Reklama

Zapomniany przez wielu widzów, lecz nie przez krytyków – Jon Hamm wraca na ekrany w serialu, który miał wszelkie atuty, by stać się hitem. Choć produkcja Apple TV+ zadebiutowała z mocnym składem i świetnym scenariuszem, niemal nikt o niej nie mówił. Teraz przyszedł czas, by ją odkryć – a przy okazji zobaczyć Hamma w roli, która wreszcie dorównuje jego talentowi.

Jon Hamm jako Coop — bohater z przeszłością i złodziej z sąsiedztwa

W nowym serialu „Znajomi i sąsiedzi” na Apple TV+ Jon Hamm wciela się w Andrew „Coopa” Coopera — byłego menedżera funduszu hedgingowego, który po rozwodzie i utracie pracy zaczyna okradać domy sąsiadów w ekskluzywnej dzielnicy Westmont Village. Nie z chciwości, ale by utrzymać pozory dawnego życia: opłacić rachunki byłej żony, zapewnić dzieciom rozrywki i nadal jeździć maserati. Hamm z charyzmą i autoironią ukazuje tę przemianę. Już w pierwszych scenach widzimy go w dramatycznej sytuacji — budzi się w kałuży krwi na marmurowej posadzce, co natychmiast wciąga widza w opowieść.

Zobacz też: Ten polski thriller z Lichotą na Netfliksie przyprawi cię o dreszcze. Miłośnicy Cobena dają mu 5+

Apple TV+ pokazuje brutalną satyrę na życie bogaczy

Serial stworzony przez Jonathana Troppera nie jest typowym thrillerem kryminalnym. Kradzieże Coopa są tu tłem dla obyczajowego dramatu, przesiąkniętego ironią i krytyką społecznych norm. Domy na przedmieściach, które wydają się bastionem bezpieczeństwa, okazują się pełne tajemnic i pozorów. Narracja z offu, w której Coop komentuje absurdy życia klasy wyższej, trafnie punktuje obłudę i emocjonalną pustkę mieszkańców Westmont Village.

Amanda Peet i Jon Hamm w serialu "Znajomi i sąsiedzi"
Amanda Peet i Jon Hamm w serialu "Znajomi i sąsiedzi" Fot. Jessica Kourkounis/Associated Press/East News

Dlaczego serial „Znajomi i sąsiedzi” zasługuje na drugie życie?

Mimo że „Znajomi i sąsiedzi” oferuje wysoką jakość, pełnokrwistych bohaterów i aktualny komentarz społeczny, serial przeszedł bez większego rozgłosu. Może to wina niszowości platformy Apple TV+ w Polsce, może brak odpowiedniego marketingu. Tymczasem produkcja zasługuje na uwagę — oferuje coś więcej niż tylko rozrywkę. To historia o utracie, próbie odzyskania dawnego statusu i wewnętrznej przemianie.

Zobacz też: Netflix zrobił serial o... „polskim Roswel”. Trzyma w napięciu do ostatniej sekund

Jon Hamm jako Don Draper w serialu Mad Men
Jon Hamm jako Don Draper w serialu Mad Men Fot. Jaimie Trueblood/AMC, THE HOLLYWOOD ARCHIVE / PICTURELUX

Obsada na medal — Amanda Peet, Olivia Munn i inni

Jon Hamm nie jest jedyną gwiazdą w obsadzie. Na ekranie partnerują mu Amanda Peet jako była żona, Olivia Munn w roli sąsiadki w trakcie rozwodu, Lena Hall, Aimee Carrero, Hoon Lee i inni. Każda z tych postaci wnosi do fabuły coś ważnego, a relacje między nimi pogłębiają wielowymiarowość opowieści. Na szczególną uwagę zasługuje wątek Eleny — gosposi, która zna wszystkie sekrety okolicy.

CZYTAJ TEŻ: Widzowie oglądają go na potęgę. Polski hit Netflixa w centrum skandalu. Padły poważne oskarżenia

Los Angeles.CA.USA. Jon Hamm jako Don Draper i January Jones w roli Betty Francis, kadr z serialu Mad Men
Jon Hamm jako Don Draper i January Jones w roli Betty Francis, kadr z serialu Mad Men Fot. Supplied by LMK, LANDMARK MEDIA

Krytycy zachwyceni, widzowie zaskoczeni: skąd brak echa?

Serial, mimo pochlebnych opinii krytyków, nie trafił szeroko do widzów. Dlaczego? Może zbyt subtelny ton, może brak drapieżności, której można się spodziewać po takiej fabule. A może po prostu nie miał szczęścia. Jedno jest pewne — to jedna z lepszych ról Hamma od czasów uwielbianego serialu „Mad Men”. Aktor idealnie balansuje pomiędzy cynizmem a wrażliwością. Jeśli jeszcze nie widzieliście „Znajomych i sąsiadów” — czas to nadrobić.

Czytaj także: Polacy dziś nie zasną. Kręcenie legendarnego serialu PRL-u było owiane legendą. Tak porucznik Borewicz stał się „polskim Bondem”

Źródła: wyborcza.pl, eska.pl

Reklama
Reklama
Reklama