Reklama

Taylor Swift nigdy nie ukrywała, że mama jest jej największą fanką, przyjaciółką i ukojeniem. Na przestrzeni lat wokalistka udostępniła w sieci wiele materiałów, z których wynika, że na co dzień mają doskonałą relację i kontakt. Co więcej, rodzice ulubienicy publiczności towarzyszyli jej podczas ostatniej trasy koncertowej The Eras Tour, która niedawno została ogłoszona najbardziej dochodową w historii muzyki. Odsłaniamy kulisy relacji Taylor Swift z jej mamą.

Reklama

Początki kariery Taylor Swift. Rodzicom zawdzięcza wielki sukces

Mama Taylor Swift była menadżerką do spraw marketingu w agencji reklamowej. Jej mąż natomiast — Scott był maklerem giełdowym, zaś później został wiceprezesem Merrill Lynch. Przypomnijmy, że zakochani rok po ślubie doczekali się córki, którą powitali 13 grudnia 1989 roku. Nie zdawali sobie wówczas sprawy, że wyrośnie na najbardziej wpływową artystkę na świecie. Mało kto wie, że ulubienica Amerykanów ma również brata — Austina, który urodził się 11 marca 1992 roku.

Wiedli spokojne i radosne życie na farmie choinek w Pensylwanii. Taylor Swift z tamtego okresu najlepiej wspomina święta Bożego Narodzenia. Nic więc dziwnego, że ten beztroski czas uczciła nawet w piosence z 2021 roku - „Christmas Tree Farm”, w której dzieli się ze słuchaczami wspomnieniami z dzieciństwa.

Rodzice artystki każdego dnia podkreślali, że ich córka jest wyjątkowa i od zawsze ją wspierali. Mama wokalistki rozdawała nawet wersje demo utworów, które Taylor śpiewała na karaoke. „Moja mama czekała w samochodzie z moim młodszym bratem, podczas gdy ja pukałam do drzwi wzdłuż i wszerz Music Row”, wyznała w rozmowie z Entertainment Weekly w 2008 roku. „Mówiłam: »Cześć, jestem Taylor. Mam 11 lat. Chciałam podpisać kontrakt płytowy — zadzwoń do mnie«”. Gdy tamtego dnia wrócili do domu, Taylor postanowiła nauczyć się grać na gitarze i skupić się na pisaniu piosenek. „Nigdy nie mów Taylor, że nigdy lub że nie możesz. Zaczęła grać cztery godziny dziennie — sześć w weekendy”, wspominała jej mama.

Taylor Swift, Andrea Swift, Scott Swift, mama, tata
Taylor Swift, Andrea Swift, Scott Swift, mama, tata Rick Diamond/ACMA2013/Getty Images for ACM

Gdy artystka w wieku 14 lat podpisała pierwszy kontrakt płytowy z firmą Sony, cała rodzina przeprowadziła się do Nashville. Mama młodej wówczas dziewczynki postanowiła dać jej wszystko, czego zapragnie. To właśnie ona dmuchała w żagle przyszłej wokalistce i pomagała zrealizować jej marzenia, nawet te najskrytsze. Nie odstępowała jej na krok i nieustannie towarzyszyła jej na różnych wydarzeniach, w których brała udział. Taylor Swift zaczęła karierę od muzyki country. To właśnie od rodziców dostała pierwszą gitarę. Co więcej, najbliżsi robili wszystko, by mogła rozwijać się w świecie artystycznym. „Zawsze śpiewała muzykę, gdy miała 3, 5, 6, 7 lat”, wyznał jej ojciec — Scott w rozmowie z UDaily. „Zawsze będzie istniała droga ucieczki do normalnego życia, jeśli zdecyduje, że nie musi tego robić”, dodała jej mama w rozmowie z Entertainment Weekly w 2008 roku. „I oczywiście to tak, jakby jej powiedzieć: »Jeśli chcesz przestać oddychać, to spoko«”, skwitowała.

