Reklama

Witold Pyrkosz był aktorem przez prawie całe swoje życie. Starszemu pokoleniu znany był z takich ról jak kapral Franek Wichura w „Czterech pancernych i psie”, Jędruś Pyzdra w „Janosiku” czy Józef Balcerek w „Alternatywach 4”; młodszym zaś jako Lucjan Mostowiak z serialu „M jak Miłość”. Gdy opowiadał o swoim życiu prywatnym, zawsze podkreślał, że jest szczęśliwym mężem, ojcem i dziadkiem. Skrywany przez niego przez ponad pół wieku sekret wyszedł na jaw dopiero po jego śmierci: wtedy okazało się, że z pierwszą żoną doczekał się syna, o którym nigdy nie mówił.

Reklama

Witold Pyrkosz przez lata ukrywał syna

Witold Pyrkosz w ostatnich latach kariery zdobył sympatie widzów jako Lucjan Mostowiak, głowa rodziny Mostowiaków w serialu TVP „M jak Miłość”. Zarówno w serialu, jak i w prawdziwym życiu uchodził za wzór męża, ojca i dziadka. Z żoną Krystyną doczekał się dwójki dzieci: syna Wiktora oraz córki Katarzyny. Gdy zmarł, żegnały go tłumy. Na pogrzebie jego syn wygłosił wspaniałe przemówienie, w którym przybliżył wszystkim, jaki był na co dzień. „Byłeś wspaniałym mężem, ale nade wszystko po prostu świetnym tatą. Mającym czas... Gdy byłeś, byłeś naprawdę. Dawałeś to, co najważniejsze, czyli prawdziwą obecność i zaangażowanie” mówił wówczas.

Wtedy niewielu wiedziało, że gwiazdor przez lata skrywał sekret, do którego nie przyznawał się prawie nikomu. Dopiero jakiś czas po jego śmierci wyszło na jaw, że przed laty z pierwszą żoną... przywitał na świecie syna, który z pewnością nie mógł utożsamić się ze słowami młodszego brata. Jego ojciec nie przyznał bowiem, że miał wcześniej inną żonę, a z pierworodnym synem nie miał żadnego kontaktu.

Czytaj także: Na sejmowej sali nie gryzie się w język, w życiu prywatnym jest kochającym mężem. Marek Suski zakochał się w żonie od pierwszego wejrzenia

East News

Witold Pyrkosz, Teresa Lipowska, plan serialu „M jak miłość”

Witold Pyrkosz: Całe życie ukrywał, że porzucił pierworodnego syna

O pierworodnym synu aktora wiadomo naprawdę niewiele. Doszukano się zaledwie informacji o tym, że przyszedł na świat w pierwszej połowie lat 50. i z ojcem łączyło go bardzo niewiele. Narodził się z młodzieńczej miłości Witolda Pyrkosza i Ewy Bilewskiej, która bardzo szybko rozkwitła i również szybko się wypaliła. Para wzięła ślub, jednakże bardzo szybko się rozwiodła. Fakt, że aktor „M jak Miłość” miał za sobą już jedno nieudane małżeństwo zanim związał się ze swoją żoną Krystyną, zdradził zupełnie przypadkiem na łamach książki „Podwójnie urodzony”, która ukazała się w 2009 r. Tam opowiadał o czasie, w którym poznał swoją drugą żonę. Jak mogliśmy przeczytać, rodzice jego ukochanej nie chcieli pozwolić na ich ślub, ponieważ aktor miał za sobą nieudany związek. „Dostałem mieszkanie, wygrałem samochód, pięknego trabanta, rozwiodłem się. Nosiłem marynarkę w kratę i spodnie rurki. Możecie sobie wyobrazić, jak wyglądało wtedy moje życie” tłumaczył rozmówczyniom.

Nie jest jasne, czy swoją przyszłą drugą żoną zaczął się spotykać już po rozwodzie czy to właśnie ona była powodem, dla którego aktor postanowił zakończyć poprzedni związek. Dodatkowo, chociaż napomknął o pierwszej żonie, nadal milczał o tym, że doczekał się z nią także dziecka. Ta informacja wypłynęła dopiero kilka lat później, już po śmierci aktora.

Zobacz także: Olga Bończyk wróciła pamięcią do trudnych doświadczeń. „Wielu, bardzo ważnych dla mnie ludzi odchodziło niemal na moich rękach”

Kurnikowski/AKPA

Witold Pyrkosz, Krystyna Pyrkosz, Srebrne Jabłka - nagrody miesięcznika Pani, 2009 rok

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama