O ich ślubie huczały media, aktorka musiała się tłumaczyć. Ich związek owiany jest wielką tajemnicą
Aleksandra Popławska i Marek Kalita konsekwentnie chronią swoją prywatność
Od wielu lat uchodzą za jedną z najpopularniejszych par w polskim show-biznesie, choć stronią o mediów i błysku fleszy. Aleksandra Popławska i Marek Kalita tworzą idealny duet już od ponad 20 lat. Nie myśleli wówczas o ślubie. Gdy jednak postanowili zorganizować ceremonię, opinia publiczna dowiedziała się o tym długo po uroczystości...
Historia miłości Aleksandry Popławskiej i Marka Kality
O ich uczuciu niewiele wiadomo. Pewne jest jednak, że poznali się w 2000 roku, gdy aktorka miała 24 lata i była jeszcze studentką. „Podobał mi się, zanim się poznaliśmy, można nawet powiedzieć, że byłam jego fanką. Marek mi zaimponował, jest znakomitym artystą, kocha sztukę", zwierzała się w wywiadzie dla Pani.
Zakochani konsekwentnie chronią swoją prywatność. Skupiają się na zaciszu domowym, o którym nie opowiadają w mediach. Mimo że dzieli 18 lat, to łączy wielkie uczucie, którego owocem jest córka — Antonina, którą powitali w 2005 roku. Co ciekawe, nastolatka postanowiła pójść w ślady rodziców. Na ten moment ma za sobą udział w filie „Kochaj" czy serialu „Na dobre i na złe".
Tak wyglądał sekretny ślub Aleksandry Popławskiej i Marka Kality
Od 24 lat tworzą piękny i zgrany duet, w którym nie ma mowy o kryzysach. Jakiś czas temu aktorka tłumaczyła, że nie ma męża i jest wyłącznie szczęśliwą mamą i partnerką. „Tak, Wikipedia napisała, a to, co tam jest napisane, to chyba jest święte. Pisałam do nich kilka razy: kochani, nie mam męża. Może w przyszłości się zdecyduję, bo jestem w długoletnim związku partnerskim i nie mówię "nie". Ciągle się zastanawiam", wyjaśniała Plejadzie.
Całkiem niedawno para postanowiła stanąć na ślubnym kobiercu. Z informacji, jakie podają niektóre źródła, wynika, że Aleksandra Popławska i Marek Kalita zorganizowali przyjęcie z dala od kamer i błysku fleszy. To miała być wyjątkowa chwila tylko dla nich i najbliższych. „Ich ślub odbył się 26 sierpnia w wielkim sekrecie. Aleksandra i Marek chcieli bowiem zachować prywatność. Uroczystość zorganizowali w swoim domu, do którego przybył urzędnik stanu cywilnego", wyjaśniała wówczas Rewia.