Reklama

„Dzień matki” od dziś w kinach! To pełen pozytywnych emocji i aktorskich gwiazd film twórcy takich hitów jak „Pretty Woman” czy „Walentynki”, który warto obejrzeć nie tylko w tytułowy Dzień Matki. Każdy obchodzi to święto inaczej - jedni w podniosłej i uroczystej atmosferze, inni na luzie i z uśmiechem, ale wszyscy z miłością. Reżyser Garry Marshall, uważany za fachowca od opowiadania o uczuciach lekko i z humorem, przedstawia cztery postaci, których losy niespodziewanie splatają się w tym wyjątkowym dniu. Graną przez Jennifer Aniston, Sandy mąż zostawił dla młodszej, a ona robi co może, by udowodnić sobie, że jest lepszą matką dla swoich dzieci niż nowa, fajna macocha. Miranda, w którą wcieliła się Julia Roberts, całkowicie poświęciła się karierze i choć została gwiazdą, czegoś jej nadal brakuje. Jej życie wywraca do góry nogami niespodziewany gość. Relacja z mamą Jesse (Kate Hudson) bardzo odbiega od ideału, więc niezapowiedziana wizyta rodziców to murowana katastrofa. A Bradley (Jason Sudeikis) to samotny ojciec dla dwóch córek, który dopiero uczy się tej roli, co sprawia mu dużo problemów. Bo co jest oczywiste dla matek, dla ojców często pozostaje czarną magią. Co zmieni się w ich życiach w Dzień Matki? Przekonajcie się kinie!

Reklama

Reklama

Polecamy też: „Boska Florence” - nowy film z Meryl Streep i Hugh Grantem. Historia prawdziwa! Zobaczcie zapowiedź

Reklama
Reklama
Reklama