Reklama

„Nie skupiaj się tylko na karierze lub tylko na rodzinie, postaraj się to umiejętnie połączyć”, mówiła swoim córkom Maria Skłodowska-Curie. Każda z nich na swój sposób zastosowała radę mamy. Irene była tą, która najwierniej kroczyła śladami wybitnej noblistki. Poślubiła mężczyznę, którego pokochała całym sercem, a z którym w przyszłości stworzyła również wybitny naukowy duet. Mama Irene nie od razu jednak zaakceptowała wybranka najstarszej córki. Miała swoje powody.

Reklama

Kim była Irène Joliot-Curie?

Irène Joliot-Curie przyszła na świat jako jedna z dwóch córek Marii Skłodowskiej-Curie. W dorosłym życiu poszła w ślady wybitnej mamy i tym samym dołączyła do rodzinnego grona noblistów. Jej młodsza siostra, Ewa, była tą, która jako jedyna z rodziny nie otrzymała nagrody za zasługi naukowe, choć często dziennikarze pytali ją, jak to było odebrać tak duże wyróżnienie. „Czy nie myli mnie pan aby z moją siostrą lub matką?”, odpowiadała wówczas z filuterną miną.

Irena była zupełnie różna od swojej siostry, nie ciągnęło ją na sale balowe, ani do literatury i muzyki. Pragnęła zostać pomocnicą, a z czasem godną następczynią matki i tak też się stało, co zresztą Ewa Curie przyjęła z ulgą, bo czuła, że nie spoczywa już na niej ciężar kontynuacji dzieła jej rodziców. Wystarczy, że starsza siostra się tym zainteresowała.

Maria Skłodowska-Curie z córkami

Oxford Science Archive / HERITAGEIMAGES

„Jej rodzice mieli zarówno silne osobowości, jak i niezależne umysły i Madame Joliot-Curie odziedziczyła wiele cech z ich charakterów, jak również ich naukowy geniusz. Miała silną osobowość, była naturalna, bezpośrednia i samowystarczalna", mówił o Irenie sir James Chadwick, odkrywca neutronu.

Przy swojej silnej osobowości i upartości, Irena była także dzieckiem dość nieśmiałym. W szkole uczyła i zachowywała się wzorowo, wykazywała się talentem do tego stopnia, że jej mama postanowiła nauczać ją dodatkowo w domu, poza systemem edukacji, który wydawał się wtedy w opinii Marii niewystarczający dla jej zdolnej córki.

Ojciec dziewczynki zginął, kiedy ta miała zaledwie dziewięć lat. Od tamtej pory częściową opiekę nad Ireną przejął jej dziadek. „W ukształtowaniu mojego umysłu wziął duży udział dziadek Eugeniusz Curie. Moje nastawienie w stosunku do spraw politycznych i religijnych zawdzięczam w znacznie większym stopniu jemu niż matce (...)", pisała po latach Irene Joliot-Curie (cytat za kobieta.onet.pl).

Irena aplikowała na Sorbonę, gdzie dostała się bez większych problemów, ale przerwała studia po tym, jak w 1914 roku wybuchła wojna, wtedy wraz z matką pojechała na front. Jeździły peugeotem, który wyposażyły w rentgen i stały się znanym „mobilnym punktem do prześwietleń”, dzięki czemu uratowały życie niejednemu żołnierzowi. Irena była też w tamtym czasie szkoleniowcem - prowadziła m.in. lekcje na terenie Belgii dla miejscowych lekarzy.

Zobacz też: Ich dzieciństwo naznaczyła tragedia. Jakie były Irène Joliot-Curie i Ève Curie Labouisse?

Maria Skłodowska Curie i Irène Joliot-Curie

Oxford Science Archive/Image State/East News

Irène i Frédéric Joliot-Curie: historia miłości

Starsza córka Marii Skłodowskiej-Curie wróciła do kariery naukowej po wojnie i osiągnęła na tym polu równie imponujące sukcesy, co jej matka. Maria i Irena były ze sobą bardzo związane, przez jakiś czas pracowały wspólnie w laboratorium. Obie lubiły tę rutynę, ale wiele się zmieniło, kiedy w życiu starszej córki naukowczyni pojawił się Frédérik Joliot. Poznała go w trakcie pisania pracy doktorskiej na temat polonu w laboratorium swojej matki, gdzie młody Francuz był asystentem. Po kilku spotkaniach zrozumieli, że łączy ich coś więcej niż tylko pasja do nauki. Wszystko potoczyło się w przypadku zakochanych bardzo szybko. W 1926 r. stanęli na ślubnym kobiercu i stworzyli nierozłączny duet zarówno w pracy, jak i poza nią.

