Reklama

Perkusista, członek legendarnej grupy Papa Dance znalazł się w trudnej sytuacji. Tadeusz Łyskawa mierzy się ze skutkami poważnych problemów zdrowotnych. Dwa lata temu przeszedł zawał serca. Wkrótce potem otrzymał kolejny cios – rozległy udar mózgu. Z pomocą ruszyła Polska Fundacja Muzyczna. W sieci założono zbiórkę na leczenie artysty.

Reklama

Tadeusz Łyskawa z Papa Dance walczy o powrót do zdrowia

Tadeusz Łyskawa swoje życie związał z muzyką. To fantastyczny perkusista, wokalista, prawdziwy człowiek z pasją. Fani pamiętają, że to właśnie on współtworzył pierwszy skład legendarnej grupy Papa Dance. Wraz z zespołem nagrał cztery płyty. W listopadzie 2007 roku opuścił grupę, w której występował z przerwami od 1983 roku.

Pięć lat temu został tatą i doczekał się synka. Nagle wszystko Tadeusz Łyskawa znalazł się w trudnej sytuacji. Był 2022 rok. Wtedy były perkusista grupy Papa Dance przeszedł zawał serca. Niedługo potem doznał niedokrwiennego udaru mózgu. Od tamtej pory mierzy się z głęboką afazją – nie mówi, padaczką, prawostronnym niedowładem kończyn. Każdego dnia walczy o poprawę sprawności. Jednak to wiąże się z kosztownym leczeniem. Marzy o jednym – chciałby w przyszłości porozmawiać z synem.

Czytaj też: Ich przyjaźń zaczęła się od spotkania w warzywniaku. Natalię Kukulską i Małgorzatę Sochę łączy silna więź

W najtrudniejszych chwilach może liczyć na wsparcie bliskich. Jedną z akcji zapoczątkowała Polska Fundacja Muzyczna. Pieniądze zebrane podczas zbiórki zostaną przeznaczone na dalszą rehabilitację, terapię logopedyczną artysty. Najważniejsze, by Tadeusz Łyskawa wrócił do pełni si. „Dzięki ciężkiej pracy nad sobą i dotychczasowym zabiegom rehabilitacyjnym obecnie Tadeusz Łyskawa chodzi na krótkie dystanse, podpierając się trójnogiem. Niestety nadal nie porusza ręką. Nie jest zdolny do samodzielnego życia i wymaga całodobowej opieki, a także systematycznej rehabilitacji i terapii logopedycznej”, przekazała fundacja.

PAP/Longin Wawrynkiewicz

Waldemar Kuleczka, Tadeusz Łyskawa, Andrzej Zieliński, Jacek Szewczyk, Paweł Stasiak, Warszawa 1987

Tadeusz Łyskawa potrzebuje pomocy. W sieci ruszyła zbiórka

Polska Fundacja Muzyczna przekazała, że w ramach publicznej służby zdrowia muzyk może skorzystać raz w tygodniu lub raz na dwa tygodnie z trzydziestominutowej terapii logopedycznej. To kropla w morzu potrzeb. „Nie przysługują mu świadczenia rehabilitacyjne ruchowe z NFZ i świadczenie pieniężne wspierające dla osób niepełnosprawnych, gdyż od listopada 2023 r. przebywa w DPS-ie. Nie nabył uprawnień do renty, gdyż zabrakło mu 1,5 roku pracy, więc w ramach podtrzymywanej działalności gospodarczej opłaca składki do ZUS-u. Pieniądze z wynajmu mieszkania pobierane są na pokrycie kosztów utrzymania w DPS-ie”, przekazano.

Oprócz wdrożonego leczenia, w powrocie do zdrowia mógłby okazać się pomocny zabieg mikropolaryzacji mózgu czy założenie ortezy sterowanej elektrodami na niewładną rękę. Jednak żadne z tych rozwiązań nie jest finansowane przez NFZ. „Jedno spotkanie z logopedą to koszt 130 złotych, z rehabilitantem 200 złotych, pod koniec zeszłego roku Fundacja przeznaczyła Tadeuszowi wypłatę z Funduszu Pomocowego, która finansuje kilkanaście takich zabiegów.

Koszty dotychczasowej prywatnej rehabilitacji ponosili przyjaciele Tadeusza, teraz wraz z zespołem Papa Dance chcemy rozpocząć zbiórkę by Fundacja mogła sfinansować jak najwięcej zabiegów rehabilitacyjnych dla Tadeusza Łyskawy”, czytamy na stornie PFM.

Fundacja utworzyła specjalne konto. Ruszyła też wirtualna puszka – wszystkie informacje dostępne są pod TYM LINKIEM.

„Chciałbym w przyszłości porozmawiać z moim synem i podziękować Wam za wsparcie”, przekazał wiadomość od przyjaciela Paweł Stasiak.

Sprawdź też: Zastąpiła mu mamę, nieustannie go wspierała. Jakub Błaszczykowski wiele zawdzięcza swojej ukochanej babci

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama