Marta Wiśniewska znalazła miłość u boku nowego partnera. O miłości od pierwszego wejrzenia nie było mowy...
„Już byłam żoną i nie potrzebuję podpisanej deklaracji i obrączki na palcu, żeby być z kimś związaną i żeby mi na kimś zależało”
Marty Wiśniewskiej, znanej także pod swoim pseudonimem artystycznym Mandaryna, nie trzeba przedstawiać chyba nikomu, kto półtorej dekady temu posiadał radio. Jej przebój „Ev'ry night” na stałe zapisał się na kartach historii polskiej muzyki popowej. Jednak głośno było nie tylko o jej karierze, ale także życiu prywatnym. Przed laty była bowiem żoną Michała Wiśniewskiego, a ich związek był bardzo medialny. Para jednak rozstała się po zaledwie czterech latach małżeństwa. Dziś układa sobie życie na nowo u boku innego mężczyzny. Co o nim wiemy?
Nowy partner Mandaryny: kim jest i co o nim wiemy?
Marta Wiśniewska w 2023 r. zaczęła być widywana u boku nowego partnera. Media szybko zorientowały się, kim jest. Mężczyzna, który zawrócił w głowie artystce to Adrianem Szlażewicz, z zawodu oświetleniowiec. Para na początku utrzymywała swój związek z dala od centrum uwagi. W końcu jednak zdecydowali się udzielić razem wywiadu, w którym opowiedzieli o swojej relacji.
W zeszłym roku podczas imprezy charytatywnej „Kochajmy się — walentynki z gwiazdami” zakochani opowiedzieli o tym, jak wyglądały początki ich związku. Poznali się dzięki pracy: „Przecięliśmy się gdzieś na planie filmowym, a później spotkaliśmy się w parku, więc w ogóle było miło, romantycznie i fajnie” mówił Adrian Szlażewicz. O miłości od pierwszego wejrzenia nie było jednak mowy: ich uczucie rozwijało się powoli i ostrożnie. „Zastanawiam się, czy w ogóle istnieje taka miłość od pierwszego wejrzenia? Można być kimś zainteresowanym od pierwszego wejrzenia. To się samo rodziło i było takie miłe, przyjemne” mówiła zaś Marta Wiśniewska.
Sprawdź też: Zakochany Maciej Zień promienieje u boku partnera. Pełne czułości wyznanie projektanta poruszyło internautów
Adrian Szlażewicz przyznał, że oczywiście znał swoją przyszłą partnerkę wcześniej. Nie miało to jednak żadnego wpływu na to, jak wyglądała ich relacja — w ogóle nie odczuwali żadnego dystansu „Kojarzyłem od razu. Zaskoczyła mnie tylko pozytywnie. Poznajemy się i zaprzyjaźniamy bardzo szybko. Absolutna akceptacja, współodczuwanie”. Dodatkowo partner artystki miał także nawiązać ciepłą relację z Fabienne i Xavierem — dziećmi Mandaryny i Michała Wiśniewskiego.
Mandaryna nie planuje stawać ponownie na ślubnym kobiercu
Para świetnie się dogaduje i planuje wspólną przyszłość. „To jest bardzo przyjemna relacja, z której też się bardzo cieszę. Ja lubię to, co on robi, on lubi to, co ja robię i bardzo nas to nakręca. Wzajemnie się wspieramy, nakręcamy, nikt nikomu nie zabrania robić tego, co kocha, nikt nikogo nie ciągnie w tył, więc chyba jest ok” czytamy w wywiadzie udzielonym portalowi Jastrząb Post.
W tej samej rozmowie artystka przyznała, że chociaż jest szczęśliwie zakochana, na chwilę obecną nie ma w planach, by ponownie brać ślub. „Myślę, że nie dałabym rady zrobić ślubu z takim rozmachem, ale chyba bym nawet nie chciała. Jestem w zupełnie innym miejscu w swoim życiu, nie napinam się na nic, nie muszę nic udowadniać i jeśli kiedyś coś takiego się jeszcze wydarzy, to nie mam w głowie, jak to powinno wyglądać, niech będzie miło. Już byłam żoną i nie potrzebuję podpisanej deklaracji i obrączki na palcu, żeby być z kimś związaną i żeby mi na kimś zależało” mówiła w rozmowie z portalem.
Dodała jednak, że nie nie zamierza się zarzekać i składać żadnych deklaracji. Zamiast tego po prostu dopasuje się do tego, co przyniesie jej życie. „Ale nie wykluczam tego, bo w życiu nigdy nic nie wiadomo. Ja nie planuję jakiś wielkich rzeczy za milion lat, tylko jak czegoś potrzebuję i chcę, to robię to po prostu jutro” zakończyła.
Zobacz także: Piotr i Agata Rubikowie podjęli ważną decyzję: Para na stałe wprowadza się z Polski