Córka Grzegorza Ciechowskiego we wzruszającym wpisie zwróciła się do ojca. „23 lata bez ciebie tato. Brakuje cię nam bardzo"
Weronika Ciechowska oddała mu hołd

Odszedł 22 grudnia 2001 roku. Grzegorz Ciechowski zmarł przedwcześnie, w wieku 50 lat. Twórczość wybitnego muzyka wciąż zachwyca jego fanów i nieustannie jest inspiracją dla wielu artystów. O członku zespołu Obywatel G.C nie zapominają również jego najbliżsi. Co roku córka wokalisty — Weronika publikuje w sieci wpis, w którym wspomina ojca. Tym razem nie było inaczej.
Córka Grzegorza Ciechowskiego nieustannie tęskni za ojcem
Weronika Ciechowska Polanco na co dzień mieszka w Stanach Zjednoczonych, gdzie układa sobie życie. Niestety w ubiegłym miesiącu straciła pracę, o czym poinformowała swoich obserwatorów. W tym samym wpisie zaznaczyła, że otrzymała znak od ojca, którego obecność nieustannie odczuwa. Okazuje się, że w dniu urodzin miała symboliczny sen. „23 lata bez ciebie tato. Brakuje cię nam bardzo, ale wiemy, że się nami zawsze opiekujesz. Ostatnio mi się przyśniłeś, dawno cię nie było, ale pojawiłeś się w moje urodziny. Grałeś mały koncert dla przyjaciół i rodziny", pisze.
CZYTAJ TEŻ: Od ponad 20 lat jest wdową po Grzegorzu Ciechowskim. Tak wygląda dziś życie Anny Skrobiszewskiej

Weronika Ciechowska wspomina ojca
Córka artysty odbiera sen jako znak od ojca, zwłaszcza że niedługo po nim znalazła kolejną pracę. „Był to dla mnie ważny dzień, bo czekałam na wiadomość a propos nowej pracy. W listopadzie straciłam pracę, co było bardzo dla mnie ciężkie, ale niesamowite jest to, jak wszystko układa się cegiełka po cegiełce w całość. Musiałam stracić tamtą, by „nadeszła” lepsza. I właśnie Ty tato, w moje urodziny pojawiłeś się, aby to ze mną celebrować. Zawsze czuwasz nad nami i dziękuję ci za to", dodaje. "Wszyscy cię pamiętają tato, wszyscy cię kochają. Do zobaczenia", podsumowała.
Źródło: Plejada.pl.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Wdowa po Grzegorzu Ciechowskim opublikowała szokujące wyznanie: „Nie wstydzę się swojej pracy”
Galeria
Pokazywanie elementów od 1 do 3 z 12