Barbara Wrzesińska nie miała szczęścia w miłości. Przez wiele lat próbowała znaleźć „tego jedynego”, dlatego za mąż wychodziła aż trzy razy. Jej ostatnie małżeństwo zakończyło się bardzo podobnie do tego, jak się zaczęło: na początku to ona „odbiła” partnera Marii Czubaszek, by po latach zostać sama, gdy Jacek Janczarski zdecydował się związać z inną kobietą...

Reklama

[Ostatnia publikacja na VUŻ-u 12.07.2024 r.]

Barbara Wrzesińska i Jacek Janczarski: historia miłości, początki związku

Historia miłości Barbary Wrzesińskiej i Jacka Janczarskiego zaczęła się, gdy oboje... byli w związkach z innymi osobami. Aktorka była wówczas żoną Macieja Maciąga. Pod koniec 1971 r. w dzień jej imienin wróciła do swojego mieszkania, gdzie czekała na nią impreza-niespodzianka, którą przygotowali jej przyjaciele. Pojawił się tam także nieznany jej dotychczas mężczyzna — ówczesny partner jednej z jej przyjaciółek.

„Ktoś mi powiedział, że jest chłopakiem Marysi Czubaszek” wyznała na łamach książki „Jacek Janczarski. I tak dalej, i tak dalej...”, której autorką jest Marianna Janczarska, córka pisarza.

Na początku nowy kolega w ogóle jej nie zaimponował i w ogóle nie mogła przewidzieć, że już niedługo to właśnie ona będzie pojawiać się u jego boku...

Zobacz także

Czytaj też: Rodzina zmusiła ją do pierwszego ślubu, później się od niej odwróciła. „Zostałam wyklęta”

Zaledwie kilka tygodni później ich drogi ponownie się skrzyżowały: ponownie na przyjęciu, tym razem u ich wspólnego znajomego. Tym razem Barbara Wrzesińska zauważyła go w zupełnie innym świetle: był miły, rozmowny, zarówno interesujący jak i... wyraźnie zainteresowany koleżanką swojej dziewczyny. „Porywał mnie do tańca, prawił komplementy, opowiadał anegdoty” czytamy w biografii. Nie potrzeba było długo czasu, by udało mu się z powodzeniem rozkochać w sobie aktorkę. Pomógł mu znacząco fakt, że w jej małżeństwie z Maciejem Maciągiem od jakiegoś czasu nie układało się już najlepiej...

Jacek Janczarski, 1978 rok, fot. Jacek Barcz/Forum

Jacek Janczarski, 1978 r.

Maria Czubaszek „oddała” swojego chłopaka Barbarze Wrzesińskiej

Barbara Wrzesińska i Maciej Maciąg byli wówczas małżeństwem już od blisko dekady i na świecie przywitali jednego syna, Pawła. Dość szybko zaczęło się jednak między nim sypać: po kilku latach związku nie mieli już ze sobą wiele wspólnego: zamiast rozmów pojawiały się między nimi głównie kłótnie i oboje nie widzieli już wspólnej przyszłości. Mimo to nie od razu zdecydowali się na rozwód. Przez jakiś czas aktorka prowadziła podwójne życie, a to, że w tajemnicy przed mężem spotyka się z innym mężczyznom wkrótce stało się tajemnicą poliszynela.

Wszystko zmieniło się, gdy pewnego dnia Barbara Wrzesińska zrozumiała, że nie zamierza już dłużej tak żyć. Postawiła wszystko na jedną kartę: spakowała najpotrzebniejsze rzeczy swoje i syna i zapukała do drzwi Jacka Janczarskiego. Chociaż był on wówczas partnerem Marii Czubaszek, ta bez najmniejszego problemu... „oddała” go przyjaciółce.

„On potrzebował kobiety, która będzie dominująca. Ja taka nie jestem, nie nadaję się do rządzenia, a Basia owszem. Wiedziałam, że chociaż Jacek jest fantastycznym facetem, to z nas nic nie będzie” pisała po latach w autobiografii.

Zobacz również: Jerzy Stuhr omal nie pojawił się na własnym ślubie! Pomógł mu... Janusz Rewiński

NARODOWE ARCHIWUM CYFROWE

Barbara Wrzesińska

Barbara Wrzesińska wierzyła, że w końcu znalazła mężczyznę swojego życia. Jej dwa pierwsze małżeństwa okazały się porażką. Postanowiła dać losowi trzecią szansę, i zamiast odradzających jej tej decyzji przyjaciółek (w tym Agnieszki Osieckiej) oraz protestom jej mamy, poszła za głosem serca. „Mówiła, że możemy być razem i bez ślubu. Ale mamę też zaczarował, uwielbiała go, zresztą z wzajemnością. Mówił: Żenię się z Baśką, bo jej mama mnie nie chce”. Wtedy została drugą żoną Jacka Janczarskiego, który jeszcze przed związkiem z Marią Czubaszek raz stanął na ślubnym kobiercu z romanistką Urszulą Markiewicz.

„Wpadłam jak śliwka w kompot, wierząc, że wreszcie trafiłam na wspaniałego towarzysza życia. Jacek był idealny” wspominała po latach w rozmowie z córką pisarza. Niestety i tym razem ślepy los nie zapewnił jej wymarzonej miłości do końca życia...

Narodowe Archiwum Cyfrowe / Bohdan Majewski / Forum

Maria Czubaszek, Warszawa 08.05.1974

Trzeci mąż zostawił Barbarę Wrzesińską dla młodszej aktorki

Barbara Wrzesińska opowiadała, że Jacek Janczarski zainteresował się ją dlatego, że była inna niż otaczający go dotychczas przyjaciele i inne kobiety. Z czasem jednak to, co na początku było atutem, zamieniło się w kulę u nogi aktorki. „Później to wszystko, co mu się we mnie podobało, zaczęło działać na moją niekorzyść” mówiła. Jedną z tych rzeczy była z pewnością jej rozpoznawalność. Jej partner miał być niezadowolony z faktu, że co chwilę zaczepiali ją fani proszący o autografy i przeszkadzali w spędzanym razem czasie. Wkrótce ich relacja zaczęła się ochładzać, a Jacek Janczarski miał szukać pocieszenia w ramionach innej kobiety...

Sprawdź też: Jerzy Stuhr miał dwójkę dzieci. Z jego utalentowaną córką łączyła go relacja, która dojrzewała przez lata

Gdy w 1981 r. Barbarze Wrzesińskiej udało się dostać rolę w filmie „Wigilia'81” w reżyserii Leszka Wosiewicza, na planie poznała Ewę Błaszczyk. Niedługo później młodszą o aż 17 lat od swojej żony aktorkę poznał także Jacek Janczarski, który od czasu do czasu przychodził odwiedzić w pracy swoją małżonkę. Szybko pojawiła się między nimi przyjaźń, która szybko przerodziła się w... coś więcej.

Małżeństwo aktorów nie przetrwało tego romansu. Postanowili się rozwieźć, a już pod koniec 1986 r. aktor ponownie stanął na ślubnym kobiercu. Ewa Błaszczyk urodziła mu dwójkę dzieci: bliźniaczki Aleksandrę i Mariannę oraz była jego żoną aż do końca. Jacek Janczarski zmarł 2 lutego 2000 roku z powodu tętniaka aorty, a Barbara Wrzesińska już nigdy więcej się nie zakochała...

Barbara Wrzesińska, zdjęcie z 2015 roku, fot. Niemiec/AKPA

Barbara Wrzesińska

Jerzy Plonski / RSW / Forum
Reklama

Ewa Błaszczyk, jej córki Ola i Mania oraz mąż Jacek Janczarski, lata 90.

Reklama
Reklama
Reklama