Reklama

Najważniejsza kobieta ich życia, źródło ich siły, inspiracja. To ona od zawsze dmuchała w ich skrzydła i motywowała do działania. Paweł i Łukasz Golcowie wiele zawdzięczają ukochanej mamie. Dziś, 30 października muzycy przekazali smutną informację. Pani Irena Golec odeszła w wieku 85 lat.

Reklama

[Ostatnia publikacja na Viva Historie i VUŻ 31.10.2024 r.]

Paweł i Łukasz Golec o relacji z mamą

Rodzina jest dla nich najważniejsza. Paweł Golec i Łukasz Golec wychowywali się w Milówce, miejscowości położonej w Beskidzie Żywieckim razem z dwoma starszymi braćmi. Okazuje się, że muzyczne zdolności odziedziczyli po rodzicach – tata grał na klarnecie w orkiestrze, a mama śpiewała w chórze i tańczyła w zespole folklorystycznym.

Pani Irena Golec odegrała ogromną rolę w życiu braci Golec. To ona zawsze dmuchała w ich żagle i cieszy się z ich sukcesów. Była największą fanką synów i mocno ich wspierała. Sama sprzedawała kasety z pierwszymi nagraniami Golec uOrkiestry na targu w Milówce.

Po śmierci męża samodzielnie wychowywała synów. Nie było jej łatwo utrzymać wszystko w ryzach. Wychowała ich na wspaniałych mężczyzn. „Całe życie pomagałam, ile mogłam. Łatwo nie było. Chłopcy mieli tylko 13 lat, kiedy stracili ojca. Wszystko było na mojej głowie, trzymałam ich twardą ręką. Ale też w nich wierzyłam. Cieszy mnie, że obrali dobrą drogę”, opowiadała na łamach Pomponika.

Czytaj też: Nie żyje Irena Golec, mama braci Golec. Miała 85 lat

n/z Bracia Pawel Golec i Lukasz Golec z matka rep. Krzysztof Wojda/Reporter
KRZYSZTOF WOJDA/REPORTER/EAST NEWS

Paweł Golec, Łukasz Golec, Irena Golec, 2002

Potem role się odwróciły. To synowie do końca byli jej opoką i wsparciem. W jednym z wywiadów bracia Golec wspominali, że po stracie taty doświadczyli opieki Boga. Wiara w ich życiu jest bardzo ważna. „Mieliśmy zaledwie 14 lat i trudno to było unieść. Wszystko trwało miesiąc, od momentu, w którym ojciec dowiedział się, że jest chory na raka. Cieszę się, że mimo tamtej bezradności, nie zwątpiłem w Bożą moc”, mówił Paweł Golec w rozmowie z Aleteia.org w 2018 roku. A Łukasz Golec dodawał: „Pewne historie w naszym życiu są wymodlone przez sztab ludzi, na czele z naszą mamą, Ireną Golec, która jest „mistrzynią” w tej materii”. Muzycy mówią głośno o swojej wierze. Zostali wychowani w duchu religii i rodzinnego ciepła. „Myślę, że są to wartości, które świadczą o nas i możemy jedynie podziękować naszym rodzicom za to, że nam to umożliwili”, opowiadali w 2012 roku w Fakcie.

Czytaj też: Kocha muzykę, ale już podważano jej sukcesy. Córka Aldony Orman o cieniach posiadania znanego nazwiska

Bracia Golcowie wiele zawdzięczają ukochanej mamie

Dziś obaj mają wspaniałe, kochające rodziny i sami przekazują najważniejsze wartości swoim dzieciom, a także zaszczepili w nich pasję do muzyki. Paweł Golec z ukochaną żoną, Katarzyną doczekał się dwóch córek, a Łukasz i Edyta Golcowie wychowują trójkę dzieci. Pani Irena Golec zawsze była dumna z synów, ich osiągnięć, a wnuki były dla niej całym światem.

Na każdym kroku mogła liczyć na wsparcie bliskich. „Mama miała kilka operacji, na biodro i kolano. Ale jest w dobrej formie i dziękować Bogu daje sobie świetnie radę. Mama to aktorka i wodzirejka, która ma taką ikrę, witalność i charyzmę, jakiej brakuje młodym ludziom. Takiego podejścia do świata i takiego optymizmu można jej tylko zazdrościć", wspominał Łukasz Golec w Fakcie w 2019 roku.

PHOTO ARTUR BARBAROWSKI / SE / EAST NEWS !!! PHOTO EXCLUSIVE !!! KAMESZNICA GORNA KOLO ZYWIEC WOJ SLASKIE CHRZEST PIOTRA GOLCA KTORY JEST NAJMLODSZYM SYNEM LUKASZA I EDYTY GOLCOW N/Z LUKASZ GOLEC WITA SIE Z MATKA IRENA GOLEC 07 / 08 / 2008 GOLEC UORKIESTRA CHRZEST GORY GORALE KOSCIOL WIARA wszystkie zdjecia na http://agencja.se.com.pl
ARTUR BARBAROWSKI/East News

Łukasz Golec, Irena Golec, mama Golec, Żywiec, 7.08.2008 rok

Pani Irena także spełniała muzyczne marzenia. W 2019 roku wydała płytę ze swoimi piosenkami. "Niektóre mama napisała sama, ma do tego smykałkę i potrafi to robić z przymrużeniem oka. Ona przez lata pisała i komponowała, a wszystko autentyczną gwarą góralską. To dziś rzadkość", relacjonował Łukasz Golec.

Łukasz i Paweł Golec pożegnali mamę. Wpis rozrywa serce

W ostatnich miesiącach pani Irena mierzyła się z problemami zdrowotnymi. Przeszła operację wycięcia nerki. W tym trudnym czasie rodzina była największym wsparciem. „Miała dwa guzy na tej nerce i musiała ona zostać wycięta. Ona ma 85 lat, więc dla nas to było takie bardzo obciążające. Praktycznie cały maj byliśmy między studiem, próbami, a szpitalem. Nie wiedzieliśmy do końca, jak to się wszystko skończy. Teraz już jest coraz lepiej. Już wraca do zdrowia. To jeszcze jest długi proces, bo ona ma 85 lat, a to była bardzo poważna operacja. Trzymamy kciuki i liczę na to, że szybciutko z tego wyjdzie”, zwierzała się w maju Edyta Golec w rozmowie z Plejadą.

Niestety, 30 października Paweł i Łukasz Golcowie przekazali rozrywającą serce wiadomość. W poruszającym wpisie poinformowali o śmierci ukochanej mamy. „Żegnaj Kochana Mamusiu…

Dziękujemy Ci za Twoją miłość, za Twój trud i poświęcenie, za każde Twoje słowo i wiarę, której nieustannie nam dodawałaś. Dziękujemy za Twój piękny uśmiech, za miłość do muzyki, którą w nas zaszczepiłaś i za każdą Twoją modlitwę. Niech Twój góralski głos niesie się po niebiańskich halach! Na zawsze pozostaniesz w naszych sercach. Odpoczywaj w pokoju IRENA GOLEC 25.03.1939 - 30.10.2024”, napisali.

Rodzinie i bliskim składamy szczere wyrazy współczucia.

Reklama

Zobacz także: Przyjaciele żegnają Elżbietę Zającównę. Słowa Beaty Tyszkiewicz wyciskają łzy...

Reklama
Reklama
Reklama