Reklama

Netflix po raz kolejny czyta swoim użytkownikom w myślach. Gdy cały świat wciąż mierzy się z pandemią koronawirusa, a większość z nas siedzi w domu przestrzegając obostrzeń lub ogranicza swoje wyjścia do minimum, wszyscy pragniemy choć na chwilę myślami przenieść się do innej rzeczywistości. Nic bardziej prostszego. Wystarczy bliżej przyjrzeć się historii Bridgertonów. O czym jest nowy serial Netflixa i dlaczego wzbudza kontrowersje? Poznajcie szczegóły!

Reklama

Netflix: Bridgertonowie - o czym jest serial

Wydawałoby się, że premiera serialu w okresie świąt nie jest dobrym pomysłem, a jednak! Produkcja Shondy Rhimes na podstawie powieści Julii Quinn wciąż utrzymuje się na szczycie netfliksowej listy. O czym jest serial Bridgerstonowie? To miłosna opowieść o relacji Simona Basseta i Daphne Bridgerton, która została okraszona niesamowitymi kostiumami i genialną ścieżką dźwiękową (wykorzystano w głównej mierze klasyczne interpretacje współczesnej muzyki) .

Netflix/Courtesy Everett Collection/East News

Ona - młoda, niedoświadczona, ale z głową pełną marzeń - chce wyjść za mąż i mieć dużą rodzinę, taka jak jej. On nie może opędzić się od kobiet, ale nie szuka ich towarzystwa. Ich ścieżki jednak się krzyżują i choć początkowo wydawać by się mogło, że nie mają wspólnej przyszłości to już po kilku ukradkowych spojrzeniach nie ma wątpliwości, że są sobie pisani. Nic dziwnego, że produkcja tak bardzo przypadła widzom do gustu. Oprócz romansów i dworskich intryg, w serialu pojawiają się także inne wątki - m.in. chęć zerwania z konwenansami, którą szczególnie wykazuje siostra Daphne, Eloise (w tej roli Claudia Jessie) czy brak równouprawnienia.

Netflix/Courtesy Everett Collection/East News

Nie zabrakło też odważnych scen seksu. Szczególne kontrowersje wywołała scena, w której główna bohaterka zmusza męża do stosunku. Wielu widzów twierdzi, że w serialu wprost został pokazany gwałt na mężczyźnie, ale produkcja już przedstawiła swoje stanowisko w tej sprawie: „Przeprowadziliśmy wiele rozmów dotyczących tego konkretnego incydentu w książce. Gdyby pierwszy sezon miał swój podtytuł, brzmiałby on: "Edukacja Daphne Bridgerton". Ten incydent wiąże się z pewnym nadrzędnym tematem, który przewija się przez całą drogę, jaką przechodzi ta z początku niewinna debiutantka. Daphne stopniowo wyrasta na zupełnie inną kobietę, odrzucającą kolejne ograniczenia, przed którymi stawia ją społeczeństwo. Odkrywa, kim naprawdę jest i do czego jest zdolna. To część jej podróży. Dużo o tym dyskutowaliśmy - o tym, jak do tego podejść i sobie z tym poradzić”, skomentował kontrowersje wokół Bridgertonów jeden z twórców serialu Chris Van Dusen.

Netflix/Courtesy Everett Collection/East News
Reklama

Serial Bridgertonowie zyskał tak wielki rozgłos, że już mówi się o powstaniu drugiego sezonu. Pierwszy sezon serialu kończy się tak, że spokojnie opowieść mogłaby być kontynuowana. Przypomnijmy, że serial powstał na bazie powieści autorstwa Julii Quinn, która składa się aż z 8 części. Jak na razie Netflix nie zdradza, czy powstanie 2. sezon Bridgertonów, ale serwis TVLine donosi, że zdjęcia do drugiego sezonu Bridgertonów miałyby ruszyć już w marcu 2021 roku. Nie ma jednak wątpliwości, że materiału na kolejne części serialu nie zabraknie!

Netflix/Courtesy Everett Collection/East News
Netflix/Courtesy Everett Collection/East News
Reklama
Reklama
Reklama