Reklama

W ostatnich latach Céline Dion musi stawić czoła ciężkiej chorobie. Jej stan zdrowia był na tyle poważny, że odwołała wszystkie koncerty, unikała błysku fleszy. Nic więc dziwnego, że zaskoczyła wszystkich obecnością na ostatniej gali rozdania Grammy. Wokalistka wręczyła wówczas statuetkę niepowtarzanej Taylor Swift. Niedawno artystka opublikowała zdjęcia z synami, co uradowało jej fanów. Wszyscy wierzą, że najtrudniejszy okres ma już za sobą.

Reklama

Céline Dion wraca do zdrowia i przestrzeni publicznej. Opublikowała zdjęcie

Wczoraj piosenkarka zaskoczyła fanów kolejną fotografią. Ulubienica słuchaczy podzieliła się z obserwatorami wyjątkowym kadrem. Céline Dion pojawiła się na koncercie zespołu The Rolling Stones, a po występie odwiedziła muzyków za kulisami. Przywitała ich, porozmawiała i zrobiła sobie z nimi zdjęcie. Nie była jednak sama, towarzyszyli jej wówczas synowie. „W minioną sobotę miałam okazję zobaczyć The Rolling Stones na koncercie w ramach trasy Hackney Diamonds w Allegiat Stadium w Vegas", napisała na Instagramie. Na zdjęciu widzimy uśmiechniętą artystkę w towarzystwie Micka Jaggera i jej dzieci: 13-letniego Nelsona, Eddiego i 23-letniego Charlesa. „Specjalne podziękowania dla Micka Jaggera za ciepłe przyjęcie mojej rodziny. Dałeś nam czadu!", podkreśliła.

CZYTAJ TAKŻE: Sześć lat temu otarła się o śmierć... Jak dziś wygląda życie Alżbety Lenskiej?

Celine Dion, Taylor Swift, rozdanie nagród Grammy, 04.02.2024 rok

Kevin Mazur/Getty Images for The Recording Academy

Jak dziś wygląda życie Céline Dion?

W ubiegłym miesiącu Céline Dion udzieliła wywiadu magazynowi Vogue. To właśnie tam opowiedziała, że pięć razy w tygodniu chodzi na terapię sportową, fizyczną i wokalną. „Pracuję nad palcami u nóg, kolanami, łydkami, palcami, śpiewem, głosem... Muszę nauczyć się z tym żyć i przestać kwestionować siebie. Na początku zadawałam sobie pytania: „Dlaczego ja? Jak to się stało? Co ja takiego zrobiłam? Czy to moja wina?", zwierzała się ikona muzyki.

Dodała również, że jej pytania są retoryczne, a życie nie daje jej żadnych odpowiedzi. „Mam tę chorobę z jakiegoś nieznanego powodu. Widzę to tak, że mam dwa wyjścia. Albo trenuję jak sportowiec i pracuję bardzo ciężko, albo wyłączam się i to koniec, zostaję w domu, słucham moich piosenek, stoję przed lustrem i śpiewam sobie. Zdecydowałem się pracować całym ciałem i duszą, od stóp do głów, z zespołem medycznym. Chcę być najlepsza. Moim celem jest ponowne zobaczenie wieży Eiffla", mówiła.

Mamy nadzieję, że niebawem usłyszymy jej głos na wielu wydarzeniach. Życzymy szybkiego powrotu do zdrowia.

Zobacz również: Urodził się nad morzem, ale zakochał w górach. Pokonywał najwyższe szczyty, nie udało mu się spełnić ostatniego marzenia

Celine Dion, 08.03.2020 rok

Gotham/GC Images
Reklama

Celine Dion, 2019 rok

Pascal Le Segretain/Getty Images
Reklama
Reklama
Reklama