Jerzy i Patrycja Milewscy tworzą piękną i szczęśliwą parę od wielu lat. Choć jest między nimi spora różnica wieku, zdają się tym zupełnie nie przejmować. W życiu są dla siebie równymi partnerami, a ich związek z roku na rok kwitnie. Ślub wzięli, kiedy Patrycja miała zaledwie 18 lat. Wspólnie wychowują dwóch synów. Jaki jest ich przepis na udane małżeństwo?

Reklama

Patrycja i Jerzy Milewscy: historia miłości

Poznali się bardzo wcześnie. Ślub wzięli w 2007 roku, kiedy Patrycja miała zaledwie 18 lat. Młody wiek nie był przeszkodą i udało im się stworzyć pełne miłości, szczęśliwe małżeństwo. Para wychowuje wspólnie dwóch synów, Maksymiliana i Aleksandra.

ZOBACZ: Reprezentował Polskę na Eurowizji, chociaż większość życia mieszkał za granicą. Poznaj sekrety życia Krystiana Ochmana!

"Chcę więcej" - napisał Jerzy Milewski pod jednym ze zdjęć w dniu rocznicy ślubu z ukochaną.

Jerzy Milewski jest dziennikarzem sportowym, a jego prawdziwym konikiem jest siatkówka. Dla Polsatu często komentuje mecze i prowadzi sportowe programy.

Zobacz także

Różnica wieku nie jest dla nich problemem

Patrycja Milewska niedawno skończyła 35 lat, podczas gdy jej mąż ma 44 lata. Oznacza to, że parę dzieli aż dziewięć lat różnicy. Nie ma to dla nich jednak znaczenia. Mimo wszystko stworzyli wspaniały związek, a ich największą wartością jest rodzina. Tworzą piękną parę i chętnie pozują razem nie tylko podczas branżowych wydarzeń, ale również pokazując codzienne kadry w swoich social mediach.

ZOBACZ: Łączy ich wspólna pasja. Tak najstarsza wnuczka Donalda Trumpa wspiera go podczas kampanii prezydenckiej

Rodzina to ich największa wartość

Patrycja i Jerzy Milewscy bardzo chronią swoją prywatność i rzadko mówią o swojej rodzinie. Po zdjęciach widać jednak, że są sobie niezwykle bliscy i nic nie jest w stanie ich złamać. Jerzy Milewski w jednym z niewielu wywiadów dla Interii powiedział: "Sport i rodzina pochłaniają całe moje życie. Bardzo się cieszę, że moja żona też jest pasjonatką sportu, zresztą my poznaliśmy się właśnie przez siatkówkę. Z tego powodu mam też fajnie w domu, czuję pełne zrozumienie, bo cała moja rodzina uwielbia oglądać sport i uprawiać. A to niewątpliwie mój dodatkowy atut".

Reklama

Cudownie patrzeć na tak szczęśliwą parę!

Reklama
Reklama
Reklama