Reklama

W ostatnim czasie o Macieju Orłosiu znowu zrobiło się głośno. Wszystko za sprawą jego powrotu do programu — Teleexpress. Jak widać, życie zawodowe dziennikarza zaczyna się rozkręcać, a prywatnie? Tworzy związek z młodszą o 23 lata partnerką — Pauliną Koziejowską. Prezenter jest również ojcem czwórki dzieci: Melanii, Rafała, Kuby i Antoniego. Jak wyglądają dziś jego relacje z ostatnim z wymienionych?

Reklama

Maciej Orłoś — relacja z synem, Antonim Orłosiem

Antoni Orłoś przyszedł na świat w 1990 roku i w tym roku skończy 34 lata. Okazuje się, że jego dzieciństwo nie było idealne. Dlaczego? Otóż nie zaznał ojcowskiej miłości, ponieważ jego ojciec był bardzo popularny i nieustannie pracował. Z tego powodu nie miał czasu na budowanie stałej i dobrej relacji z dziećmi. Gdy jednak miał wolną chwilę, nadrabiał stracony czas. „Jak byłem mały, to za dużo tego czasu razem nie spędzaliśmy. I jak już spędzaliśmy, to był top mojego taty, więc wszyscy na wszystkich wakacjach zabierali mi go do zdjęć. Mediów i show-biznesu nienawidziłem. Jak byłem dzieckiem, to był płacz, że ktoś mi tatę zabiera. Dziś już tak nie myślę”, mówił Antoni Orłoś w Dzień Dobry TVN.

Dodał również, że nie jest podobny do swojego ojca i widzi, że kilka rzeczy ich różni. „Nie mam czegoś takiego, że przesadnie o siebie dbam. Tata, jak ma się gdzieś pojawić, jest garnitur i się przygotowuje. Ja tego nie mam. Nie mam nawet grzebienia. Mam kilka czarnych bluz i spodni i nic więcej nie potrzebuję”, kontynuował. W tej samej rozmowie dodał jednak, że są pewne kwestie, które ich łączą. „Łączy nas z tatą za to absurdalne poczucie humoru. Potrafi zadzwonić do mnie raz w miesiącu i specjalnie zapytać mnie o jakąś oczywistość, na którą zna odpowiedź”, opowiadał.

Co więcej, zamiłowanie do muzyki odziedziczył po swoim tacie. To właśnie Maciej Orłoś zaszczepił w Antonim zamiłowanie do kultury, sztuki i telewizji. „Tata pokazał mi Beatlesów i Boba Dylana. Na piosenkach Dylana uczyliśmy się angielskiego”, podkreślał. „Mój tata przez 25 lat nasiąknął telewizyjnością. Ja tego nie mam, więc mogę pozwolić sobie na dużo więcej. Na swoim kanale krytykuję wszystko, ale na co dzień też krytykuję wszystko. W restauracji rzadko kiedy coś mi pasuje, rzadko kiedy film mi się podoba”, mówił w Dzień Dobry TVN.

Maciej Orłoś jednak rzadko opowiada o kulisach zacisza domowego. Stara się szanować prywatność swoich dzieci, chociaż od czasu do czasu robi wyjątki. Tak było, gdy skomentował życie uczuciowe 34-letnieo syna. „Antek jest bardzo ostrożny. Pytanie jak definiujemy to słowo 'kochliwy'. Nie można powiedzieć, że często przyprowadzał jakieś inne dziewczyny do domu”, zdradził.

CZYTAJ TEŻ: Marek Sierocki doczekał się jedynego dziecka. Czy syn dziennikarza poszedł w jego ślady?

Tomasz Gzell/PAP

Kim Antoni Orłoś, syn Macieja Orłosia?

Antoni Orłoś poszedł w ślady ojca i rozwija się w internecie. Prowadzi „Kącik muzyczny” na kanale swojego taty, gdzie jest również prezenterem WTSBis. Jakiś czas temu założył również swój kanał na platformie YouTube.

Niedawno Antoni Orłoś przyznał, że chciałby nawiązać współpracę z dziennikarzem „Faktów" - Maciejem Mazurem. „Marzy mi się wystąpić w roli pomocnika Macieja Mazura. Chciałbym podpatrzeć, jak on działa. Bardzo mnie zainspirował, jeśli chodzi o mój kanał na YouTubie”, opowiadał.

Nie każdy też wie, że Antoni Orłoś wystąpił w serialu „Ukryta prawda". „Chciałbym podziękować w pierwszej kolejności Bogu, moim rodzicom, Arkowi Kłusowskiemu, a także Hubertowi Urbańskiemu. Dziękuję, że jesteście”, żartował po wyemitowaniu odcinka.

W międzyczasie podkreślił, że „aktorstwo było moim marzeniem już w dzieciństwie. Marzeniem, które nie miało się spełnić, ponieważ byłem dzieckiem niewydarzonym, a aktor miał być wysoki i przystojny. Ale to marzenie spełniło się, a ja od lat spełniam się w tym zawodzie. I z tego powodu jestem bardzo szczęśliwy”, wyjaśniał. Nie każdy też wie, że pierwszy raz zagrał w filmie jako niemowlę. W 1991 roku wystąpił w produkcji pod tytułem „Tak tak" jako syn Zuzi i Marka.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Partnerka Roberta Rozmusa jest o 27 lat młodsza. Tak mówi o intensywnym życiu u boku znanego artysty

Antoni Orłoś

Archiwum Leszczyński/PAP
Reklama

Maciej Orłoś, Antoni Orłoś, 2007 rok

Kurnikowski/AKPA
Reklama
Reklama
Reklama