Od lat zachwyca na deskach teatrów i szklanym ekranie. Paweł Deląg uchodzi za jednego z najlepszych polskich aktorów. Okazuje się jednak, że jego dzieciństwo nie było usłane różami. Artysta niejednokrotnie wspomniał o trudnym dzieciństwie.
Paweł Deląg o trudnym dzieciństwie
Rzadko opowiada o kulisach zacisza domowego, konsekwentnie chroni swoją prywatność. Paweł i Dorota Delągowie, którzy zasłynęli w wielu produkcjach, nie ukrywają jednak, że ich dzieciństwo nie było idealne.
Ich mama była pielęgniarką, zaś ojciec muzykiem. Niestety ich związek nie przetrwał próby czasu. Ulubieniec widzów w rozmowie z Moniką Jaruzelską przyznał, że ojciec pozostawił rodzinę, gdy on miał zaledwie 15 lat. „Kiedy miałem 15 lat ojciec odszedł. Zaplanował sobie inny model swojego życia, ale myślę, że w dużej perspektywie to mi dobrze zrobiło, bo musiałem ogarnąć pewne rzeczy… Uważam jednak, że nasze słabe punkty i to, co nas boli i co jest dla nas trudne, jest potem tym wszystkim, co nas potem buduje… Ja w pewnym momencie swojego życia zacząłem robić wszystko, czego się po prostu bałem", mówił w „Gwiazdozbiór Jaruzelskiej”. Dodał również: „Zacząłem wychodzić na spotkania przeciw swoim lękom czy niedoskonałością. Nasze doskonałości są szansą, żeby coś z życiem zrobić".
W tamtym czasie największym azylem i oparciem były dla artystów: babcia i mama, które stanęły na wysokości zadania, by dobrze wychować Pawła i Dorotę. „Swoją babcię i swoją mamę wysoce cenię, bo one były wojowniczkami. Było niełatwo. Było trudno, szczególnie na początku lat 80-tych, kiedy był stan wojenny. Moja mama miała dużo pracy z nami, żeby nam zapewnić jakiś byt", zaznaczał.
Relacja Pawła Deląga z mamą
Zaś aktor w rozmowie z Małgorzatą Ohme wspomniał o swoim dzieciństwie i relacji z mamą, której wiele zawdzięcza. „Jak każdy rodzic ma oczywiście swoje zalety i wady, ale dziś z perspektywy dojrzałego faceta wiem, ile jej zawdzięczam. Wychowywałem się w trudnym czasie PRL-u, a jednak ona potrafiła wnieść wiele dobra i radości do naszego życia: mojego i młodszej siostry Doroty. Jak większość kobiet w latach osiemdziesiątych toczyła codzienny bój o to, byśmy mieli, co jeść, chodzili czysto ubrani i dobrze się uczyli. Nie było jej na pewno łatwo, zwłaszcza że od pewnego momentu wychowywała nas samotnie", mówił.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Co dziś robi najmłodsza córka Grzegorza Ciechowskiego? Józefina nigdy nie poznała ojca
Paweł Deląg, 1998 rok
Paweł Deląg, 1998 rok