Zobacz niepublikowane zdjęcia Ryszarda Horowitza!
Znał Salvadora Dalego, pozowali mu Olbrychski i Polański…
Fotograf legenda. Ryszard Horowitz portretował takie sławy, jak Roman Polański, Daniel Olbrychski czy Czesław Niemen, poznał Richarda Avedona i Salvadora Dalego. Od lat jest jurorem w konkursie fotograficznym VIVA! Photo Awards jako przewodniczący jury. Jak wyglądała jego droga na szczyt?
Ryszard Horowitz: sylwetka, najważniejsze osiągnięcia, życiorys
Ryszard Horowitz w młodości przeszedł przez piekło krakowskiego getta i obozów koncentracyjnych. Znalazł się na słynnej „liście Schindlera”, zostając jednym z najmłodszych uratowanych więźniów Oświęcimia. Po wojnie zamieszkał w Krakowie, gdzie przez pewien czas wychowywał się z Romanem Polańskim. Razem zbudowali z tektury pierwszy powiększalnik fotograficzny. Jego pierwszą pasją było malarstwo, które studiował na ASP.
Czas jego rozwoju jako artysty przypadł na lata odwilży, gdy Kraków uchodził za centrum awangardowego malarstwa teatru i filmu. Artysta bawił się w Piwnicy pod Baranami, fascynował jazzem i oczywiście fotografią. To on udokumentował polską scenę jazzową tamtych czasów. Sam próbował też grać - muzykował między innymi z Wojciechem Karolakiem, ale - jak twierdzi - nie wychodziło mu to zbyt dobrze. To do fotografii ma niewątpliwy talent.
Charakterystyczny styl Horowitza
W 1959 roku Horowitz wyemigrował do Stanów Zjednoczonych, gdzie mieszka do dziś. W Nowym Jorku studiował grafikę reklamową w prestiżowym Pratt Institute, gdzie poznał między innymi Richarda Avedona i Salvadora Dalego - mistrzów, których wpływy wyraźnie widać w jego pracach. Później pracował w agencjach reklamowych, gdzie wypracował sobie wyjątkowy styl, tak charakterystyczny, że w branży utarło się określenie „styl Horowitza”.
Artysta sławę zdobył jako prekursor cyfrowej fotografii. Jego prace wyglądają jak efekt wyobraźni uzbrojonego w Photoshopa grafika, jednak Horowitz kolaże-fotomanipulacje tworzył jeszcze przed erą programów graficznych. Powstawały w pełni w studio i ciemni. Sam siebie określa mianem fotokompozytora, a swoją sztukę „połączeniem galicyjskiego surrealizmu i amerykańskiego szaleństwa”.
Sławy w obiektywie Horowitza
Fotografie z wystawy, którą prezentowano w Warszawie w 2016 roku, zostały wykonane w Polsce oraz w studiu Ryszarda Horowitza w Nowym Jorku. Powstały przy okazji spotkań towarzyskich - artysta aktywnie uczestniczył w świecie artystycznej bohemy. Sportretował między innymi Jerzego Kosińskiego, Urszulę Dudziak, Jana Lebensteina, Wojciecha Karolaka. Zdjęcia stanowią rodzaj fotograficznego pamiętnika - opatrzone są wspomnieniami fotografa, które umieszczają je w szerszym kontekście.
Zobacz wybrane z nich w galerii
1 z 5
O widocznej wyżej fotografii Romana Polańskiego Horowitz napisał na przykład: „Uchwyciłem moment, jak Romek w 1965 roku w hotelu nowojorskim ofiaruje swoją miłość Frankensteinowi. Najwyraźniej już wtedy planował nakręcić film „Nieustraszeni pogromcy wampirów”, który powstał dwa lata później”.
2 z 5
Ryszard Horowitz o fotografii Daniela Olbrychskiego z Jerzym Kosińskim:
Dwóch moich przyjaciół Jerzy Kosiński i Daniel Olbrychski odwiedzili mnie w studiu w 1984 roku. Obserwowałem ich kątem oka, jak sobie żartują. Nie jestem pewny, który z nich wykazywał większy kunszt aktorski, nie mogłem oderwać spojrzenia od ich ekspresyjnych twarzy, kontrastu pomiędzy urodą semity i słowianina. Wynikiem tego spotkania była zaimprowizowana sesja zdjęciowa, z której pozostało wiele ujęć pojedynczych i podwójnych portretów.
Polecamy też: „Jego obsceniczność nigdy nie była wulgarna”. Robert Mapplethorpe jednak wciąż prowokuje. I zachwyca.
3 z 5
Polski malarz i grafik Jan Lebenstein w obiektywie Ryszarda Horowitza.
Polecamy też: Stulecie brytyjskiego „Vogue'a”. Irving Penn, Mario Testino, Tim Walker w National Portrait Gallery.
4 z 5
(Od lewej u góry) prof. Jerzy Kranc, Pani Łapicka, Andrzej Łapicki, Ryszard Horowitz, Andrzej Dudzinski, Andrzej Strzelecki, Magda Dudzinska, Ania Bogusz, Kropka Gosławska, Zofia Żuławska, Wiktor Markowicz. Zdjęcie z wystawy Ryszarda Horowitza "Portrety nieznane".
Polecamy też: "Czarodziej, który prześwietla człowieka". Irving Penn po raz pierwszy od 20 lat.
5 z 5
Plakat wystawy Ryszarda Horowitza "Portrety nieznane".
Polecamy też: Najbardziej prowokacyjne zdjęcia Francesco Scavullo: nagie gwiazdy, drag queen, gejowskie pary.