Reklama

W piątek 3 listopada w Los Angeles odbył się kameralny pogrzeb Matthew Perry'ego. Aktor, który zasłynął dzięki popularnej serii "Przyjaciele", zmarł 28 października w swojej posiadłości w wyniku utonięcia. Na uroczystości pogrzebowej zjawiła się rodzina oraz cała obsada serialu. Miejsce, w którym został pochowany, ma wyjątkowe znaczenie...

Reklama

Matthew Perry nie żyje

Popularność oraz sympatię milionów fanów przyniosła mu rola Chandlera Binga z serialu "Przyjaciele". Informacja o śmierci Matthew Perry'ego wstrząsnęła całym światem. Aktor za życia mierzył się z wieloma problemami. Przytłoczony przez sławę, wpadł w nałogi, pojawiły się również poważne problemy zdrowotne. Gdy już zdawało się, że gwiazdor jednej z najpopularniejszych serii wychodzi na prostą, media obiegła smutna informacja o jego śmierci...

ZOBACZ: Śmierć aktora była dla niej szokiem. Shannen Doherty i Matthew Perry'ego łączyła wyjątkowa relacja

28 października Matthew Perry został znaleziony martwy w swojej posiadłości w Los Angeles. "Jesteśmy załamani tragiczną stratą naszego ukochanego syna i brata. Matthew wniósł wiele radości do tego świata, zarówno jako aktor, jak i przyjaciel. Wszyscy tak wiele dla niego znaczyliście. Doceniamy ogromną falę miłości, która do nas spływa" — przekazali najbliżsi za pośrednictwem magazynu People.

Courteney Cox, David Schwimmer, Jennifer Aniston, Lisa Kudrow, Matt LeBlanc, Matthew Perry

AKPA

Pogrzeb Matthew Perry'ego. Miejsce pochówku nie było przypadkowe

Kilka dni później miał miejsce kameralny pogrzeb. Według serwisu TMZ, w nabożeństwie wzięło udział jedynie dwadzieścia osób. Trumnę z ciałem aktora niosła jego rodzina. Oprócz najbliższych pojawili się tam również przyjaciele z planu "Przyjaciół". Na zdjęciach widać Jennifer Aniston, Courteney Cox, Lisę Kudrow, Matta LeBlanca i Davida Schwinnera. Była to ostatnia wspólna droga pełnej obsady produkcji...

Ceremonia pogrzebowa odbyła się w piątek 3 listopada na cmentarzu Forest Lawn. Miejsce pochówku Perry'ego nie jest przypadkowe, gdyż znajduje się ono w bliskim sąsiedztwie studia Warner Bros, gdzie w przeszłości kręcono ten kultowy serial.

ZOBACZ TAKŻE: Pogrzeb Cezarego Olszewskiego. Rodzina i bliscy tłumnie żegnają znanego tancerza

Reklama

W tym dniu powołano również fundację jego imienia — zadaniem organizacji będzie pomaganie osobom zmagającym się z uzależnieniami. Oficjalnym mottem stały się słowa aktora: "Kiedy umrę, nie chcę, aby 'Przyjaciele' byli pierwszą rzeczą, o której mowa. Chcę, żeby pierwszą rzeczą, o której mowa, było pomaganie innym".

https://www.youtube.com/@TheCoconutNews
Ron Galella, Ltd./Ron Galella Collection via Getty Images
Reklama
Reklama
Reklama