Plotkowano o ich konflikcie i zerwanej przyjaźni. Prawda o tej relacji dopiero po latach została odkryta
Wanda Kwietniewska w sprawie Małgorzaty Ostrowskiej ma do powiedzenia jedno
Wanda Kwietniewska i Małgorzata Ostrowska przed laty śpiewały w jednym zespole. Między artystkami nawiązała się wyjątkowa więź. W pewnym momencie ich drogi się rozeszły, a media rozpisywały się o ich konflikcie. Jakiś czas temu Wanda Kwietniewska otworzyła się na temat tej relacji. Czy przyjaźń przetrwała?
Wanda Kwietniewska i Małgorzata Ostrowska - jedna sytuacja mogła pogrzebać ich przyjaźń
Obie są rewelacyjnymi wokalistkami, które wpłynęły na kształt polskiej sceny muzycznej. Mało brakowało a Wanda Kwietniewska wybrałaby inną ścieżkę. Starała się o miejsce w Łódzkiej filmówce, ale jej nie przyjęto. Postanowiła, że nie zrezygnuje z artystycznego zawodu i spróbuje swoich sił gdzie indziej. Potrzebowała czuć się wolna. Ponieważ potrafiła śpiewać, wybrała się do Studium Sztuki Estradowej przy Estradzie Poznańskiej gdzie rozwijała swój talent. To właśnie tam poznała Małgorzatę Ostrowską oraz Grzegorza Stróżniaka, z którymi współtworzyli grupę wokalną Vist.
Zaczęli stawiać kroki na scenie. Najpierw śpiewali w chórkach gwiazd polskiej sceny, aż w końcu postawili wszystko na jedną kartę. Tak narodziła się grupa Skandal, która wkrótce zmieniła nazwę na Lombard. Pomysłodawcą był menadżer artystów – Piotr Niewiarowski. „Nie miałem sprecyzowanej wizji muzycznej, ale kiedy zobaczyłem Maanam w Opolu, już wiedziałem, że chcę grać rocka. Poszedłem więc do dyrektora szkoły i opowiedziałem mu o swoim zamiarze. Pomysł się spodobał”, opowiadał Grzegorz Stróżniak, który był kompozytorem i autorem tekstów [cytat za Plejada.pl].
Zespół wyróżniał się w branży dwiema wokalistkami – Wandą Kwietniewską i Małgorzatą Ostrowska, choć niektórzy uważali, że dwie gwiazdy na jednej scenie nie będą wróżyć niczego dobrego. Członków zespołu łączyła świetna energia, pasja i radość z tworzenia. „Stwierdziliśmy, że dwa żeńskie głosy będą wyróżniać nas na tle innych zespołów, które powstawały wtedy jak grzyby po deszczu. Wydawało nam się, że będzie to nasza siła”, mówiła Wanda Kwietniewska w rozmowie z Plejadą.
Wanda Kwietniewska, Małgorzata Ostrowska, Warszawa 15.01.1984.
Współpraca nie trwała długo… W pewnym momencie coś zaczęło się psuć. Wanda Kwietniewska wyznała w jednym z wywiadów, że w pewnym momencie jako artyści nie mieli do powiedzenia zbyt wiele w pewnych kwestiach, a menadżer Lombardu miał faworyzować jedną z wokalistek. „W pewnym momencie zarówno ja, jak i Grzegorz zaczęliśmy to mocno odczuwać. Pojawił się więc pomysł, że Małgorzata rozpocznie solową karierę pod skrzydłami naszego menadżera, a Grzegorz i ja będziemy dalej śpiewać w Lombardzie. Nagle jednak okazało się, że te ustalenia są już nieaktualne. Piotrek wyrzucił mnie z zespołu, a Małgosia i Grzesiek zostali w Lombardzie. […]”, opowiadała liderka grupy Wanda i Banda. To zbiegło się z trudnym okresem w jej życiu. Wanda Kwietniewska zmagała się z problemami zdrowotnymi. Gdy przekazano jej informację o rozstaniu z zespołem, była załamana. Akurat przebywała w szpitalu. "Zachorowałam przed ostatnim koncertem w ramach naszej trasy i wylądowałam w szpitalu w Kaliszu. Lombard zagrał więc beze mnie. I wtedy okazało się, że wcale nie jestem niezbędna w zespole. Dwoje pozostałych wokalistów dało sobie radę beze mnie", mówiła Michałowi Misiorkowi w 2023 roku.