We wrześniu 2006 roku Taylor Swift stanęła na scenie Grand Ole Opry jako wschodząca gwiazda muzyki country. I to właśnie mama była przy niej podczas trasy koncertowej. W tym czasie młodszym synem zajmował się Scott Swift. Cztery lata później wokalistka podbijała szczyty list przebojów. Co więcej, gdy w 2010 roku otrzymała aż 4 statuetki Grammy za album Fearless, zapisała się na kartach historii jako najmłodsza piosenkarka, która tego dokonała. „To za wszystkie te chwile, kiedy mówiłeś, że mogę robić w życiu, co chcę”, dedykowała nagrodę rodzicom. „Mamo, jesteś moją najlepszą przyjaciółką”, skwitowała.

Andrea Swift chętnie dzieli się też z fanami ciekawostkami z życia wokalistki. Gdy piosenka „Love Story" z albumu Fearless odniosła gigantyczny sukces, mama Taylor przyznała, że jej córka napisała tekst w wieku 17 lat. „Jej tata i ja stanowczo nie pochwalaliśmy pewnego młodego mężczyzny. I słusznie”, zaznaczyła na początku. „Ale ona była wściekła, naprawdę wściekła, więc poszła do swojego pokoju i zamknęła drzwi. I wyszła około godziny później z piosenką zatytułowaną „Love Story", skwitowała jej mama.

CZYTAJ TEŻ: Przed laty był jej fanem, dzisiaj jest największą miłością. Związkiem Taylor Swift i Travisa Kelce żyje cały świat

Taylor Swift, Andrea Swift, mama
Taylor Swift, Andrea Swift, mama Rick Kern/WireImage

Wyjątkowa relacja Taylor Swift z mamą

Taylor Swift od lat słynie z niezwykle szczerych tekstów. Nigdy niczego nie ukrywała przed swoimi fanami. Gdy w 2015 roku opublikowała poruszający wpis na Tumblrze, jej fani nie kryli łez. To właśnie wtedy artystka przyznała, że u jej mamy zdiagnozowano raka. Jej świat runął, lecz do samego końca wierzyła, że wszystko zakończy się dobrze. „Piszę do ciebie z aktualizacją, której wolałabym ci nie przekazywać, ale jest ważna i jestem przyzwyczajona do dzielenia się z tobą ważnymi wydarzeniami w moim życiu”, zaczęła. „Zazwyczaj, gdy coś mi się przytrafia, przetwarzam to, a następnie piszę muzykę o tym, co czuję, a ty słyszysz to znacznie później. Teraz jednak jest inaczej”, czytaliśmy. „Chciałbym zachować szczegóły jej stanu i planów leczenia w tajemnicy, ale ona chciała, żebyś to wiedział. Chciała, żebyś wiedział, dlaczego może nie być na tylu koncertach w tej trasie. Ma ważną bitwę do stoczenia”, podsumowała.

Dzień po tym, jak Andrea Swift usłyszała diagnozę, pojawiła się na gali rozdania nagród Academy of Country Music Awards w 2015 r. Tydzień później pojawiła się na scenie ACM Awards, gdzie jej córka została uhonorowana nagrodą Milestone Award. „Obserwowałam tę artystkę od czasu, gdy była jeszcze małą dziewczynką ze splątanymi włosami… Pełna wyobraźni i kreatywności aż do teraz kiedy przygotowuje się do swojej kolejnej światowej trasy koncertowej. Jestem bardzo dumną mamą”, przedstawiała ją wówczas, nie kryjąc przy tym łez wzruszenia. Nawet w chorobie wspierała córkę i nie odstępowała jej na krok. Chciała, by czuła jej wielką miłość i oparcie.

