Fani drżą o jego zdrowie, a tu taka sytuacja. Dawno niewidziany Justin Bieber nie wytrzymał. Jego zachowanie znów niepokoi
Wokalista rozprawił się z natrętnymi paparazzi

Od kilku tygodni internauci drżą o zdrowie Justina Biebera. Po serii niepokojących wpisów w sieci wokalistka pojawił się publicznie. Dzień przed rozpoczęciem festiwalu — Coachella, artysta został zauważony pod jednym z amerykańskich lokali. Jego zachowanie jednak wciąż budzi niepokój.
Justin Bieber po długiej przerwie pojawił się publicznie
Niedawno media społecznościowe obiegło nagranie, na którym widać, że Justin Bieber stracił panowanie nad sobą po spotkaniu z paparazzi. Ulubieniec słuchaczy wybrał się wówczas na spacer do kawiarni w Palm Springs w Kalifornii. Widocznie zirytowany artysta zasłaniał się przed obiektywami kamer i wdawał się w głośną kłótnię. W trakcie zajścia z fotoreporterami zarzucił im, że nie interesują się ludźmi, a jedynie zyskiem ze sprzedaży zdjęć. „Chcecie tylko pieniędzy. Spadaj stąd! Nie obchodzą was ludzie. Tylko pieniądze, pieniądze, pieniądze”, grzmiał 31-latek.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Żona Justina Biebera jest już bezsilna, prosi bliskich o modlitwę za męża. „Tylko Bóg teraz może mu pomóc"

Nowe nagranie z Justinem Bieberem obiegło sieć
Przypomnijmy, że w ostatnich tygodniach zachowanie Justina Biebera wzbudza coraz większy niepokój wśród fanów. Jego osobiste wpisy dają powody do spekulacji, że z jego stanem zdrowia psychicznego nie jest najlepiej. Sam muzyk przyznał, że minione lata były dla niego wyjątkowo trudne. „Kiedy byłem dzieckiem, mówiono mi, żebym nie nienawidził. Ale to sprawiło, że poczułem, że nie wolno mi czuć nienawiści, więc nikomu nie powiedziałem, że ją czuję. To sprawiło, że czułem się, jakbym tonął w poczuciu braku bezpieczeństwa. Myślę, że możemy uwolnić się od nienawiści tylko wtedy, gdy najpierw przyznamy, że ona istnieje", pisał na Instagramie.
Media i internauci od dawna przyglądają się Bieberowi z coraz większym niepokojem. Najnowszy incydent tylko podsyca spekulacje na temat jego samopoczucia. 31-letni artysta, który od lat zmaga się z ogromnym zainteresowaniem wśród mediów, tym razem nie wytrzymał presji i zareagował wyjątkowo impulsywnie. „Ten dzień nie jest dobry i dobrze wiesz dlaczego! Dlaczego tu jesteś?", grzmiał do osoby, która go nagrywała.
Źródło: Plejada.pl, TikTok.
CZYTAJ TEŻ: Ogromna obsesja, czy wielka miłość? Żona Justina Biebera od samego początku miała jeden cel
Zobacz także
Galeria
Pokazywanie elementów od 1 do 3 z 12
Akcje
Pokazywanie elementów od 1 do 4 z 17
Duże formy w roli głównej. Nowa kolekcja Vezzi zachwyca strukturą i jakością
Współpraca reklamowa