Wybranek starszej córki nie od razu przypadł Skłodowskiej-Curie do gustu. Patrzyła na ten szybko rozwijający się związek ze sporą dozą nieufności, bała się, że Francuz nie ma wobec Ireny poważnych zamiarów, wykorzysta ją i zostawi. Czas jednak zrobił swoje, teściowa zaczęła na pewnym etapie nawet zięcia lubić, uważała, że jest bardzo pracowity i nie uchodziło jej uwadze, że darzy jej córkę ogromnym, niesłabnącym uczuciem.

"Kiedy wyszłam za mąż, matka na pewno musiała odczuć nasze częściowe rozdzielenie, niemniej jednak była zadowolona. Cieszyła się również, kiedy na świat przychodziły moje dzieci. Uważała, że nie należy wychodzić za mąż jedynie po to, aby mieć dzieci, ale jedynie jeżeli znajdzie się męża, który byłby dobrym towarzyszem życia. Dla mnie posiadanie dzieci było wielką radością od chwili ich urodzenia, ale dopiero znacznie później zdałam sobie w pełni sprawę, ile bym straciła, gdybym nie przeszła tego zdumiewającego doświadczenia..." - wspominała po latach Irene Joliot-Curie.

Zobacz też: Ewa Curie jako jedyna w rodzinie nie dostała Nobla. Jednak tylko ona potrafiła się uśmiechać

Irène i Frédéric Joliot-Curie przy pracy

The Print Collector/ HERITAGEIMAGES

Irène i Frédéric Joliot-Curie: rodzina, wspólna praca

Można uznać, że Irena niejako podążała za wzorcem rodzinnym znanym z dzieciństwa. Podobnie jak jej mama związała się z mężczyzną, z którym także na co dzień pracowała — para zdobyła Nagrodę Nobla w dziedzinie chemii, doczekała się dwójki dzieci, córki Helene (która została fizykiem) i syna Pierre'a (który był biochemikiem) i czuła się w tych wszystkich rolach, matki, żony i naukowczyni, bardzo spełniona.

"Nade wszystko jednak Irena była znakomitym technikiem, bardzo pięknie i bardzo starannie pracującym mającym głębokie zrozumienie tego co robi, Fred zaś, był bardziej błyskotliwy i miał lepszą wyobraźnię" - pisał o Irène i Frédéricu Tomasz Pospieszny w książce "Radowa księżniczka. Historia życia Ireny Joliot-Curie".

Małżeństwu Joliot-Curie zawdzięcza się odkrycie sztucznej promieniotwórczości, która po latach została wykorzystana jako jeden z elementów terapii nowotworowej. Za to dokonanie naukowe przyznano im Nagrodą Nobla w 1935 r., czyli zaledwie rok po śmierci Marii Skłodowskiej-Curie. Tym samym Irene Joliot-Curie została drugą kobietą w historii, która otrzymała Nagrodę Nobla, pierwszą była jej matka. Maria Skłodowska-Curie zapisała jej i jej mężowi w spadku polon.

Irène Joliot-Curie wraz z mężem byli także bardzo zaangażowani politycznie. Nie kryli przy tym swoich poglądów. Byli zwolennikami Partii Socjalistycznej, do której naukowczyni dołączyła jeszcze w 1934 r. Pod tym względem Irene różniła się od matki, która interesowała się polityką, ale wstrzymywała się od wystąpień o charakterze politycznym. Tymczasem Joliot-Curie odbyli wiele podróży właśnie w tym celu. Gościli też kilkukrotnie w Polsce. Przyjeżdżali do kraju mamy Ireny ze względu na rocznice związane w Marią Skłodowską-Curie, a czasem ze względów politycznych, tak jak było w przypadku Światowego Kongresu Intelektualistów w Obronie Pokoju we Wrocławiu w 1948 r., na którym byli gośćmi specjalnymi.

Irene w czasie wojny chorowała na gruźlicę, później jej stan zdrowia pogarszał się ze względu na warunki jej pracy. "Cierpię na chorobę mojej mamy", wyznała jednej z przyjaciółek, dodając: "Nie boję się śmierci. Miałam przepiękne życie". Irène Joliot-Curie zmarła 17 marca 1956 r. z powodu białaczki, mając 59 lat. Jej ukochany umarł dwa lata później.

Irène i Frédéric Joliot-Curie, 1934 r.

Keystone-France\ Gamma-Rapho via Getty Images
Reklama

Źródła: kobieta.onet.pl

Reklama
Reklama
Reklama