Reklama

Jej głos od lat zniewala nawet najbardziej wymagających krytyków. Gdy Edyta Górniak wchodzi na scenę, z miejsca porywa publiczność do tańca lub wzrusza swoimi interpretacjami największych hitów polskich oraz zagranicznych. Utwory, które wykonuje, na stałe wpisały się w pejzaż rodzimej sceny muzycznej, by wspomnieć choćby To nie ja, Nie proszę o więcej, Dotyk czy Jestem kobietą. Nie inaczej było 15 sierpnia, gdy diwa wystąpiła na Sopot Top of The Top Festiwal.

Reklama

Edyta Górniak z synem Allanem na festiwalu w Sopocie

Gdy brawurowo wykonała mieszankę energetycznych popowych piosenek: Impossible, Jak najdalej oraz najnowszy hit Andromeda i zeszła ze sceny, pozowała do zdjęć zgromadzonym w Operze Leśnej fotografom. Do Edyty Górniak dołączył również w pewnym momencie jej syn, 14-letni Allan. Chłopak stanął u boku sławnej mamy z okularami na nosie. Oboje nie szczędzili sobie czułości: diwa położyła rękę na ramieniu synu, zaś w pewnym momencie przytuliła go.

Z ich twarzy nie schodził oczywiście promienny uśmiech.

Uwagę zgromadzonych przyciągała oczywiście stylizacja diwy: lateksowa sukienka ze skromnym dekoltem oraz czarne, błyszczące kozaki do kolan. Całość dopełniła fryzura: rozpuszczone, pofalowane włosy oraz długi kolczyk z frędzlem w prawym uchu diwy.

Reklama

Oglądałaś tegoroczny festiwal w Sopocie? Występ którego z artystów podobał Ci się najbardziej?

Reklama
Reklama
Reklama