Garou, 08.05.2008 rok
Fot. Wojciech Olszanka/East News
Z Życia gwiazd

Wszystkie Polki szalały na jego punkcie! Dziś stroni od blasku fleszy i mieszka w lesie

Zaskakujące, czym zajmuje się dziś Garou

Olga Figaszewska 17 czerwca 2024 17:13
Garou, 08.05.2008 rok
Fot. Wojciech Olszanka/East News

Przed laty oczarował swoim głosem miliony fanek, był na pierwszych stronach gazet, koncertował po całym świecie. Garou zdobył ogromną popularność i… nagle jego gwiazda przygasła! Gdzie się podziewa kanadyjski wokalista? Wybrał życie z dala od blasku fleszy. Zaskakujące, czym dziś się zajmuje!

Garou – był u szczytu sławy, nagle zniknął. Jak dziś wygląda życie popularnego artysty?

Chyba każdy zna największe hity  Garou – Gitan, Seul czy Sous Le Vent. Miłość do muzyki towarzyszy mu od najmłodszych lat. Najpierw grał na gitarze, potem wybrał organy i fortepian.  W szkole grał na trąbce i  próbował swoich sił w pierwszych zespołach. Jego kariera rodziła się powoli.

W pewnym momencie wziął udział w imprezie Młodych Talentów w Liquore Store w Magog. Zachwycił wszystkich swoim głosem. Potem przyszedł angaż do musicalu Notre-Dame de Paris, który był przełomem. Garou zyskał popularność, ale nie potrafił sobie poradzić z ciężarem sławy. Nie spodziewał się, że zacznie podróżować po całym świecie.  Na horyzoncie pojawiały się kolejne propozycje, kontrakty…

Garou
Fot. Pascal LE FLOCH/Gamma-Rapho via Getty Images

Na początku lat dwutysięcznych postawił na karierę solową. Wtedy powstał jego hit – Seul, a potem kariera artysty zaczęła nabierać rozpędu za sprawą duetu z Celine Dion. Uwótr Sous Le Vent zawładnął sercami słuchaczy. „Właściwie wszystko, co osiągnąłem, zawdzięczam szczęśliwym przypadkom. Najpierw ktoś zobaczył mnie, gdy śpiewałem z gitarą na ulicy i polecił producentom musicalu „Notre Dame de Paris”, potem zwróciła na mnie uwagę Celine, później ludzie zainteresowali się, kim jest ten facet śpiewający w duecie z jedną z największych piosenkarek naszych czasów, poszli do sklepu po moją płytę... I tak, niemal z dnia na dzień, przestałem być ulicznym bardem, a stałem się w miarę popularnym piosenkarzem. Jednym słowem: jestem dzieckiem szczęścia”, zwierzał się w jednym z wywiadów.

Chociaż wokalistów łączyła fantastyczna relacja, Garou postanowił odciąć się od koleżanki z branży. Garou wiele zawdzięczał Celine i jej mężowi. „Byliśmy bardzo blisko z Céline, nie sądzę, żeby zrozumiała, kiedy zerwałem z nią więzi. Chciała zabrać mnie bardzo wysoko, a potem, w pewnym momencie, to prawie ja przeciąłem sznur, by pozwolić sobie unosić się w powietrzu. Bardziej chciałam zejść na dół niż iść w górę. Nie chciałem być wszędzie na ziemi”, zwierzał się.

Czytaj też: Ewa Kasprzyk wyjawiła rodzinny sekret, nigdy wcześniej nie mówiła o bliźniaku. Tego nikt się nie spodziewał

Garou, 08.05.2008 rok, Dzień Dobry TVN
Fot. Wojciech Olszanka/East News

Tak dziś wygląda życie Garou. Czym się zajmuje?

