Reklama

Od 21 listopada w Muzeum POLIN można zobaczyć nową wystawę czasową „Moc słów. O językach żydowskich”. To interaktywna opowieść o językach, które przez stulecia towarzyszyły Żydom na całym świecie. W jej centrum znajduje się oczywiście hebrajski – język starożytny, święty, ale i współczesny. Nie zabraknie jednak solidnej dawki wiedzy na temat innych, mniej znanych języków – jak jidysz, ladino (judeo-hiszpański), judeo-włoski, judeo-perski, czy judeo-arabski.

Muzeum POLIN
fot. M. Jaźwieck

Ciekawym elementem wystawy jest również część poświęcona związkom języków żydowskich z polszczyzną. Mało kto wie, że po dziś dzień w języku polskim zachowało się wiele jidyszyzmów i hebraizmów, jak choćby: ksywa, bajzel, chawira, bachor, git czy fanaberia. „Moc słów” to wyjątkowa okazja, aby odkryć wielokulturowe echa w naszych codziennych rozmowach. Jak podkreśla dyrektor Muzeum, Zygmunt Stępiński, jest to prawdopodobnie pierwsza ekspozycja prezentująca polskiej publiczności zagadnienie języków żydowskich.

Muzeum POLIN
fot. M. Jaźwiecki

Na wystawie można zobaczyć kilkadziesiąt oryginalnych obiektów, związanych z poszczególnymi rozdziałami długiej historii języków żydowskich m.in. żydowskie stele (płyty) nagrobne z greckimi epitafiami (I w. p.n.e.), babilońska magiczna misa z aramejskimi napisami (II w. n.e.), sefardyjska sukienka na Torę (XVII w.), liczne hebrajskie amulety (XIX-XX w.) czy iluminowany hebrajski modlitewnik (XIV w.). Eksponaty pochodzą nie tylko ze zbiorów Muzeum POLIN, ale także m.in.: Muzeum Żydowskiego w Pradze, Muzeum Żydowskiego w Rzymie czy Archiwum Bauhausu w Berlinie. Na wystawie nie zabraknie również sztuki współczesnej – wyjątkowych dzieł w wykonaniu żydowskich artystów i artystek.

Język stanowi klucz do zrozumienia żydowskiej kultury: jej starożytnych korzeni, religii i obrzędowości, diaspory i migracji, wreszcie emancypacji, modernizacji, narodowego odrodzenia” – podsumowuje kuratorka wystawy, dr Tamara Sztyma. Wystawę „Moc Słów. O językach żydowskich” będzie można oglądać do 8 czerwca 2026 w Muzeum POLIN.

Muzeum POLIN
fot. D. Matloch
Reklama
Reklama
Reklama