Michał Sikorski w ogniu krytyki po festiwalu w Opolu. Internauci podzieleni. „Prowadzenie koncertu żałosne”
Michał Sikorski poprowadził koncert „Zróbmy więc prywatkę” podczas trzeciego dnia festiwalu w Opolu. Choć aktor zyskał sławę dzięki serialowi „1670”, jego debiut jako konferansjera wywołał skrajne emocje wśród widzów. Przypomnijmy, że na scenie festiwalu pojawiła się plejada znanych artystów. Wystąpili: Budka Suflera, Wojciech Gąssowski, Izabela Trojanowska, Andrzej Rybiński, Papa D, Sławek Uniatowski, Olga Szomańska, Mateusz Ziółko, Anna Wyszkoni, Ania Rusowicz, Maciej Balcar, Ania Iwanek, Filip Lato oraz Maciej Miecznikowski. Koncert stanowił muzyczną podróż do lat prywatkowej zabawy i nostalgii, łącząc pokolenia.

- Redakcja VIVA!
Trzeci dzień festiwalu w Opolu już za nami. Koncert „Zróbmy więc prywatkę” poprowadził Michał Sikorski – aktor znany szerszej publiczności dzięki roli księdza Jakuba w serialu Netflixa „1670”. Dla artysty był to pierwszy raz w roli konferansjera tak dużej imprezy muzycznej. Podczas koncertu Sikorski często rzucał żartami i według niektórych widzów wykazywał się dobrą energią sceniczną.
Debiut Michała Sikorskiego w roli konferansjera
Przypomnijmy, że Michał Sikorski jest absolwentem Wydziału Aktorskiego Akademii Sztuk Teatralnych w Krakowie, a jego kariera teatralna rozpoczęła się jeszcze w trakcie studiów. Zagrał m.in. w „Hamlecie” Mai Kleczewskiej. W 2021 roku na 46. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni został wyróżniony za rolę w filmie „Sonata”, gdzie wcielił się w postać Grzegorza Płonki.
Mimo że Michał Sikorski zaczynał w teatrze, a w latach 2019–2023 był związany z Teatrem Polskim w Poznaniu, a od 2023 roku należy do zespołu Teatru Dramatycznego w Warszawie, to właśnie produkcja „1670” przyniosła mu ogólnopolską rozpoznawalność. Debiut na festiwalu w Opolu to dla niego nowy etap – wejście na grunt konferansjerki w skali ogólnopolskiej.
CZYTAJ TEŻ: Niedawno plotki o romansie, a teraz coś takiego. Julia Wieniawa w ogniu namiętności z Maciejem Zakościelnym

Burza komentarzy po koncercie w Opolu – widzowie podzieleni
Debiut Michała Sikorskiego nie przeszedł bez echa. Na profilach społecznościowych TVP zaroiło się od komentarzy – zarówno entuzjastycznych, jak i krytycznych. Niektórzy widzowie wyrazili niezadowolenie: „Kto prowadzi tę prywatkę?! Zabrakło konferansjerów?”, „Prowadzenie koncertu żałosne”, „Straszny poziom, prowadzący i choreografia do wymiany”, czytamy.
Inni bronili aktora i wyrażali zadowolenie z jego występu: „Mnie się prowadzący podoba, prowadzi bez żadnych ściągawek”, „Świetny koncert i super prowadzący”, „A mi się podoba i prowadzący i koncert, jest fajnie, żartobliwie i energicznie. Super prywatka”. Komentarze pokazały wyraźny podział wśród publiczności, co jedynie podkreśliło skalę zainteresowania osobą Sikorskiego.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Tego wieczora łzy mieszały się z oklaskami. Irena Santor i Urszula Dudziak poruszyły wszystkich. Ależ klasa
