Françoise Gilot: jedyna muza Pabla Picasso, która zdecydowała się od niego odejść
Francuska artystka zmarła kilka dni temu. Miała 101 lat
Była jedyną muzą i kochanką słynnego Picasso, któa zdecydowała się od niego odejść. Wszystkie inne to on porzucał. Młodsza od niego o 40 lat, przeżyła dekadę u boku słynnego malarza, urodziła mu dwójkę dzieci, a potem odeszła i sama dojrzewała jako artystka. Françoise Gilot zmarła 6 czerwca 2023 roku. Miała 101 lat.
Picasso kolekcjonował kobiety
W tym, że Pablo Picasso nie będzie w stanie dać szczęścia żadnej kobiecie utwierdzała wybitnego malarza jego matka, Maria Picasso y López, która na widok jednej z kolejnych muz syna wydała cichy okrzyk: „Biedactwo! Pablo nigdy nie będzie twój! Nie będzie należał do nikogo, gdyż należy wyłącznie do malarstwa”. Genialny malarz z Malagi, który podbił Paryż, a potem cały świat, bez opamiętania portretował ukochane kobiety.
„Pablo kolekcjonował kobiety i ustawiał je we własnym muzeum. Nie ucinał im jednak głów. Chciał, aby trochę życia pozostało, aby wszystkie wydawały ciche okrzyki radości lub bólu…”, napisała Françoise Gilot, malarka, która zajęła przy nim miejsce po Dorze Maar.
Zobacz też: Kochanki wyobraźni. Kim były muzy największych artystów?
Françoise Gilot i Pablo Picasso: historia miłości
Był 1943 rok, pochodząca z zamożnej, paryskiej rodziny Gilot miała zaledwie 21 lat, kiedy po raz pierwszy spotkała Pabla Picasso. Pewnego wieczoru oboje jedli kolację w tej samej restauracji. Picasso był tam ze swoją ówczesną partnerką Dorą Maar i przyjaciółmi; Gilot stołowała się niedaleko nich ze swoimi znajomymi. Pod koniec posiłku Picasso podszedł do jej stolika, oferując półmisek wiśni i zaproszenie do odwiedzenia jego pracowni przy Rue des Grands-Augustins.
Picasso był już wówczas artystą o międzynarodowej sławie, a Gilot zauważyła, że nie przypomina już „przystojnego zwierzęcia”, którego Man Ray uwiecznił na swoich słynnych fotografiach z lat 20. i 30. XX wieku. Miał 61 lat, a ona mimo wszystko była nim zachwycona. W ten sposób młoda adeptka sztuki stała się kolejną muzą słynnego artysty i uwodziciela. Trwający dekadę romans opisała w swoim pamiętniku z 1964 roku zatytułowanym "Żyć z Picassem". Książka, którą współtworzyła z amerykańskim dziennikarzem Carltonem Lake'em, stała się międzynarodowym bestsellerem.
Malarz ostatecznie przekonał 21-letnią Gilot, by porzuciła rodzinę i zamieszkała z nim. Z miejsca została jego uczennicą, partnerką, asystentką, a potem matką dwójki ich dzieci, Claude'a i Palomy. Jednak Françoise nie chciała poprzestać na byciu jedynie muzą słynnego artysty, sama pragnęła zyskać uznanie w dziedzinie malarstwa. Dążyła do tego, aby jej nazwisko również coś znaczyło.
Na początku lat pięćdziesiątych ich związku dosięgnął kryzys. „Myślę, że kochałam Pabla tak bardzo, jak tylko można kochać kogoś innego, ale w pewnym momencie zarzucił mi, że nigdy mu nie ufałam. Może i miał rację, ale trudno byłoby mi postąpić inaczej, skoro wyszłam na scenę z nieuchronnie jasną wizją trzech innych aktorek, które próbowały zagrać tę samą rolę przede mną i wszystkie wpadły do budki suflera" – pisała Gilot. Malarka nawiązywała tu do poprzedniej żony Picasso, Olgi Khokhlovej, a także jego dwóch innych wieloletnich kochanek: Dory Maar i Marie-Thérèse Walter. Z nich wszystkich Gilot była jedyną kobietą, która zdecydowała się odejść od Picasso.
Zanim to zrobiła, miała usłyszeć od ukochanego: "Wyobrażasz sobie, że ludzie będą się tobą interesować? Nie będą nigdy, naprawdę, tylko z twojego powodu. Nawet jeśli będziesz myślała, że ludzie cię lubią, będzie to tylko z grzeczności wobec osoby, której życie tak intymnie związało się z moim".
Czytaj także: O jej śmierci pisała cała Polska. Po 40 latach wszyscy poznali prawdę... Jakie tajemnice skrywała Krystyna Żyła?
Pablo Picasso i Francoise Gillot, 1952 r.
Françoise Gilot: kariera malarki
Picasso nie miał racji, a Gilot udało się zapracować na swój własny sukces, mimo że malarz jeszcze później próbował go sabotować, wywierając presję na galerie, by nie pokazywały jej prac.
Jej obrazy można dziś oglądać w kilkunastu muzeach, w tym w słynnym Metropolitan Museum of Art czy Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Nowym Jorku oraz w Centrum Pompidou w Paryżu. 11 lat po rozstaniu artystów, Françoise Gilot zrobiła kolejną rzecz, która rozsierdziła Picasso. Wydała o nim wspomnienia, które stały się światowym bestsellerem. Nie tylko sam artysta, ale także krąg, w którym się obracał, mocno potępił tę książkę. Po tym wszystkim były partner Gilot zerwał na stałe kontakt z nią i z ich dziećmi.
Francuska artystka dwa lata po rozstaniu z Picassem poślubiła artystę Luca Simona, z którym miała córkę, Aurelię. Ich związek rozpadł się w 1962 roku. W 1970 roku wyszła za Jonasa Salka, amerykańskiego badacza, który był współtwórcą jednej z pierwszych skutecznych szczepionek na polio.
Gilot pożegnała męża w 1995 roku i przeprowadziła się na Manhattan. Zmarła tam kilka dni temu, 6 czerwca 2023 roku po chorobie serca i płuc. Miała 101 lat.
Zobacz też: Bohdan Smoleń rozśmieszał ludzi do łez, ale sam miał tragiczne życie
Francoise Gillot w swojej pracowni