Nie tylko Macaulay Culkin. Tym gwiazdom kariera zniszczyła dzieciństwo...

Gdy w lutym 2007 roku ogoliła się na łyso, nikt nie miał wątpliwości, że życie Britney Spears legło w gruzach. Rok później odebrano jej prawa rodzicielskie, zaś gwiazda trafiła na leczenie na oddział szpitala psychiatrycznego. Powód? Zawirowania w życiu osobistym, zażywanie substancji odurzających, alkohol, nieudane związki, ale przede wszystkim brzemię sławy – kariera księżniczki popu rozpoczęła się, gdy miała zaledwie 11 lat. Pierwszy solowy album, który przyniósł jej międzynarodową rozpoznawalność, ukazał się na rynku, gdy miała tylko 17 lat. Od początku mówiło się o tym, że do show-biznesu trafiła za sprawą rodziców, szczególnie ojca, Jamiego Spearsa, którzy marzyli o tym, by ich córka stała się sławna. Nie zdawali sobie jednak sprawy, jak krucha jest jej psychika i jak źle zniesie fakt, że w tak młodym wieku trafiła na pierwsze strony gazet, zaś jej życiem zainteresują się media, miliony fanów i... paparazzi.

Rola Kevina McCallistera w hitowych produkcjach Kevin sam w domu oraz Kevin sam w Nowym Jorku zapewniła mu miliony dolarów na koncie, status genialnego dziecka Hollywood i... ogromną frustrację. Początkowo wszystkie filmy, w których zagrał, odnosiły spektakularne sukcesy. Jednak w połowie lat 90. Macaulay Culkin niespodziewanie zawiesił karierę, oficjalnie z powodu wypalenia zawodowego. Jednak dziś wiadomo, że na decyzję wpłynęła przede wszystkim sądowa batalia między jego rodzicami o podział majątku i opiekę nad dziećmi, która toczyła się w tamtym czasie. Koniec końców Culkin pozwał matkę i ojca, dzięki czemu przestali oni rozporządzać jego zasobami finansowymi. Później media rozpisywała się na temat mało atrakcyjnego wyglądu filmowego Kevina, jego problemów z alkoholem i narkotykami, depresji oraz rodzinnych perturbacji. Macaulay wyznał w książce Junior oraz w wywiadzie, że był maltretowany przez ojca, który był zazdrosny o jego sukcesy. „Był złym człowiekiem. Był napastliwy. Fizycznie i mentalnie. Mogę wam pokazać moje blizny, jeśli chcecie”, wyznał w styczniu w programie WTF with Marc Moron. Trauma ta to jednak przeszłość. Dziś aktor stanął na nogi, wygląda bardzo dobrze i mówi się, że... jest zakochany!

Dziś Daniel Radcliffe ma 29 lat i odnosi umiarkowane sukcesy, jednak 10 lat temu był u szczytu sławy. Wszystko za sprawą roli Harry'ego Pottera w ekranizacji powieści Joanne Rowling. Jednak to, że na plan pierwszej części wszedł, gdy miał zaledwie 11 lat, miało tragiczne skutki. W 2010 roku głośno zrobiło się o jego problemach z alkoholem (jednak, jak stwierdził później, wtedy przestał już pić). Temat powrócił dwa lata później (wówczas znajomi aktora podkreślali, że sięga także po narkotyki), gdy w wywiadzie udzielonym magazynowi Heat, wyznał, że... przychodził pijany na plan zdjęciowy sagi o nastoletnim czarodzieju.

„Mam typową osobowość osoby, która natychmiast się uzależnia. To duży problem. Ludzie, którzy borykają się z takimi problemami, doskonale potrafią to ukrywać. Często brani są za wyjątkowo silne osobowości. Ze mną była bardzo źle. Nie będę wchodził w szczegóły, ale piłem codziennie. Całymi nocami chlałem, a potem przychodziłem pijany do pracy.

Nigdy nie piłem na planie. Po prostu przychodziłem już wstawiony. Przyznam ze smutkiem, że byłem pijany, grając w wielu scenach w Harrym Potterze. Gdy oglądam film, widzę, kiedy byłem pod wpływem alkoholu”, stwierdził.

Dodał, że zaczął pić z powodu presji, oczekiwań i życia w błysku fleszy. Nie chciał jednak zdradzić, w jakim wieku po raz pierwszy sięgnął po alkohol.

Amerykańska modelka i aktorka Drew Barrymore także padła ofiarą zdobytej w wieku dziecięcym sławy i presji z tym związanej. Gwiazda m.in. filmu E.T. szybko zaczęła sięgać po narkotyki i alkohol, co potwierdziła w wydanej w 1991 roku (miała wówczas 16 lat) biografii. Z nałogami miała zerwać dwa lata wcześniej, jednak niedługo po tym, jak ogłosiła to publicznie, próbowała popełnić samobójstwo, podcinając sobie żyły.

Jego największy przebój, Zakazany owoc, okazał się niekwestionowanym zwycięzcą festiwalu w Opolu w 1988 roku. Publiczność oszalała na jego punkcie, do dziś zresztą nucą go kolejne pokolenia Polaków. Jednak sława osiągnięta w wieku zaledwie 15 lat odbiła się fatalnie na dorosłym życiu Krzysztofa Antkowiaka. Gdy zniknął z show-biznesu na kilkanaście lat, wszyscy zastanawiali się, co się z nim stało. W wywiadzie z Krystyną Pytlakowską w 2015 roku wyjawił, że nieszczęśliwie się zakochał, przez co popadł w alkoholizm i zaczął brać narkotyki. Miewał również myśli samobójcze. Jednak później nawrócił się, odnalazł swoją drogę w życiu i... wrócił do śpiewania, bo to kocha najbardziej.

Gdy miała 12 lat, za namową matki wzięła udział w castingu do filmu Panny. Szeroką rozpoznawalność zyskała w Polsce za sprawą roli Janki w serialu o tym samym tytule dla młodzieży z 1989 roku. Wtedy też okrzyknięto ją nadzieją polskiej kinematografii. Później, już w trakcie studiów aktorskich, przyszedł czas na udział w takich produkcjach, jak Lista Schindlera Stevena Spielberga, Dama kameliowa Jerzego Antczaka i Kolejność uczuć Radosława Piwowarskiego. Niestety, zawirowania w życiu osobistym i sława przytłoczyły Agnieszkę Krukównę. Zmagała się z depresją, wpadła z szpony alkoholizmu, brała także narkotyki. Dzisiaj jest o niej cicho. Gra niewiele.

W wieku 14 lat zagrała w Wakacjach z duchami. Później przyszły kolejne role w takich produkcjach, jak Podróż za jeden uśmiech czy Stawiam na Tolka Banana. Niestety, późniejszy brak ról sprawił, że Henryk Gołębiewski zaczął sięgać po alkohol i nałogowo palić. Dziś zapewnia, że od czasu do czasu wypija jedynie piwo. Najważniejsza wciąż pozostają dla niego żona i córka.