 - Wydział Śledczy Engelbrecht/AKPA

Joanna Zakrzewska o walce w sądzie z TVN

Od wielu lat media informują o sporze gwiazd serialu ze stacją TVN dotyczącym wypłaty tantiem w wysokości 17 milionów złotych. Kwota ta, za pośrednictwem Związku Artystów Scen Polskich, miałaby zostać przekazana ośmiorgu aktorom, którzy wspólnie wnieśli sprawę do sądu.

Z tego powodu Joanna Czechowska nie wróci już do formatu. „Nie pojawi się żadne zaproszenie do tego programu ze strony producentów, bo my, jako ekipa — oprócz tych osób, które grają dziś w "Detektywach" — poszliśmy do sądu, żeby upomnieć się o tantiemy", mówi. „Okazało się, że mieliśmy rację, tylko sprawa wciąż trwa. Ale TVN się obraził i takich propozycji na pewno nie dostaniemy. To jest cały czas ta kwestia sądowa, ciągnąca się od 10 lat, bo polskie sądy działają tak, jak działają", dodała. „Myślę, że widzowie nawet z ciekawości zobaczyliby chętnie, jak zmieniliśmy się po tym czasie, ale stacja, myślę, że właśnie z tej przyczyny, nam powrotu nie zaproponuje", kontynuuje. „Walczymy w ósemkę, ale nazwisko Sebastiana przewija się głównie dlatego, że to on udziela się medialnie i od początku był naszym frontmanem. Łatwiej mu też pewnie dlatego, że nie skończył swojej kariery, wciąż działa w branży. I to on reprezentuje nas — aktorów z „Detektywów" i „W11", którzy poszli do sądu upomnieć się o swoje. Sam format, jako „W11", skończył się też wraz z końcem licencji. Osoby, które dziś widzowie mają przyjemność oglądać, to ci, którzy nie poszli do sądu z TVN-em i w związku z tym zostali zaproszeni do reaktywowanego programu", dodała w rozmowie z Plejadą.

Joanna Czechowska. W11 - Wydział Śledczy
Joanna Czechowska. W11 - Wydział Śledczy Zawada/AKPA

Dodała również: „Powinni wypłacić nam dużo więcej pieniędzy, bo nasz program był w primetime przez 10 lat. Nie mieliśmy z tego ani złotówki. Tantiemy dostawali wszyscy, łącznie z producentką, montażystami, reżyserami itd. Wszyscy je dostawali, tylko nie my, grający w serialu. A to były jeszcze czasy, kiedy ludzie oglądali telewizję i TVN trochę na tym zarobił. [...] Częściowo po tej awanturze ZASP zaczął wypłacać, ale patrząc na zarobki formatu, to są zwykłe ochłapy, w dodatku na bazie tego, co oni sami sobie wymyślili w 2018 r., kiedy zmienili swoje wewnętrzne przepisy, według których należy nam się o wiele mniej niż wcześniej", wspomniała.

„Sprawiedliwość kiedyś może będzie, nam bardziej wydaje się, że uczciwość każe upomnieć się o swoje prawa i powiedzieć głośno, że coś jest nie tak. Nawet jeżeli przegramy, to może ktoś inny po nas na tym skorzysta. Może podchodzę do tego idealistycznie, ale uważam, że jeżeli coś się nam należy, to mamy moralny obowiązek o to zawalczyć. Z sądami już tak jest, te sprawy trwają latami, zwłaszcza gdy druga strona ma mocnych prawników, którzy się odwołują", podsumowała.

Reklama

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Żona Filipa Gurłacza szczerze o „Tańcu z gwiazdami” i relacji męża z Kaczorowską. „Cieszę się, że to nie byłam ja” – jej słowa mówią wszystko!

Joanna Czechowska, Sebastian Wątroba. W11 - Wydział Śledczy
Joanna Czechowska, Sebastian Wątroba. W11 - Wydział Śledczy Baranowski Michał/AKPA
Reklama
Reklama
Reklama
Loading...