Matteo Bocelli, Andrea Bocelli
Fot. Rachel Murray/Getty Images for The Alfred Mann Foundation
Z ŻYCIA GWIAZD

Matteo Bocelli o dzieciństwie u boku sławnego ojca: „Jego stres przekładał się na nas wszystkich”

Andrea Bocelli często musiał wybierać karierę zamiast domu

Rafał Kowalski 2 października 2023 14:42
Matteo Bocelli, Andrea Bocelli
Fot. Rachel Murray/Getty Images for The Alfred Mann Foundation

Andrea Bocelli i jego ogromny talent ma tysiące fanów na całym świecie. Włoski tenor od lat zachwyca swoim głosem i niezwykłym kontaktem z publicznością. Publicznością, dla której naturalnym krokiem było obdarzenie sympatią kolejnego śpiewaka operowego z rodu Bocellich. Matteo właśnie wydał debiutancki krążek i przy tej okazji opowiedział o swoim dzieciństwie. Bywało, że jako kilkulatek musiał dźwigać na barkach zbyt wiele emocjonalnych ciężarów.

Dzieciństwo Matteo Bocellego. Muzyk o braku taty i stresie

W najnowszej rozmowie z Wprost 25-letni piosenkarz (8 października będzie obchodził kolejne urodziny) wyjawił, że dorastanie w domu, którego głową jest sławny tenor, było specyficzne. Bywało, że praca wymuszała na jego tacie obecność na krańcach świata.

Przez to Andrea Bocelli nie zawsze był blisko żony i synów. „Życie i koncerty na całym świecie, które dawał mój tata, były dla niego niezwykle stresujące, a ten stres przekładał się na nas wszystkich. Miałem sześć lat, może siedem i dochodziło do sytuacji, że nie widziałem mojego taty przez wiele miesięcy. Cierpiałem wtedy, że nie ma go przy wielu ważnych, ale i nieważnych momentach z mojej codzienności”, czytamy.

CZYTAJ RÓWNIEŻElżbieta Romanowska była obiektem drwin. „Nazywano mnie grubą świnią, wieprzem"...

Choć sławny tata zaszczepił w Matteo miłość do muzyki i opery, od tego drugiego debiutujący wokalista delikatnie odcina się na nowym albumie. „Kocham operę i nie wyobrażam sobie życia bez tego gatunku muzyki. Moim ojcem jest Andrea Bocelli, więc ciężko byłoby mi całkowicie odciąć się od muzyki klasycznej, którą nasiąkałem od dziecka i która była tłem wielu ważnych chwil w naszym rodzinnym życiu. Gdy byłem dzieckiem, a później nastolatkiem, arii operowych nie słuchałem dla rozrywki. Uczyłem się grać na fortepianie od wczesnych lat, ale moja nauka nigdy nie sprawiała, że poczułem chęć, żeby iść w zawodową stronę, jaką wybrał mój tata”, podkreślił Matteo Bocelli, mając na uwadze, że drogi jego i jego ojca są zupełnie inne.

Matteo Bocelli, Andrea Bocelli
Fot. Dave J Hogan/Dave J Hogan/Getty Images

Matteo Bocelli, Andrea Bocelli, Classic BRIT Awards 2018

Tak wygląda relacja Matteo i Andrei Bocellich

Gdyby nie tata i jego czuły zmysł, talent Matteo mógłby nie zostać odkryty. „Pierwszy raz, gdy wystąpiłem przed publicznością, był z piosenką Fall On Me, którą wykonuję z tatą. I to był moment, w którym zrobiłem, że moja pasja do muzyki przeradza się w coś więcej”, mówił syn Andrei dla VIVA.pl.

A czy trudno było i jest być mu synem najpopularniejszego tenora świata? „Nie jest bardzo trudno być synem mojego… taty. Mówię taty, ponieważ nigdy nie postrzegałem go jako wielkiego artystę, ale po prostu jako mojego ojca. Myślę, że tak powinno być. Dorastać przy nim przyniosło mi wiele korzyści. To tata nauczył mnie jak śpiewać, jak podchodzić do występów przed kamerą czy do wywiadów. Możliwe, że ludzie porównują mnie z tatą i to dla mnie oczywiste. Ale każdy ma swoją karierę i drogę. Jak ma się pasję, to powinniśmy za nią podążać i nie zastanawiać się nad tym, co inni mówią”, opowiadał Matteo przed naszą kamerą.

Okazuje się, że jeden z autorskich utworów piosenkarka opowiada między innymi o niecodziennym dzieciństwie syna Andrei Bocellego. „Tytuł i słowo SOLO oznacza po włosku „samotny”. […] Prawdopodobnie napisałem piosenkę o samotności, bo gdy byłem dzieckiem, patrzyłem na tatę, który wyjeżdżał z domu, by pracować i podróżować po całym świecie. Nawet jeśli wiedziałem, że robi to dla nas i wielu ludzi, którzy go lubią, dla mnie jako kilkulatka było to trudne. Dziś jestem w tym samym miejscu, co wtedy tata. Zwiedzam świat ze swoją muzyką, opuszczam rodzinę i przyjaciół. To nie jest proste i dlatego chcę o tym mówić”, podsumował muzyk. 

CZYTAJ TEŻ: Rafał Królikowski zaprezentował starszego syna na jednej z filmowych premier. Piotr zmienił się nie do poznania

Matteo Bocelli, Andrea Bocelli
Fot. Daniele Venturelli/Daniele Venturelli/WireImage
Matteo Bocelli, Andrea Bocelli, Sanremo 2019

Redakcja poleca

REKLAMA

Wideo

Maciej Musiał zadzwonił do Dagmary Kaźmierskiej z przeprosinami. Wcześniej zamieścił w sieci niestosowny komentarz

Akcje

Polecamy

Magazyn VIVA!

Bieżący numer

MAŁGORZATA ROZENEK-MAJDAN: czy tęskni za mediami, kiedy znowu… włoży szpilki i dlaczego wpada w „dziki szał”, gdy przegrywa. MICHAŁ WRZOSEK: kiedyś sam się odchudził, dziś motywuje i uczy innych, jak odchudzać się z głową. EWA SAMA swoje królestwo stworzyła w… kuchni domu w Miami. ONI ŻYJĄ FIT!: Lewandowska, QCZAJ, Steczkowska, Chodakowska, Klimentowie, Jędrzejczyk, Danilczuk i Jelonek, Paszke, Skura…