Reklama

Jolanta i Aleksandra Kwaśniewskie udzieliły niedawno wywiadu magazynowi Zwierciadło. To właśnie w nim córka byłego prezydenta wspomina między innymi czasy matury oraz zachowania swoich rodziców. „Dziś widzę, jak absurdalne było to, że kiedy zdawałam maturę, pod drzwiami sali czekali dziennikarze z kamerami i mikrofonami, a jej wyniki zostały podane w głównym wydaniu "Faktów", zwierza się.

Reklama

Aleksandra Kwaśniewska wspomina lata, gdy ojciec był prezydentem

Aleksandra Kwaśniewska i jej mama zaprezentowały się w najnowszym numerze magazynu Zwierciadło. Wszystko za sprawą promocji książki „Pierwsza dama". Córka prezydenta wróciła pamięcią do lat 90. „Seksizm był wtedy na porządku dziennym, ale taki po prostu był świat. Mówimy o moich czasach licealnych, a potem studenckich, z których mam w większości bardzo miłe wspomnienia. Najlepszy czas w moim życiu", mówi. „Dziś widzę, jak absurdalne było to, że kiedy zdawałam maturę, pod drzwiami sali czekali dziennikarze z kamerami i mikrofonami, a jej wyniki zostały podane w głównym wydaniu "Faktów". To nie miało prawa się zdarzyć. Jakiś gorzki posmak więc pozostał, ale summa summarum wspominam ten czas wyjątkowo dobrze. Jednocześnie zdaję sobie sprawę, że mimo wielkich zmian i ekscytacji z nimi związanej, otwarcia się na Zachód, pewne rzeczy pozostawały nadal niezmienne, jak choćby to, że mężczyzna zarabia lepiej i że wolno mu zdecydowanie więcej. Wtedy się temu podporządkowywałyśmy, dziś wiemy, że to stare, patriarchalne porządki, którym trzeba dawać odpór", dodaje w wywiadzie dla magazynu Zwierciadło.

CZYTAJ TEŻ: Zięć zdradził sekret Jolanty Kwaśniewskiej. Była Pierwsza Dama ma ukryty talent!

Aleksander Kwaśniewski, Aleksandra Kwaśniewska, Viva! 12/2023
Zuza Krajewska

Jolanta Kwaśniewska o wychowaniu córki

Jolanta Kwaśniewska natomiast dodała, że postanowiła w pełni skoncentrować się na wychowaniu córki. „Pierwsze trzy lata jej życia poświęciłam córce w całości, bo uważam, że to najważniejszy czas w życiu dziecka, ale i rodziny. Wtedy dokonuje się prawdziwe kształtowanie młodego człowieka. Jak on potem tę zapisaną przez nas kartę postanowi w życiu wykorzystać – od nas już nie zależy. Mnie się długo wydawało, że Ola jest nieśmiała, wycofana, jako dzieciak wszystkiego się bała, była takim malutkim słodziakiem, który siedział na huśtawce i prosił: "Mamusiu, bujnij mnie", podczas gdy ja chciałam, by ona sama się rozhuśtywała, od bandy do bandy, właśnie jak mamusia. Byłam łobuzem, żywym srebrem, włóczyłam się głównie z chłopakami i niewiele sobie robiłam z tego, że miałam poobijane kolana, obciętą piętę czy zdarty nos, raz nawet podczas takiej zabawy kopnął mnie prąd. Ola od początku była inna. Do tego nagle jej tata został prezydentem Polski, pierwszą osobą w państwie", opowiada.

„Ola, musisz zrozumieć, w jakim jesteś miejscu i jakie są oczekiwania wobec ciebie – nie nas, ale Polaków!". — A, jak Ola powiedziała, wszyscy oczekiwali, by świetnie się uczyła i nie sprawiała żadnych kłopotów. I ona taka właśnie była. Stanowiła role model first daughter. Tylko my nigdy jej o to nie prosiliśmy. Nie chcieliśmy się wtrącać do tego, z kim się przyjaźni, dokąd jeździ czy z kim się umawia", skwitowała.

CZYTAJ TEŻ: Inspiruje do działania miliony Polaków. Nagrodę specjalną w plebiscycie VPP otrzymała Jolanta Kwaśniewska

Reklama

Źródło: Zwierciadło.

Jolanta Kwaśniewska, VIVA! 2010
Mateusz Stankiewicz/ AF Photo
Reklama
Reklama
Reklama