Reklama

Dzisiaj odbyła się gala wręczenia Fryderyków. Podczas przepięknego wydarzenia nie zabrakło emocjonujących wystąpień oraz ogromnych zaskoczeń. Nie jest tajemniczą, że wiele osób czekało na wystąpienie Beaty Kozidrak, która została uhonorowana specjalnym, Złotym Fryderykiem.

Reklama

Beata Kozidrak ze specjalną nagrodą na tegorocznym rozdaniu Fryderyków

Niestety wokalistka nie mogła pojawić się osobiście na tegorocznej gali wręczenia Fryderyków, która odbyła się w Tauron Arenie w Krakowie. Piosenkarka jednak otrzymała statuetkę od Katarzyny Nosowskiej, która specjalnie pojechała do niej do Lublina.

Zanim artystka zwróciła się do swoich fanów, zaprezentowane zostało nagranie, na którym mogliśmy zobaczyć jej drogę do ogromnego sukcesu.

CZYTAJ TEŻ: Fryderyki 2025: Gala pełna zmian, gwiazd i emocji! Beata Kozidrak z nagrodą

Katarzyna Nosowska, Fryderyki 2025
Katarzyna Nosowska, Fryderyki 2025N/z: Kaska Nosowska Lukasz Kalinowski/East New

Beata Kozidrak zwróciła się do fanów na gali wręczenia Fryderyków

Piosenkarka w niezwykle emocjonującym filmie przyznała wprost: „Dobry wieczór, bardzo chciałam osobiście odebrać tę wspaniałą nagrodę, ale lekarze postanowili inaczej, biorąc pod uwagę mój bezpieczny powrót do zdrowia. Dziękuję zatem wszystkim, którzy zdecydowali o przyznaniu Złotego Fryderyka właśnie mi", słyszeliśmy.

Następnie dodała: „Nigdy nie marzyłam, że moja muzyczna przygoda będzie tak długo trwała, nadając mojemu życiu sens. Udało mi się połączyć piękny, choć stresujący zwód z udanym życiem prywatnym, z czego jestem bardzo dumna. Dziękuję moim kochanym córkom za to, że są ze mną w trudnych, jak i szczęśliwych chwilach. Dziękuję mojej siostrze Marioli za wsparcie, zwłaszcza w okresie choroby. Dziękuję ci, Andrzej, za twórczy czas, kiedy tworzył się Bajm, jeden z ważniejszych zespołów w naszym kraju", kontynuowała. „Dziękuję za nieprzespane noce, kiedy powstawały hity, takie jak „Co mi Panie dasz", „Nie ma wody na pustyni", „Małpa i ja". Dziękuję za rozmowy i pomysły na trasy koncertowe, których zazdrościła nam cała branża. Dziękuję wszystkim muzykom, z którymi miałam przyjemność pracować na scenie i w studiach nagraniowych. Nikt nie zabierze mi radości tworzenia i przekazywania emocji na scenie. Dziękuję wiernym fanom, dla których moja muzyka, teksty i interpretacja są ważne", wspomniała.

Beata Kozidrak wspomniała również o powrocie na scenę. „Ważne jest też to, co przede mną. Nowe muzyczne projekty, na które już dziś was z całego serca zapraszam. 29 listopada w łódzkiej Atlas Arenie widzimy się na jedynym koncercie z zespołem Kamp!", skwitowała.

Na koniec cała sala zaśpiewała wielki hit Beaty Kozidrak - „Biała Armia", co wzruszyło wielu telewidzów. Wokalistce życzymy szybkiego powrotu do zdrowia.

Reklama

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Zrozpaczony Jerzy Owsiak przekazał smutne wieści. Ktoś zniszczył jego dom

Beata Kozidrak, Fryderyki 2025
Beata Kozidrak, Fryderyki 2025 Beata Zawrzel/REPORTER
Reklama
Reklama
Reklama