Reklama

Lily Collins to dziś wzięta aktorka, niedawno nominowana do Złotego Globu. Jednak doniedawna była kojarzona głównie jako córka charyzmatycznego perkusisty, piosenkarza i lidera grupy Genesis Phila Collinsa.

Reklama

I właśnie do tej części swojej biografii odnosi się w dopiero co opublikowanej książce „Bez upiększeń: Bez wstydu, żalów. Tylko ja” To właśnie z niej pochodzi cytat, który od kilku dni komentują zagraniczne media. „Wybaczam Ci, że nie zawsze byłeś obecny, gdy Cię potrzebowałam, i to, że nie byłeś takim tatą jakiego oczekiwałam” - miała napisać aktorka, dodając, że przebaczyła już ojcu wszystkie pomyłki, które zrobił i wcale nie jest za późno by nadrobić stracony czas.

Ekscesy Phila Collinsa

A jest co nadrabiać. 27-letnia dziś Lily Collins bardzo przeżyła rozwód swoich rodziców w 1994 r. Bo choć plotki o tym, że do zerwania miało dojść za pomocą faksu okazały się przesadzone, to jej matka Jill Tavelman i Phil rozstali się w złej atmosferze. A do dorastającej dziewczynki co i rusz docierały informacje o ekscesach ojca, który w tym czasie był mocno uzależniony od alkoholu. Słynne były jego wybryki jak nietaktowne zachowanie wobec królowej Elżbiety II – której podal rękę wbrew etykiecie – czy słowa o księżnej Dianie, która widząc go w aucie i będąc w towarzystwie swojego kochanka miała oznajmić piosenkarzowi, że właśnie miała „kolonoskopię”.

Lily przeżywała to do tego stopnia, że jako nastolatka nabawiła się bulimii i anoreksji.

Reklama

Polecamy też: „Jeszcze nie umarłem”. Phil Collins, jeden z najsłynniejszych piosenkarzy wraca na scenę!

Reklama
Reklama
Reklama