Michał Szpak szczerze opowiedział o związkach i korekcie płci. „Mam totalną potrzebę eksploracji"
„Połowa mnie bardzo się do tego wyrywa", wyznał
Jest kolorowym ptakiem polskiej sceny muzycznej. Michał Szpak od lat zachwyca swoimi stylizacjami, muzyką i występami. I choć wokalista prężnie działa w branży, to rzadko opowiada o kulisach zacisza domowego. Ostatnio jednak postanowił zrobić wyjątek. W jednym z ostatnich wywiadów opowiedział o związkach. Przyznał również, że od czasu do czasu myśli o korekcie płci.
Michał Szpak szczerze — coming out
Całkiem niedawno wokalista przyznał, że należy do społeczności LGBT+. „Nie mogę powiedzieć, że zakocham się tylko w kobiecie lub tylko w mężczyźnie, bo ja zakochuję się w człowieku. Seksualność to sfera, którą odkrywa się całe życie. Gdybym miał jednoznacznie siebie określić, jestem panseksualny. Uważam, że każdy, niezależnie od płci kulturowej, tożsamości płciowej i orientacji seksualnej, zasługuje na miłość. Jestem queerowy, nie identyfikuję się z żadną płcią", mówił w Twoim Stylu.
Zaś na Instagramie napisał: „Queerowa istoto, te słowa queerujemy dla ciebie. Ten świat, w którym żyjemy, to za mało. Za dużo w nim nakazów, restrykcji, przemocy. Za dużo w nim tych, którzy nas nie znają. Za mało w nim barw, czułości, rozkoszy. Nas w nim za mało", czytaliśmy jakiś czas temu.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Nie zawsze czuje się rozumiana. Anna Dymna wyznała, z jakimi opiniami spotyka się na swój temat
Michał Szpak o związkach i korekcie płci
Piosenkarz niedawno był gościem podkastu u Żurnalisty, w którym przyznał między innymi, że w przeszłości był cztery razy zakochany. Dodał również, że jego wcześniejsze relacje nie były toksyczne. „Nie miałem przyjemności żyć w toksycznej relacji miłosnej. Mam dużo miłości wokół siebie, która jest niespełniona i to nie z mojej strony, ale czy to toksyczna miłość? Nie wiem", wyznał.
„Potrzebuję przestrzeni, żeby być samemu. I to byłoby trudne dla drugiej osoby, bo ja lubię być sam. Może po prostu potrzebowałbym mieć ogromną chatę, która pozwoliłaby na odcięcie się energetyczne od drugiej osoby. Potrafię dbać o miłość, jeśli kocham, co zdarza się rzadko. Myślę, że jestem okrutnie trudnym człowiekiem do życia. [...] Dla człowieka, który nie żyje w takim rytmie jak ja, to jest ciężkie, bo mnie zwykle nie ma w domu i jak wracam z wojaży koncertowych, albo wywiadów czy aktywności, to mi się nie chce gadać, bo muszę znaleźć siłę, żeby siebie pozbierać", zwierzył się.
W tej samej rozmowie Michał Szpak przyznał, że nie wyklucza, że w przyszłości może dokonać korekty płci. „Może się okaże, że pojadę do Tajlandii, zrobię sobie cycki i będę Michaliną?", mówił. „Mam totalną potrzebę eksploracji. Porównam to niefortunnie do Michaela Jacksona. Zmienił siebie, stał się innym człowiekiem. Jedna część mnie bardzo się do tego wyrywa. Połowa. Druga połowa mówi mi: »Spokojnie. Przemyśl to. Na pewno tego chcesz? Bo to proces nieodwracalny«", podsumował.
CZYTAJ TEŻ: Maria Seweryn o trudach samodzielnego macierzyństwa: "Nie ukrywam, że chwilami jest mi bardzo ciężko"