Reklama

Niedawno Michał Matczak, znany pod pseudonimem artystycznym jako Mata był gościem programu Autentyczni. To właśnie tam przyznał, że jest osobą w spektrum autyzmu. Opowiedział również o silnej relacji z Bogiem. Oto oblicze rapera, którego nikt wcześniej nie znał.

Reklama

Mata o spektrum autyzmu

Mata od samego początku unikał błysku fleszy, nie występował w telewizji i rzadko opowiadał o swoim życiu prywatnym. Ostatnio jednak zrobił wyjątek. Słynny raper był gościem programu Autentyczni, w którym uchylił rąbka tajemnicy. 23-latek opowiedział wówczas o życiu z autyzmem. „Od wielu lat ludzie mi mówili właśnie takie rzeczy, że jestem autystyczny czy akustyczny — były takie komentarze. Pewnego dnia postanowiłem to sprawdzić i poszedłem właśnie na taką diagnozę — chciałem sprawdzić, czy mam ADHD. Dowiedziałem się, że psychiatra nie jest mi w stanie stwierdzić ADHD, bo paliłem marihuanę w tamtym czasie. Żeby to prawidłowo sprawdzić, trzeba by było przestać całkowicie, bo objawy odstawienia marihuany są podobne do ADHD. Ale za to powiedział mi ten pan, że jest mi w stanie z miejsca coś innego stwierdzić i powiedział, że jestem w spektrum autyzmu, co było dla mnie — nie powiedziałbym zaskakujące — ale pozytywne, bo dużo rzeczy zaczęło mieć sens", wyjaśniał. Artysta został również spytany o to, czy zmaga się z nadwrażliwościami sensorycznymi. „Mocnych raczej nie mam. Nie lubię bardzo ciszy — takiej całkowitej. Może to jest jakaś niedowrażliwość...", zwierzał się raper.

Został również spytany o to, co powiedziałby młodszej wersji siebie. Po dłuższym zastanowieniu odpowiedział: „Zdiagnozuj się na spektrum wcześniej, to będziesz wcześniej wiedział, że to jest okej być takim, jakim jesteś i nie będziesz mieć takich stresujących sytuacji, że nie wiesz, dlaczego się czujesz tak, a nie inaczej", odpowiadał.

CZYTAJ TEŻ: Wojtuś z "Rodziny zastępczej" przeszedł ogromną metamorfozę. Poza aktorstwem ma jeszcze jedną nietypową pasję

tvn.pl/x-news.pl

Mata o relacji z Bogiem oraz o współpracy z Sanah i Marylą Rodowicz

Michał Matczak w tym samym programie przyznał, że już od dziecka był osobą bardzo wierzącą. Z czasem jednak jego więź z Bogiem osłabła. „Jestem mniej religijny niż kiedyś. W podstawówce byłem osobą silnie wierzącą. Chodziłem codziennie praktycznie do kościoła. Czułem, że moja wiara jest najsilniejsza i każdego dnia czułem obecność Boga, byłem tego pewien na 1000 procent, że Bóg jest i jest ze mną. Ale z czasem zacząłem gdzieś gubić tę wiarę", mówił.

Ulubieniec słuchaczy został również spytany o to, co było powodem zdystansowania się od Kościoła i Boga. „Wydaje mi się, że zacząłem dostrzegać bardziej zło w świecie, zacząłem widzieć to zło również w instytucjach kościelnych, z którymi byłem powiązany. To osłabiło moją wiarę, ale w połowie 2023 roku, gdy czułem, że jestem w naprawdę mrocznym okresie mojego życia, że tak naprawdę się oddaliłem od Boga najbardziej w całym moim życiu, uznałem, że chcę się przywrócić blisko [do Boga], więc nagrałem płytę "Serce", słyszeliśmy.

Okazało się również, że na okładce albumu pojawiła się jego mama. „Na okładce jest moja mama i ja i symbolizuje to pietę, a całość jest zrobiona w formule drogi krzyżowej. Z mojej strony to była próba zredefiniowania tych wszystkich wartości, esencji tej miłości, którą jest chrześcijaństwo i Jezus, i nazwanie tego na nowo, odnalezienie tego w sobie, narysowanie siebie na kształt Jezusa, bo o tym jest tak naprawdę ta religia. Płyta pozwoliła mi się nawrócić i znaleźć te wartości, te idee blisko mnie", kwitował.

Co więcej, Mata myślał nawet o współpracy z Sanah. „Akurat wczoraj wymyśliłem, że chcę to zrobić. Wracałem samolotem z Barcelony i nagle mnie naszła taka myśl, że co by było, gdybym zrobił płytę z kolędami z Sanah. Przecież to by był jakiś hit! Sanah, jeśli to oglądasz, zróbmy płytę z kolędami! Może jeszcze w tym roku! Uważam, że to byłby bestseller", wyjaśniał. A jeśli chodzi o Marylę Rodowicz, to „są inne plany. Rozmawialiśmy ostatnio, jest też pewien pomysł. Może coś się wydarzy, może nawet na tej płycie pojawi - kto wie!", podsumował.

Reklama

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Zastąpiła mu mamę, nieustannie go wspierała. Jakub Błaszczykowski wiele zawdzięcza swojej ukochanej babci

Kacper Kolenda/REPORTER
Reklama
Reklama
Reklama