Już dziś premiera kontrowersyjnego filmu Patryka Vegi! Co wiemy o Bad Boy’u?
Polski twórca znów szokuje widzów
- Ida Marszałek
Powszechnie wiadomo, że jeśli chodzi o produkcję swoich filmów, Patryk Vega preferuje zawrotne tempo. Reżyser produkuje co najmniej dwa filmy rocznie, do tego dochodzą jeszcze seriale. Już dziś odbędzie się premiera filmu Bad Boy, jego najnowszego dzieła. Co wiemy o produkcji kontrowersyjnego reżysera?
Fabuła filmu "Bad Boy"
Tym razem Patryk Vega zabrał się za temat sportu wzbudzającego w Polsce (i chyba na całym świecie) największe emocje – piłki nożnej. Reżyser postanowił wywlec na światło dzienne zarówno brudy polskich radykalnych ugrupowań fanowskich jak i wysoko postawionych polityków związanych z tym dochodowym sportem.
Bohaterami filmu Bad Boy są dwaj bracia – starszy Piotr to stróż prawa, natomiast młodszy, Paweł, robi wszystko by to prawo złamać. Pieniądze zdobywa za pomocą napadów, kradzieży i handlu narkotykami. Paweł związany jest również z działalnością pewnego gangu pseudokibiców. Kiedy za sprawą donosu zostaje aresztowany, z więzienia wyciąga go Piotr, któremu pomaga jego dziewczyna prawniczka. Paweł nie zamierza jednak przerywać swojej przestępczej działalności. Następnym krokiem bohatera jest próba przejęcia największego klubu piłkarskiego w mieście.
Obsada filmu "Bad Boy"
W głównej roli Pawła na ekranie zobaczymy Antoniego Królikowskiego. Natomiast w jego brata Piotra wcielił się Maciej Stuhr. Prawniczkę Olę zagrała Katarzyna Zawadzka. W filmie występują również: Piotr Stramowski, Andrzej Grabowski i Małgorzata Kożuchowska. W produkcji pojawiają się też znani piłkarze polskiej reprezentacji: Kamil Grosicki oraz Sławomir Peszko.
Zwiastun filmu "Bad Boy"
UWAGA! WERSJA REŻYSERSKA BEZ CENZURY
Film "Bad Boy" kontrowersje
Patryk Vega (tak samo jak to czynił podczas produkcji swoich poprzednich filmów) zadeklarował, że sytuacje, które widzimy w Bad Boy'u zostały oparte na prawdziwych zdarzeniach ze środowiska piłkarskiego. Po publikacji trailera w sieci zaczęto jednak spekulować, że filmowy WKS Unia został zainspirowany jednym konkretnym klubem piłkarskim. Pojawiły się głosy, że jest on odpowiednikiem Wisły Kraków, a film opowiada tak naprawdę historię afery Sharksów.
Patryk Vega zdecydowanie zaprzeczył tym domysłom, publikując oficjalny post na swoim Facebooku: „Filmowy klub WKS Unia to fikcyjny wytwór ulepiony z szerokiego wachlarza patologii w piłce nożnej, jakiej dostarczyło samo życie i opisywały media. Mój film nie opowiada historii tego konkretnego klubu, a jego fabuła jest oparta na medialnych historiach, jakie miały miejsce w różnych klubach piłkarskich. Zarówno sama nazwa filmowego klubu jak i barwy tego klubu są fikcyjne i w żaden sposób nie nawiązują ani do klubu WK, ani do jego barw klubowych”. Tym samym Patryk Vega zdementował plotki na temat licznych podobieństw między fabułą filmu, a historią krakowskiego klubu.
Jak sądzicie, czy nowy film Patryka Vegi rzeczywiście ukaże kulisy prawdziwego środowiska piłkarskiego?