Utwory z pierwszego krążka artysty nie schodziły z list przebojów. Koncerty, podróże, życie na walizkach… Kolejne płyty i nowe trasy. Tak wyglądała codzienność Garou. Dziś wokalista stawia na spokój. Jakiś czas temu zakupił ziemię, na której znajduje się las. Tam mieści się jego wymarzony dom. To jego azyl, do którego ucieka od zgiełku miasta.  Kanadyjski artysta kocha przyrodę i życie blisko natury. Okazuje się, że sam produkuje syrop klonowy. "Wiem, że to banał, ale daje mi to radość. Poza tym ścinam drzewa. Odnowiłem też starą stodołę, która była bliska zawaleniu. Teraz to moja pracownia”, opowiadał w jednym z wywiadów.

Życie na odludziu sprzyja także tworzeniu. Garou nie porzucił muzyki, nadal komponuje oraz występuje. W domu wybudował studio nagraniowe, w którym spędza każdą wolną chwilę. I nie ukrywa, że jest człowiekiem wielu pasji, o których nie wszyscy wiedzą.

„Mam firmę, która odzyskuje stare drewno, jest wiele rzeczy, którymi się pasjonuję. […] Zawsze byłem w nastroju do imprezowania. Teraz świętuję w domu, w mojej stodole, gdzie wyciągamy karty i gramy w pokera, albo wyciągamy gitary i gramy dobrą muzykę. Niczego więcej w tej chwili mi nie trzeba ", tłumaczył w komentarzu dla RTL Belgique.

Garou, Jaka to melodia?, Polska, 14.09.2019 rok
Fot. Jakub Kaminski/East News

Garou, Jaka to melodia?, Polska, 14.09.2019 rok

Garou, Stephanie Fournier, 18.06.2016 rok, Francja
Fot. Bertrand Rindoff Petroff/Getty Images

Garou, Stephanie Fournier, 18.06.2016 rok

Garou - w życiu prywatnym nie ma szczęścia w miłości

Garou niewiele mówi też na temat życia prywatnego. Kanadyjski artysta nie miał szczęścia w miłości. Nie było mu się zbudować trwałej relacji z żadną z partnerek. Ostatnią miłością Garou była Stephanie Fournier, z którą rozstał się po prawie dekadzie. W 2023 roku oznajmił, że jest wolny. „To moja najdłuższa historia. Zaczynaliśmy żyć jak stare małżeństwo. Dziś pozwalam sobie na więcej wolności”, mówił w Le Parisien.

Ulubieniec słuchaczy przekonuje, że najważniejszą kobietą jego życia jest córka, 23-letnia Emelie, która jest owocem jego związku z modelką Ulrike. O ich relacji opowiadał siedem lat temu w jednym z wywiadów: „Spotykamy się jak przyjaciele, którzy czują się, jakby opuścili się dzień wcześniej i dzielą się wszystkim, czego doświadczyli bez siebie. Nasza więź pozostaje bardzo silna. Ona jest dla mnie najważniejsza”.

Czytaj też: Dorota Wellman opowiedziała o jedynym dziecku: „długo ukrywał, że jest naszym synem”. Jak dziś wygląda ich relacja?

26 czerwca artysta będzie świętował 52. urodziny! Wydaje się, że dla niego czas stanął w miejscu! Garou wcale się nie zmienia. Wciąż ma ten sam błysk w oku, zniewalający uśmiech i czarujący głos. 

Źródło cytatów: Plejada, Viva.pl, Onet Muzyka, WP Kobieta

TAGI #Garou

Redakcja poleca

REKLAMA

Wideo

Chcieli zmienić córce nazwisko, na oświadczyny przyszło im poczekać. Poznaj tajemnice ich związku...

Akcje

Polecamy

Magazyn VIVA!

Bieżący numer

MARINA ŁUCZENKO-SZCZĘSNA w intymnym wywiadzie chwilę przed narodzinami córeczki. HANNA ŻUDZIEWICZ I JACEK JESCHKE o zmiennych losach ich związku i bajkowym ślubie w Ligurii. MATTEO BRUNETTI: ambasador włoskiej kuchni i polskiej kultury o… włosko-polskich korzeniach. KOBIETY IKONY:  Santor, Kunicka, Rodowicz, Majewska, Sipińska, Sośnicka… – one rządziły zbiorową wyobraźnią w PRL-u.