Stanisław Karpiel-Bułecka po latach ujawnił kulisy relacji z Sebastianem Karpiel-Bułecką. Tego nie wiedział nikt
Takich słów nikt się nie spodziewał

Wielu fanów wciąż zastanawia się, czy Sebastian Karpiel-Bułecka, lider zespołu Zakopower, i Staszek Karpiel-Bułecka, znany jako Staszek z Gór, są braćmi. W niedawnym wywiadzie Staszek został o to zapytany. Czy są rodziną? Czy przeszkadzają mu porównania do starszego o siedem lat artysty? Ujawniamy prawdę.
Staszek Karpiel-Bułecka o relacji z Sebastianem Karpiel-Bułecką
Czy ulubieńcy publiczności są braćmi? Otóż nie. Na pytanie o pokrewieństwo Staszek odpowiedział z humorem: „Oni myślą, że jesteśmy braćmi. Ja go w ogóle nie znam, w ogóle nie znam!", mówi. „Żartuję oczywiście", dodał po chwili. W rozmowie z Zuzanną Felzmann 42-letni muzyk z Podhala wyjaśnił, jak naprawdę wygląda ich relacja.
Przypomnijmy, że Staszek Karpiel-Bułecka to syn Jana Karpiela-Bułecki – znanego multiinstrumentalisty i architekta. Jan jest starszym o 20 lat bratem Sebastiana Karpiela-Bułecki (właściwie Łukasz Sebastian Karpiel), co oznacza, że lider zespołu Zakopower jest stryjem Staszka. Pomimo różnicy wieku, artyści utrzymują bliskie relacje. Co więcej, Staszek zdradził, że został ojcem chrzestnym Jędrzeja – młodszego syna Sebastiana i Pauliny Krupińskiej-Karpiel, prezenterki „Dzień Dobry TVN”. „Dziś jestem chrzestnym jego dzieci – syna Jędrka, którego też pozdrawiam", powiedział.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Katarzyna Skrzynecka w żałobie. Jej wzruszające pożegnanie z pupilem chwyta za serce


Stanisław Karpiel-Bułecka o rodzinie
W tej samej rozmowie Staszek Karpiel-Bułecka podkreślił, że rodzina zawsze trzymała się razem: „Jakoś tak zawsze byliśmy razem i trzymamy się razem. Zresztą my, jako rodzina, trzymamy się razem. No wiadomo, że Sebastian teraz mieszka w Warszawie, ale często są tam (na Podhalu - przyp. red.). My często u nich i zawsze jak coś, to dzwonimy do siebie i nie ma z tym najmniejszego problemu. Dużo też jeździmy, jak jesteśmy razem, w górach na nartach. Gdzieś tam staramy się spędzać czas razem. Fajnie by było, gdyby byli cały czas w Zakopanem, ale taką decyzję podjęli", podsumował.
Źródło: rmf.fm.
CZYTAJ TEŻ: Piekło zaczęło się w dzieciństwie. Ostatni rozdział życia Jadwigi Jankowskiej-Cieślak łamie serce

