Reklama

Sąd Okręgowy w Warszawie wydał wyrok w sprawie pożyczki o wysokości 2,8 mln złotych zaciągniętej przez Michała Wiśniewskiego w SKOK w Wołominie na podstawie sfałszowanych informacji o jego dochodach. Sąd skazał znanego piosenkarza na 1,5 roku pozbawienia wolności.

Reklama

Michał Wiśniewski nie spłacił zaciągniętej pożyczki

Według danych prokuratury, które przybliżyła rzeczniczka Katarzyna Skrzeczkowska, artysta w 2006 r. zaciągnął pożyczkę, bazując na nieprawdziwych oświadczeniach zawyżających jego prawdziwe dochody. Nierzetelne miały być także dane dotyczące jego poręczyciela, jego ówczesnej żony, Anna W.

Pierwszy wyrok w tej sprawie został wydany w październiku 2021 r. Wtedy wokalista zespołu „Ich Troje” usłyszał zarzut dotyczący doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem znacznej wartości. „Nie zataiłem żadnych informacji [...] Jestem niewinny. Nie dopuściłem się ani jednego z zarzucanych mi czynów” tłumaczył w sądzie.

Czytaj także: Rozwód Katarzyny Warnke i Piotra Stramowskiego silnie wpłynął na ich córeczkę

Artysta nie przyznaje się do winy

Bazując na podanych dowodach, sąd nie uznał jednak jego zeznań za prawdziwe i wymierzył karę 1,5 roku pozbawienia wolności oraz 80 tys. złotych grzywny. Artysta ma w obowiązku także pokryć koszta procesowe. Wyrok nie jest prawomocny, jednakże na chwilę obecną nie jest wiadome, czy skazany będzie się od niego odwoływał. Od początku trwania procesu Michał Wiśniewski nie przyznaje się do winy i zezwala na publiczne publikowanie jego pełnego imienia i nazwiska w mediach w sprawach dotyczących procesu.

Voyo Bąkiewicz
Reklama

Michał Wiśniewski w sesji dla VIVY!, czerwiec 2022 r.

Reklama
Reklama
Reklama