Reklama

Od kilku tygodni film „Chłopi" podbija serca publiczności i krytyków na całym świecie. Jakiś czas temu media informowały, że adaptacja książki Stanisława Reymonta o tym samym tytule może powalczyć o Oscara. Zaś niedawno L.U.C. odpowiedzialny za ścieżkę dźwiękową do tej produkcji zdradził, że muzyka z filmu również ma szansę na nominację. Co wiemy o kompozytorze?

Reklama

Kim jest L.U.C., czyli Łukasz Rostkowski odpowiedzialny za muzykę do filmu „Chłopi"?

Łukasz Rostkowski ukończył Wydział Prawa, Administracji i Ekonomii na Uniwersytecie Wrocławski, jednak swoją przyszłość związał z muzyką. Dzisiaj uchodzi za jednego z najlepszych polskich kompozytorów, producentów, autorów tekstów i raperów. Przypomnijmy, że karierę zaczynał w zespole — Kanał Audytywny, gdzie tworzył muzykę z pogranicza alternatywnego rapu, nu jazzy czy trip-hopu.

Niedługo potem rozpoczął karierę solową pod pseudonimem — L.U.C. Muzyk odpowiedzialny jest za takie albumy jak: „Kosmostumostów" czy „Nic się nie stało". W dodatku jest laureatem Paszportu Polityki za płytę opowiadającą historię naszego kraju - „38/89 Zrozumieć Polskę".

Co więcej, Łukasz Rostkowski w 2015 roku wraz z Janem Featem pod patronatem Europejskiej Stolicy Kultury Wrocław 2016 założył międzynarodowy big band — Rebel Babel Film Orchestra. Artysta współpracował również z takimi artystami jak: Urszula Dudziak, Leszek Możdżer czy Maria Peszek.

O zaciszu domowym muzyka niewiele wiadomo. Ze zdjęć, które możemy znaleźć w jego mediach społecznościowych, wywnioskować można, że jest szczęśliwym partnerem i ojcem. Jednak nie zawsze w jego życiu prywatnym było kolorowo. Łukasz Rostkowski w 2018 roku w rozmowie z serwisem onet.pl przyznał, że mierzył się z wieloma problemami. „Doszedł do tego też aspekt, że końcu przeprowadziliśmy się, zaczęło nam się sypać prywatnie. Po zmęczeniu przyszła depresja i inne problemy, których nie chcę już wałkować", mówił. „To jest głębszy problem. Później przechodziłem terapię, gdzie okazało się, że dom jest dla mnie ważnym elementem, zakorzenionym w przeszłości, co łączy się z rozwodem moich rodziców, rozbiciem rodziny i różnymi prywatnymi sprawami, których nie chcę mielić. Nauczyłem się, że dom jest tam, gdzie ja. Wtedy to muzyka była dla mnie domem", dodawał wówczas.

CZYTAJ TEŻ: Tomasz Kammel szczerze o chorobie taty. Lekarze dawali mu 3 miesiące życia, walczył znacznie dłużej

Łukasz Rostkowski, 06.01.2018 rok

Bartosz Krupa/East News

Łukasz Rostkowski z partnerką, premeira filmu "Chłopi"

Pawel Wodzynski/East News

Muzyka z filmu „Chłopi" powalczy o nominację do Oscara

Niedawno media obiegła niezwykle radosna informacja. Okazało się wówczas, że muzyka z filmu „Chłopi", powalczy o nominację do Oscara. „No to mam dla Was news! Z okazji światowej premiery ścieżki dźwiękowej do „Chłopów" oficjalnie potwierdzam, że twórcy filmu zdecydowali, że także muzyka powalczy o Oscara! Jesteśmy w Los Angeles i właśnie zgłaszamy soundtrack do Best Original Score! To jeden z ważniejszych momentów mojego życia", napisał L.U.C. na Instagramie. „Dziękuję Wam, że towarzyszycie mojej drodze przez te wszystkie lata w tych dobrych i tych trudniejszych momentach, których było tak wiele. Gratulacje dla wszystkich muzyków Rebel Babel Film Orchestra. Od dziś dzięki Milanrecords soundtrack dostępny jest na całym świecie, więc gdziekolwiek macie znajomych, podajcie dalej owoc czterech lat pracy prawie 100 muzyków”, dodał.

A jak kompozytor wspominał pracę przy głośnej produkcji? „Zaczęła się wielka przygoda, milion razy trudniejsza, bardziej pracochłonna, potężna w skali pracy, i tego, co się dzieje z filmem", opowiadał w Radiu dla Ciebie. „Powstało bardzo wiele utworów. Jedne były na plan, do tańców, i one musiały powstać natychmiast, czyli w ciągu dwóch–trzech miesięcy. Później było mnóstwo czasu na dopieszczanie i poprawianie już pod montowany obraz. Potem okazało się, że kiedy film był malowany, jedna muzyka bardziej pasowała, inna mniej, było więc bardzo wiele różnych zmian", kontynuował. Na sam koniec podkreślił, że: „Chcemy w listopadzie wypuścić płytę winylową, potem koncert na Eufoniach w Filharmonii Narodowej, kolejne koncerty w styczniu, marcu".

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Anita Werner pozuje u boku partnera. Internauci są zachwyceni kreacją dziennikarki

Wojciech OLSZANKA/East News
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama