Miał jedenaścioro dzieci, romansował na potęgę. Z wielkim żalem stwierdził, że zawiódł jako ojciec
Niektóre z nich przechodziły przez piekło...
Był charyzmatyczny, przystojny i utalentowany. Nic więc dziwnego, że reżyserzy w Hollywood uwielbiali z nim współpracować. Marlon Brando był rozchwytywany nie tylko przez wielu twórców, ale też przez kobiety, które wzdychały na jego widok. „Byłem młody i chciałem rozsiewać swoje nasienie na lewo i prawo", kwitował w filmie dokumentalnym „Listen to Me, Marlon".
Tragiczne losy dzieci Marlona Brando
Marlon Brando był ojcem jedenaściorga dzieci. Syna Christiana doczekał się z pierwszą żoną Anną Kashfi. Miłość między ulubieńcem publiczności a nią nie trwała jednak długo. Co więcej, ich związek zakończył się w atmosferze skandalu. Nie obeszło się bez sądowej batalii o opiekę nad dzieckiem. Finalnie syn został z ojcem, który nie miał dla niego czasu. Wychowywała więc go niania.
Rozpad rodziny negatywnie wpłynął na młodego wówczas chłopca. Christian zaczął mieć problemy w szkole, a w wieku 16 lat został wyrzucony z jednej z placówek. Co więcej, zaczął eksperymentować z narkotykami. Cały świat usłyszał o nim, gdy oskarżono go o zabójstwo Daga Drolleta, czyli chłopaka swojej przyrodniej siostry — Cheyenne. Finalnie skazano go na dziesięć lat pozbawienia wolności za nieumyślne spowodowanie śmierci. „Myślę, że zawiodłem jako ojciec. Jestem pewien, że były rzeczy, które mógłbym zrobić inaczej w swoim życiu, ale nie zrobiłem", mówił aktor podczas rozprawy. Christian Brando zmarł w wieku 49 lat, cztery lata po śmierci ojca. Przyczyną były powikłania po zapaleniu płuc.
Cheyenne Brando była owocem miłości między artystą a tancerką Taritą Teriipii. Już jako nastolatka mierzyła się z problemami psychicznymi. Nie unikała też narkotyków i leków, od których była uzależniona. Nie miała też dobrej relacji z ojcem, którego przed laty oskarżyła o molestowanie. Na tym jednak nie koniec. Media huczały, że to właśnie mogła przyczynić się do śmierci swojego chłopaka — Daga. Nie każdy też wie, że w trakcie procesu urodziła dziecko, lecz nie była na siłach, by się nim zajmować. Ostatecznie trafiła do kliniki psychiatrycznej, gdzie w 1995 roku w wieku 25 lat popełniła samobójstwo. „Kiedy Cheyenne zaczęła mieć ataki, Marlon przestał nas odwiedzać na Tahiti. Przestał nawet dzwonić", wspominała żona Marlona Brando. „Przeżyliśmy straszliwe tragedie i dużo wycierpieliśmy, ale Marlon nigdy o tym nie rozmawiał. Teraz chciałam, aby nasze dzieci i wnuki poznały tę historię", kontynuowała w swojej biografii.
Simon Teihotu również był dzieckiem Marlona Brando i Tarity Teriipii. Okazuje się jednak, że ich syn mógł się nie narodzić, ponieważ aktor namawiał żonę, by dokonała aborcji. Ona jednak się nie ugięła. Obecnie drugie dziecko tancerki i aktora mieszka na Polinezji Francuskiej. To właśnie tam prowadzi rodzinny kurort The Brando. Simon po latach został ojcem i wychowuje trójkę dzieci.
Marlon Brando, Tarita Teriipia
Marlon Brando adoptował dwójkę dzieci
Nie każdy pamięta, że ulubieniec widzów postanowił adoptować dwie pociechy: Maimiti, czyli córkę Tarity z poprzedniego związku oraz jej bratanka, którego wcześniej rodzice porzucili. Zaś później artysta kolejny raz został ojcem. Rebecca Brando jest owocem miłości między nim a drugą żoną Movitą Castanedą. Ich córka się wykształciła i dziś rozwija się jako psycholożka kliniczna i terapeutka.
W jednej z rozmów przyznała: „Nigdy nie zachęcał nas do zawodu aktora. Sądził, że aktorstwo jest czymś kompletnie oderwanym od rzeczywistości: żyjesz złudzeniem, że jesteś kim wielkim i niby dlaczego? Bo jesteś aktorem? Uważał, że to bez sensu. Jego zdaniem ludźmi, którym naprawdę należałoby płacić miliony dolarów, są osoby wykształcone, robiące dla świata coś istotnego: zdobywcy Nagrody Nobla, naukowcy, lekarze, nauczyciele…", zwierzała się w rozmowie z „The Guardian".
Rebecca Brando
Miko, syn artysty i Movity Castanedei postanowił pójść w ślady ojca, lecz nie udało mu się uzyskać większego rozgłosu. Po niedługim czasie postanowił porzucić aktorstwo. Przez kilka lat był asystentem oraz bardzo bliskim przyjacielem Michaela Jacksona. „Ojciec nigdy nie powiedział przy nas o swoich rodzicach złego słowa. Raczej powtarzał: »Miko, ucz się na swoich błędach«. Prawdopodobnie nie chciał, byśmy z jego powodu czuli się tak jak on czuł się z powodu swego ojca. Zależało mu, by każdy z nas czuł się szczęśliwy, kochany, żeby we własnym mniemaniu był kimś wyjątkowym", wyznał w rozmowie z „The Guardian". W tym samym wywiadzie dodał, że Marlon Brando „był kochającym, troskliwym i zabawnym ojcem, kimś, z kim miałeś ochotę spędzać czas. Kiedy przebywaliśmy razem, nie widzieliśmy w nim słynnego Marlona Brando, dwukrotnego zdobywcy Oscara, legendy kina. Dla nas był po prostu tatą, kimś, z kim można się było z nim pobawić, siłować, pośmiać z dowcipów. No cóż, moje wspomnienia z dzieciństwa są tylko dobre".
Marlon Brando, Movita Castenada
Po trzech nieudanych małżeństwach aktor już nigdy nie stanął na ślubnym kobiercu, choć nie zamykał swojego serca na nowe związki. Na przełomie lat 80. i 90. tworzył zgrany duet z gosposią — Marią Christiną Ruiz, z którą doczekał się trójki dzieci: Ninny, Mylesa oraz Timothy'ego. Ich relacja jednak zakończyła się w atmosferze skandalu. Maria pozwała byłego partnera. Domagała się aż 100 milionów dolarów, jednak konflikt między kochankami został rozwiązany polubownie.
Marlon Brando adoptował również córkę — Petrę, gdy miała już 14 lat. W tamtym czasie media spekulowały, czy nie jest to jego biologiczne dziecko. Dzisiaj jest adwokatką, której aktor nie uwzględnił w testamencie.
Czytaj też: Chciał zmienić zawód, dla niej pozostał aktorem. Lesław Żurek jest szczęśliwym mężem od dwóch dekad
Marlon Brando, Christian Brando, Miko Brando, 1990 rok