Pomaga innym, lecz sama przechodziła przez piekło. Ten sekret Katarzyna Kotula skrywała wiele lat
„Czemu jednak nic nie zrobiłam wtedy? Dziś tłumaczę to sobie z jednej strony wstydem i nieporadnością dziecka", mówiła
Dziś jest jedną z najważniejszych osób w kraju, od wielu lat walczy o prawa człowieka. Katarzyna Kotula sprawuje dziś funkcję ministry do spraw równości. I choć nieustannie pomaga innym, sama padała ofiarą molestowania seksualnego.
Katarzyna Kotula padła ofiarą molestowania seksualnego. Dziś walczy z demonami z przeszłości
Przyszła na świat w 1977 roku w Gryfinie. Dziś Katarzyna Kotula jest jedną z najważniejszych osób na polskiej scenie politycznej. Gdy była jednak dzieckiem interesowała się sportem, a przede wszystkim tenisem. Zaś w klubie Energetyk Gryfino rozwijała swoje umiejętności. Ministra do spraw równości podkreśla, że to właśnie dzięki sportowi nauczyła się przede wszystkim pracowitości i pokory.
Nie każdy jednak wiedział, że w wieku 13 lat padła ofiarą molestowania seksualnego przez prezesa Polskiego Związku Tenisowego. „Roztoczono wokół niego aurę, że to niezwykły trener, człowiek, który zdoła wynieść nas na wyższy poziom. W pewnym momencie, podczas treningów, [...] zaczął szukać okazji do kontaktu fizycznego: Dotykał, ocierał się. A po, pod pretekstem zanoszenia sprzętu czy konieczności odbycia rozmowy o błędach na korcie, wybrane zawodniczki, w tym mnie, zaczął "zapraszać" do kantorka”, wspominała w rozmowie z Onetem. „Kiedy to robił, byłam całkowicie sparaliżowana. Pamiętam, że zastygałam, nie byłam w stanie wykonać żadnego ruchu”, dodawała.
Posłanka podkreśliła również, że nie zgłosiła tej sprawy, gdyż przed laty takie sytuacje były zamiatane pod dywan. Przez wiele lat więc milczała, a skrywany sekret ujawniła dopiero po wielu latach. „Czemu jednak nic nie zrobiłam wtedy? Dziś tłumaczę to sobie z jednej strony wstydem i nieporadnością dziecka. Potem wypracowałam sobie strategię uciekania”, zwierzała się. Katarzyna Kotula przyznaje również, że nie wyobraża sobie, by jej oprawca wciąż pełnił tak wysoką funkcję i bez konsekwencji krzywdził dzieci. „To główny powód, dla którego zabieram głos publicznie. Potrzebna jest prawdziwa zmiana”, podsumowała. Nic więc dziwnego, że ministra bardzo angażuje się społecznie i wspiera ofiary przemocy seksualnej.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Ałła Pugaczowa jest zakochana po uszy w swoim piątym mężu, młodszym od niej o 27 lat Maksimie Gałkinie
Kim jest Katarzyna Kotula. Kariera polityczna
Doskonale uczyła się z języka angielskiego. Nic więc dziwnego, że ta umiejętność otworzyła jej drzwi do upragnionych studiów w USA. Na kilka tygodni zamieszkała w stanie Utah, lecz nie chciała tam zostać na dłużej. Postanowiła więc wrócić do Polski.
Została właścicielką prywatnej szkoły językowej w rodzinnej miejscowości, gdzie przez 20 lat pracowała jako nauczycielka. Co więcej, sama stawiała na samorozwój i w 2016 roku została absolwentką filologii angielskiej na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu. Niedługo potem wkroczyła do polityki.
Miała jasno sprecyzowane lewicowe poglądy. Widziała, jak chce rozwijać nasz kraj. Nie ukrywała, że między innymi prawa kobiet, prawa człowieka, osób LGBTQ+, czy osób z niepełnosprawnością są dla niej ważne. Założyła więc Komitet Społeczny „Jesteśmy”, który zajmuje się kwestiami osób z niepełnosprawnością. Do niedawna sprawowała urząd rzeczniczki prasowej i członkinią Nowej Lewicy. Dziś jest ministrą do spraw równości w rządzie Donalda Tuska.
A co wiemy o jej zaciszu domowym? Okazuje się, że od 28 lat jest w stałym związku. Wychowała też 23-letnią już córkę.