Przez lata nie wiedziała o swoich korzeniach, dziś z dumą reprezentuje rodzinne tradycje. To wiemy o Helenie Lubomirskiej-Lanckorońskiej!

Chociaż polscy royalsi nie wzbudzają aż takich emocji jak ci z wysp brytyjskich, polskie rody książęce wciąż są śledzone przez tysiące osób w kraju. Jedną z najbardziej lubianych par są Jana i Helena Lubomirscy-Lanckorońscy, którzy cieszą się ogólną sympatią. Para stanęła na ślubnym kobiercu kilka lat temu a dziś ramię w ramię zarządzają swoimi rodzinnymi biznesami. Co wiemy o żonie jednego z książąt Lubomirskich?

[Ostatnia publikacja na VUŻ i Viva Historie 01.11.2024 r.]

Kim jest Helena Lubomirska-Lanckorońska? Rodzina, pochodzenie

Helena Lubomirska-Lanckorońska urodziła się w rodzie Mańkowskich. Chociaż jej korzenie sięgają polskich gór, hrabianka wychowywała się we Francji. To właśnie w Paryżu spędziła swoje lata młodzieńcze i również tam się kształciła. Już od wczesnych lat interesowała się biznesem — przede wszystkim dzięki firmom, które założył jej ojciec. Sama ukończyła także jedną z paryskich szkół handlowych i zaczęła iść w ślady swojego ojca. „Pracowałam w firmie Cartier, w domu handlowym Printemps i w prasie wydawnictwa Hachette Filipacchi. Z biznesem jestem związana od zawsze, bo mój ojciec swoją firmę zakładał 25 lat temu. Od zawsze słyszałam o sytuacjach jakie wynikają z prowadzenia własnej firmy i jak sobie z nimi radzić” mówiła przed laty w rozmowie z magazynem Wprost.

Żona Jana Lubomirskiego-Lanckorońskiego przyznała w tej samej rozmowie, przez wiele lat nie zdawała sobie sprawy, że pochodzi z dużej, arystokratycznej rodziny. „We Francji słyszałam od taty o naszym pochodzeniu, ale nigdy nie wiedziałam dokładnie, o co chodziło. Dopiero w Polsce, gdy pierwszy raz przyjechałam na wesele i poznałam pół tysiąca kuzynek i kuzynów, zrozumiałam siłę naszej polskiej rodziny. Pojęłam, jak piękną mamy tradycję, wspomnienia. Dla mnie tym właśnie jest arystokracja. Ma ona znacznie większe znaczenie. Jest synonimem dzielenia identycznych wartości rodzinnych i wspólnej historii” czytamy.

Czytaj również: Jan Lubomirski-Lanckoroński ma dorosłego syna. 20-letni Jeremi bardzo poważnie traktuje rodzinne obowiązki

Czym zajmuje się Helena Lubomirska-Lanckorońska?

Helena i Jan Lubomirscy-Lanckorońscy pobrali się w 2020 r. W tym samym roku na świat przyszła ich wspólna córeczka, której nadali imiona Elisabeth Helene. Jednak jeszcze zanim stanęli na ślubnym kobiercu i powiększyli swoją rodzinę, razem zaczęli dbać o wspólne interesy. Hrabianka, która ma smykałkę do biznesu, przed laty zajęła się renowacją obiektów, w których widziała potencjał, a później zapraszanie do nich gości. Zaczęła od budynku, który dekady temu należał do jej przodków.

Sprawdź też: Helena i Jan Lubomirscy-Lanckorońscy o córce. Dostała imię po dwóch wyjątkowych kobietach

„Uzdrowisko Szczawnica należało do mojego pradziadka, zostało mu odebrane po wojnie. Udało nam się je odzyskać prawie 10 lat temu. Później dokupiliśmy kilka nieruchomości. Obecnie jesteśmy właścicielami 30 hektarów w centrum miasta. Staramy się systematycznie krok po kroku odnawiać budynek. [...] Zrewitalizowaliśmy również, we współpracy z miastem Szczawnica piękne parki. Jednym z naszych największych projektów była odbudowa Dworku Gościnnego. Budynek ten nie należał do naszego pradziadka, ale mieszkańcy zgodnie orzekli, że to było serce kulturalne i towarzyskie Szczawnicy i chcieliby, aby tak pozostało” mówiła w 2018 r. na łamach Wprost.

Helena Lubomirska-Lanckorońska sprzeciwiła się tradycjom

Jakiś czas temu osoby przyglądające się polskiej parze książęcej zauważyli, że księżna zaczęła coraz śmielej eksperymentować ze swoimi kreacjami i przestała podążać za tradycjami. Przestała ubierać tradycyjnie przypisywane arystokratkom ubrania — długie sukienki i ozdobne nakrycia głowy — a zaczęła stawiać na wygodę. Czasami pojawia się na imprezach w krótszych kreacjach, na inne zakłada... spodnie. To właśnie za ten wybór była mocno krytykowana wśród krtyków mody. „Żona księcia Jana Lubomirskiego-Lanckorońskiego, hrabianka Helena Mańkowska za nic ma styl, który obowiązuje u przedstawicieli arystokracji. Nie nosi długich pięknych sukni czy dopasowanych strojów” powiedział projektant Daniel Jacob Dali w rozmowie z portalem ShowNews.

Dodatkowo Helena Lubomirska-Lanckorońska nie ma najmniejszego problemu z tym, żeby pokazać się w jednej kreacji kilkukrotnie, co nie jest często spotykane w jej środowisku.

Zobacz także: „Czekaliśmy na siebie całe życie”. Oto historia związku Heleny i Jana Lubomirskich-Lanckorońskich