Sławę zdobył dzięki muzyce. Następnie zajął się polityką. Liroy lub Paweł Marzec, bo tak raper nazywa się naprawdę, w swoim życiu za największy sukces uważa dzieci. Ma ich czwórkę, w tym trójkę z byłą żoną. Z najstarszym, 40-letnim już synem, łączy go wyjątkowa więź. Zaczął go wychowywać, kiedy ten miał 8 lat. Co mówi o ojcostwie?
ZOBACZ TEŻ: Maciej Musiał w szczerym wyznaniu o rodzinie. „Nie pochodzę z bogatego domu”
Liroy ma 40-letniego syna
Choć jest między nimi zaledwie 12 lat różnicy, udało im się wypracować niezwykłą relację. Liroy pojawił się w życiu syna, kiedy ten miał 8 lat i chociaż nie jest jego biologicznym ojcem, są sobie bardzo bliscy. Nie wiemy, kim jest matka mężczyzny. Liroy potwierdza jednak, że 40-latek jest wciąż obecny w jego życiu i ich relacje bardzo ważne dla obu stron.
"Mam syna, który niedawno skończył 40 lat i jest szczęśliwym człowiekiem. Parę razy się rozpłakałem, jak mi dziękował za to, że go wychowałem. Nie jest moim biologicznym synem, ale to mój syn. […] Zacząłem go wychowywać gdzieś od ósmego roku życia i wtedy zacząłem być dla niego ojcem i jestem do dzisiaj" — zdradził raper.
Liroy o szczęściu dzieci
Ze związku z Joanną Krochmalską, z którą raper rozstał się w 2022 roku, ma troje dzieci. Uczestnictwo w ich codziennym życiu jest dla niego ogromnym priorytetem. Przez cały czas robił i robi wszystko, aby poświęcać dzieciom maksimum uwagi. Nigdy nie był nieobecnym ojcem. Zawsze stara się mieć czas dla dzieci, z którymi utrzymuje bardzo bliskie relacje.
"Sukcesem są moje dzieci. Mam fajne dzieciaki. Dużą część mojego czasu zajmuje rodzina. Moje dzieciaki nigdy nie miały sytuacji, że nie było mnie w domu ponad miesiąc. Najważniejsze jest to, żeby dawać miłość za każdym razem, żeby dzieciaki czuły, że są kochane. Wydaje mi się, że są szczęśliwe" — mówił w programie „Przez Atlantyk”.
Warszawa, 03.01.2015 r. Gwiazdy przed i po nagraniach Dzien Dobry TVN. N.z Liroy z rodziną, żoną i dziećmi
Podejście do ojcostwa raper budował w sobie od dawna. Niewątpliwie wpływ miało na to trudne dzieciństwo i relacja z własnym ojcem, który budził w Liory'u poczucie zagrożenia i lęk.
CZYTAJ TEŻ: Napłynęły niepokojące wieści o Bogumile Wander. Jej mąż jest bezsilny
"Moje życie było zagrożone każdego dnia. On mi mówił, że mnie zamorduje każdego dnia. Ja spałem z nożem pod poduszką każdego dnia bardzo wiele lat. Nożem, który zresztą on sam zrobił" — ujawnił.
Ojciec artysty popełnił samobójstwo na kilka godzin przez rozpoczęciem największej trasy koncertowej syna. Doskonale wiedział, że to będzie ten dzień.