Joanna Racewicz pragnęła stabilizacji i własnej rodziny. Związek z Jerzym Pilchem nie spełnił jej życiowych oczekiwań
Rozstanie było nieuniknione...
Będąc na początku swojej zawodowej kariery, Joanna Racewicz doświadczyła intensywnej fascynacji znanym z kontrowersji i zamiłowania do pięknych kobiet Jerzym Pilchem. Pisarz całkowicie stracił głowę dla ponad dwie dekady młodszej dziennikarki. Lecz ponieważ oboje mieli zupełnie inne oczekiwania do relacji, nie udało im się zbudować trwałego związku...
[Ostatnia publikacja na Viva.pl: 24.08.2024 rok]
[Ostatnia publikacja na VUŻ-u: 29.08.2024 rok]
Joanna Racewicz i Jerzy Pilch — historia miłości
Ona była skromną dziennikarką, on — znanym intelektualistą i pisarzem. Ich drogi skrzyżowały się po raz pierwszy w redakcji "Polityki", gdzie Jerzy Pilch publikował swoje felietony. Z kolei młodziutka Joanna Racewicz była na samym początku swojej zawodowej drogi. "Zamieniła kilka zdań ze spotkanym na redakcyjnym korytarzu Pilchem i... poczuła motyle w brzuchu" — podaje serwis Pomponik.
Oboje byli świeżo po rozstaniach z poprzednimi partnerami, w teorii gotowi na stworzenie czegoś nowego. Dlatego nic dziwnego, że ich romans rozkwitł w najlepsze.
CZYTAJ TAKŻE: Michał Urbaniak poślubił wieloletnią przyjaciółkę. "Jesteśmy z różnych światów, ale jakimś cudem trwamy razem"
Dziennikarkę i pisarza coraz częściej można było ujrzeć razem podczas branżowych imprez. Wszyscy zastanawiali się, co naprawdę łączy tę dwójkę za zamkniętymi drzwiami. "Joanna pragnęła miłości. Zaufała Jerzemu. Myślała, że to wrażliwy człowiek, który nie zrobi jej krzywdy" — mówiła osoba z bliskiego otoczenia młodej redaktorki. w rozmowie z Na Żywo. Niestety szybko okazało się, że ich wizje wspólnej rzeczywistości zupełnie się nie pokrywały...
Joanna Racewicz i Jerzy Pilch, Warszawa 5.10.2003
Joanna Racewicz i Jerzy Pilch: łączył ich gorący romans, podzieliły oczekiwania
Joanna Racewicz, skupiona na prężnie rozwijającej się karierze, pragnęła równocześnie stabilizacji i własnej rodziny. Jej partner miał jednak zupełnie inne oczekiwania od życia i nawet pod wpływem uroku ukochanej nie zamierzał podjąć walki z własnymi demonami. W jednym ze swoich felietonów pisał wprost: "Jestem wszetecznikiem. Dlaczego każdej nowo poznanej kobiecie obiecuję wspólne życie? Dlaczego, choć wiem, że kłamię, wyobrażam sobie, że mówię prawdę?"
Ponoć dziennikarka miała do siebie ogromny żal. Obwiniała się za własną naiwność oraz fakt, że tak łatwo dała się omamić dwadzieścia lat starszemu mężczyźnie. Uczucie między nimi powoli zaczęło się wypalać.
SPRAWDŹ RÓWNIEŻ: Do końca żałował, że nie został ojcem. Całe życie poświęcił pomocy potrzebującym dzieciom
Gwiazda TVP podjęła wówczas trudną decyzję o rozstaniu, nie chcąc tkwić dłużej w relacji bez przyszłości. Jednak, jak donoszą media, udało im się do końca pozostać w całkiem przyjaznych relacjach. A gdy 29 maja 2020 roku gruchnęła wieść o śmierci pisarza, jego miłość sprzed lat pożegnała go wymownym wpisem oraz czarnym sercem w mediach społecznościowych...
Joanna Racewicz i Jerzy Pilch, Warszawa, 23.09.2003