Piękna i Bestia film

1 z 9

Amerykański magazyn „Entertainment Weekly” opublikował okładkę najnowszego numeru. W swojej najsłynniejszej, tanecznej pozie z sali balowej wpatrują się w siebie bohaterowie filmu „Piękna i Bestia”.

W środku numeru magazyn umieścił osiem zdjęć z najnowszej produkcji Disneya. To trzeci film – po Kopciuszku i Czarownicy (czyli historii Śpiącej Królewny), który wytwórnia przerobiła z bajek na produkcje z aktorami. Ciężko się dziwić – pierwszy zarobił ponad 543 miliony dolarów (przy budżecie 95 milionów), drugi – 758 milionów (budżet wynosił 180 milionów).

Plejada gwiazd

Musical „Piękna i bestia” wjedzie do kin 17 marca 2017 roku. Za kamerą stanął Bill Condon, reżyser filmów „Zmierzch: Przed świtem” i „Piąta władza” o twórcy WikiLeaks, Julianie Assange’u. W filmie zobaczymy plejadę gwiazd: Emmę Watson jako Bell, Dana Stevensa (znanego z serialu Downton Abbey) jako Bestię i Luke’a Evansa jako Gastona. To nie koniec - mieszkańców mrocznego zamku Bestii zagrają Ian Kellen (Trybik), Emma Thomson (Pani Imbryk), Ewan McGregor (Płomyk) i Stanley Tucci (Fortepian).

Menken powraca

Z ciekawostek: początkowo rolę Bell miała zagrać też Emma, ale Roberts, a rolę Bestii odrzucił Ryan Gosling. Muzykę do musicalu skomponowała największa gwiazda Disneya – sam Alan Menken. Jego kompozycje możemy usłyszeć w większości bajek Disneya – Aladyna, Herkulesa, Pocahontas, Małej Syrenki, Dzwonnika z Notre Dame, a także Pięknej i Bestii, który był trzecim najbardziej kasowym filmem 1991 roku.

Polecamy też: „To koniec Harrego Pottera!”, grozi autorka. 7 rzeczy których nie wiesz o J. K. Rowling i jej książkach!

2 z 9