Wtedy obiecała sobie, że pokaże, na co ją stać. Nie miała żalu do kolegów z zespołu, którzy jak przyznawała, niewiele wiedzieli o tym, co się wydarzyło. Wanda Kwietniewska próbowała odkręcić sytuację i udała się w tym celu do Estrady Poznańskiej, ale nie udało jej się niczego wskórać. „Usłyszałam, że skoro menadżer mi podziękował, to oni nie mogą nic zrobić. Z dnia na dzień mnie skreślili i przestałam dla nich istnieć”, relacjonowała w Plejadzie w 2023 roku.
Wanda Kwietniewska, Małgorzata Ostrowska, 07.10.2009
Z kolei Małgorzata Ostrowska wspominała w wywiadach o tym, jak dowiedziała się o zmianach w grupie. Menadżer oznajmił jej, że zespół chce dalej współpracować z Wandą Kwietniewską i Grzegorzem Stróżniakiem, ale ostatecznie wszystko potoczyło się inaczej. „Było to dla mnie szokiem. Tym bardziej, ze nikt z nich nie zdecydował się stanąć przede mną twarzą w twarz i po prostu powiedzieć tego. Przyjęłam to do wiadomości i byłam zdecydowana odejść, ale w ostateczności sprawę rozstrzygnął właśnie »Niewiar«, który oświadczył, że będzie menedżerował Lombardowi ze mną w składzie, albo odchodzi z zespołu. Najwidoczniej koledzy nie widzieli możliwości funkcjonowania bez niego, bo zrezygnowali ze swej koncepcji, a z zespołu odeszła Wanda”, mówiła Małgorzata Ostrowska [cytat za Plejada.pl].
Wanda Kwietniewska zrozumiała, że może ich drogi musiały się rozejść, a dla niej to nowy początek i możliwość do rozpostarcia skrzydeł. Wkrótce potem powstała Wanda i Banda, a zespół odniósł spektakularny sukces. Z kolei Lombard kontynuował swoją drogę i koncertował z Małgorzatą Ostrowską, aż do 1999 roku, gdy postanowiła pożegnać się z bandem.
Tymczasem przez lata prasa rozpisywała się na temat konfliktu wokalistek. Sugerowano, że Wanda Kwietniewska ma w sobie sporo żalu do przyjaciółki. To były plotki i spekulacje, które nie pokrywały się z prawdą. „Nigdy nie miałam konfliktu ani z Małgosią, ani z Grzegorzem. Do dziś się lubimy i gdybyśmy mieszkali bliżej, spędzalibyśmy pewnie ze sobą więcej czasu”, przyznała wokalistka.
Mimo upływu lat przyjaźń wokalistek Lombardu wciąż trwa. Mimo że dzieli je wiele kilometrów, to nie wpływa destrukcyjnie na ich więź. „Myślę, że gdybyśmy mieszkały bliżej siebie miałybyśmy częste kontakty. Bardzo lubię wymieniać z nią poglądy i myśli. Bardzo lubię spędzać czas z Małgosią Ostrowską”, przyznała w rozmowie z Kino Polska Muzyka.
Obie Panie chętnie pozują do wspólnych zdjęć, zdarza się, że spotykają się na jednej scenie.
A my życzymy wszystkiego, co najlepsze!
Źródło: Plejada, CoZaTydzień.Tvn.pl, YouTube Kino Polska Muzyka
Wanda Kwietniewska, Małgorzata Ostrowska, Konferencja KFPP Opole 2016, 19.05.2016