Taylor Swift, Andrea Swift, mama
Taylor Swift, Andrea Swift, mama Kevin Winter/ACMA/Getty Images for ACMA

Kilka lat później, czyli w 2019 roku Taylor Swift jeszcze bardziej otworzyła się na ten temat. W niezwykle osobistym eseju, który ukazał się na łamach magazynu Elle, przyznała, że nowotwór mamy powrócił. „Nauczyło mnie to, że są prawdziwe problemy, a potem jest wszystko inne. Rak mojej mamy to prawdziwy problem. Kiedyś byłam tak zaniepokojona codziennymi wzlotami i upadkami”, zwierzyła się wówczas. „Teraz poświęcam wszystkie moje zmartwienia, stres i modlitwy prawdziwym problemom”, podsumowała.

W tym samym eseju dodała, że jej tata również zmierzył się z rakiem. Nie podała jednak szczegółów. „Oboje moi rodzice mieli raka”, skwitowała. W 2020 roku w wywiadzie dla Variety Taylor Swift wyznała, że podczas leczenia nowotworu, u jej mamy zdiagnozowano również guza mózgu. „Każdy kocha swoją mamę; każdy ma ważną mamę”, mówiła. „Ale dla mnie ona jest naprawdę siłą napędową. Prawie każdą decyzję, którą podejmuję, najpierw z nią o tym rozmawiam. Więc oczywiście to było naprawdę ważne, żeby kiedykolwiek mówić o jej chorobie”, kontynuowała.

Piosenkarka nie ukrywała, że to był jeden z najgorszych okresów w jej życiu, podkreślając przy tym, że „objawy tego, przez co przechodzi osoba z guzem mózgu, nie mają nic wspólnego z tym, przez co kiedykolwiek przechodziliśmy z jej rakiem”.

CZYTAJ TEŻ: O jej trasie koncertowej mówili wszyscy, zarobiła na niej krocie! Taylor Swift pobiła rekord

Taylor Swift śpiewała o mamie

W piosence z 2008 roku „The Best Day” Taylor Swift pierwszy raz opisała bliską relację z mamą. Tam przytacza kilka pięknych wspomnień. W 2021 roku opublikowała nawet teledysk do tego utworu, w którym znalazły się archiwalne, niepublikowane dotychczas materiały rodzinne. „Napisałam tę piosenkę, po prostu gromadząc najgłębsze wspomnienia z dzieciństwa, jakie miałam z nią nie tylko jako mamą, ale także jako przyjaciółką”, wyznała na jednym z koncertów.

Na tym jednak nie koniec, ponieważ piosenka „Soon You'll Get Better” z krążka Lover nawiązuje do okresu, w którym cała rodzina dowiedziała się o chorobie Andrei. Mało kto wie, że wokalistka bardzo rzadko śpiewa tę piosenkę na żywo, gdyż kosztuje ją zbyt dużo emocji. „Nienawidzę tego, żeby to wszystko dotyczyło mnie/ Ale z kim mam rozmawiać? Co mam zrobić? Jeśli nie ma ciebie”, śpiewa.

Taylor Swift przyznała, że zamieszczenie tego utworu na płycie było decyzją rodzinną. „Jestem z tego bardzo dumna, ale to po prostu bardzo trudne. Nie potrafię tego zaśpiewać. Trudno mi po prostu poradzić sobie emocjonalnie z tą piosenką”, mówiła podczas transmisji na żywo na platformie YouTube.

Ulubienica Amerykanów o swojej mamie wspomniała również w ostatnim albumie „The Tortured Poets Department". W piosence „thanK you aIMee”, która nawiązuje do konfliktu artystki z Kim Kardashian, śpiewa wprost: „Wszyscy wiedzą, że moja matka jest świętą kobietą/Ale zwykła mówić, że życzyłaby sobie, żebyś umarła”, kwitowała.

Do dziś mama i córka są dla siebie największą siłą i ukojeniem.

Źródło: Plotek.pl, Interia.Muzyka.pl, People.com.

Reklama

CZYTAJ TEŻ: Iga Świątek cała we łzach, doceniła ją światowej sławy gwiazda. Niewiarygodne, co zrobiła

Taylor Swift, Andrea Swift, mama
Taylor Swift, Andrea Swift, mama Kevin Mazur/WireImage
Reklama
Reklama
Reklama