Po tym filmie zapragniesz zobaczyć Francję! Co wyjątkowego jest w "Paryż może poczekać"?
"Paryż może poczekać" to wyjątkowy film oparty na prawdziwych wydarzeniach! Jest debiutem 81-letniej Eleanory Coppoli, żony słynnego Francisa Forda Coppoli (twórcy m. in. "Ojca chrzestnego" oraz "Draculi"), która nigdy wcześniej nie realizowała pełnometrażowego filmu fabularnego. Co ją do tego skłoniło?
Polecamy też: Czy to będzie również najszczęśliwszy dzień twojego życia? Poznaj historię Olliego Mäka!
Pewnego dnia w 2009 roku Eleanora doznała silnego kataru i takiego bólu głowy, że nie mogła latać, a towarzyszyła wówczas swojemu mężowi na festiwalu w Cannes. Po jego zakończeniu mieli wspólnie zwiedzić Europę Wschodnią, gdzie Francisa czekał szereg spotkań służbowych. Wtedy współpracownik jej męża, rodowity Francuz, zaproponował, by kobieta towarzyszyła mu podczas jazdy samochodem do Paryża. Po kilkugodzinnej podróży Eleanora miała odpoczywać w paryskim apartamencie męża, który po załatwieniu pilnych spraw miał do niej dołączyć i zabrać na wakacje. Tak się jednak nie stało... Gdy po powrocie opowiedziała przygodę, która się wydarzyła swojej przyjaciółce, ta odparła: "O, widzisz, taki właśnie film chciałabym obejrzeć". Właśnie to zdanie skłoniło Eleanorę do przeniesienia swojej historii na wielki ekran.
Polecamy też: To jeden z najbardziej poruszających filmów tego roku. Oglądając go na pewno nie zaśniesz!
Główną bohaterką filmu jest Anne (w tej roli nominowana do Oscara za "Niewierną", Diane Lane), żona bogatego producenta filmowego, Michaela Lockwooda (w tę postać wcielił się nominowany do Oscara za "Coolera" Alec Baldwin). Mimo tego, że kobieta podróżuje po całym świecie, a jej życie powinno być spełnieniem marzeń, czuje się nieszczęśliwa. W momencie, gdy córka pary wyjeżdża na studia, Anna poznaje czym jest samotność. Jej mąż w domu jest gościem, a w ich związku brak namiętności. Pewnego dnia kobietę niespodziewanie czeka podróż autem z przyjacielem swojego męża. Przejazd trasą z Cannes do Paryża ma trwać siedem godzin, ale nieoczekiwanie wydłuża się do paru dni... Kobieta wraz ze swoim towarzyszem w tym czasie zwiedza najpiękniejsze rejony Francji, delektując się najlepszym jedzeniem, doskonałym winem oraz zapierającymi dech w piersiach widokami. Jakie spotkają ich przygody?
Sama reżyser dodaje: "Chciałam, żeby „Paryż może poczekać” był zarówno dobrą filmową rozrywką, jak i opowieścią, która zmusza do zastanowienia. Mam nadzieję, że widzowie będą czuli się dobrze w czasie tej filmowej podróży, może też zaczną po niej doceniać małe przyjemności, których tak wiele oferuje życie. Choćby smak dorodnego pomidora". W kinach od 21 lipca.