Marianna Popiełuszko wychowała syna w głębokiej wierze. Dzięki niej został księdzem
"Otrzymałam dziecko od Boga i oddałam w jego ręce" mówiła o ks. Jerzym
Ks. Jerzy Popiełuszko był jednym z trojga jej dzieci. Zawsze powtarzała jednak, że otrzymała go od Boga, by potem mu go oddać. 19 listopada 2013 roku Marianna Popiełuszko odeszła, a wraz z nią pewien ważny fragment historii. Była matką błogosławionego księdza Jerzego Popiełuszko, jednej z najważniejszych postaci w dziejach polskiego duchowieństwa. Choć na pierwszy rzut oka mogła wydawać się zwyczajną kobietą, jej rola w życiu syna i dziedzictwo, jakie pozostawiła, są niezapomniane. Ich relacje również były wyjątkowe.
[Ostatnia aktualizacja na Viva.pl: 19.10.2024]
[Ostatnia publikacja na Viva Historie i VUŻ 21.10.2024 r.]
Kim była Marianna Popiełuszko?
Marianna Popiełuszko urodziła się jako Marianna Gniedziejko. Przyszła na świat w gminie Suchowola, gdzie większość swojego życia spędziła w skromnych warunkach. To tam w 1942 roku wyszła za mąż za Władysława Popiełuszkę, z którym miała trójkę dzieci. Jednym z nich był Jerzy Popiełuszko, którego prawdziwe imię to Alfons. Marianna wraz z mężem wychowała syna w głębokiej wierze, co sprawiło, że postanowił zostać duchownym. W domu rodzinnym Marianny Popiełuszko kształtowała się gorliwa wiara księdza Jerzego. Była to kobieta nie tylko prosta, ale też wyjątkowo mądra i niezłomna w swojej wierze.
Ks. Jerzy Popiełuszko i Marianna Popiełuszko: relacje syna i matki
Kiedy Jerzy Popiełuszko postanowił wstąpić do seminarium, matka była szczęśliwa z jego decyzji, choć zdawała sobie sprawę, że będzie to oznaczać ograniczenie kontaktu z rodziną. Pisali do siebie ogrom listów, oraz przekazywali wiadomości głosowe, które otrzymywali za pośrednictwem przyjaciół i znajomych. Wciąż byli w kontakcie, chociaż nie było to łatwe. W jednym z takich nagrań Marianna Popiełuszko pozdrawiała syna, a w tle słychać było beczenie owiec, co było wyrazem jej prostoty i bliskości do natury.
To jednak nie tylko listy były świadectwem jej wsparcia dla syna. Marianna Popiełuszko często przyjeżdżała z mężem do Warszawy, aby uczestniczyć w mszach celebrowanych przez księdza Jerzego, które przyciągały wiernych z całej Polski.
Celebrowanie pamięci o synu
Po jego tragicznej śmierci matka starała się pielęgnować jego pamięć. Uczestniczyła w uroczystościach upamiętniających syna i spotykając się z młodzieżą, dzieliła się jego przesłaniem. W 2010 roku, podczas mszy beatyfikacyjnej księdza Jerzego, poprowadziła cząstkę różańca, wyrażając swoją duchową bliskość ze zmarłym synem.
CZYTAJ TEŻ: Pokazał, że ciało można złamać — ducha nie. Ks. Jerzy Popiełuszko we wspomnieniach brata
W jednym z wywiadów dla Polskiego Radia z 1996 roku Marianna Popiełuszko powiedziała: "Otrzymałam dziecko od Boga i oddałam w jego ręce. Myślę, że został wybrany na męczennika, a ja pokutuję razem z nim."
Przed beatyfikacją księdza Jerzego Popiełuszko podkreślała, że wychowywanie świętego wymaga miłości do Boga i ludzi, kochania sercem i czynami, oraz zawsze cieszenia się życiem.
Marianna Popiełuszko była nie tylko matką błogosławionego kapłana, ale także depozytariuszką jego dziedzictwa duchowego. Jej prostota, mądrość i niezłomna wiara stanowiły fundament, na którym Jerzy Popiełuszko budował swoją drogę do świętości.
[Tekst opublikowany na Viva Historie 21.04.2024 r.]