Reklama

Macaulay Culkin to jeden z najbardziej znanych Amerykańskich aktorów. Serca widzów zaczął podbijać już w latach 80. ubiegłego wieku, jeszcze jako mały chłopiec. W pierwszym filmie zagrał w 1985 r., jednak to późniejsza rola w „Kevinie samym w domu” oraz kontynuacji „Kevin sam w Nowym Jorku” przyniosły mu największą sławę. Przed młodym aktorem pisała się świetlana przyszłość, niestety jednak od połowy lat 90. Przestał pokazywać się w filmach. Jak się okazało, duży wpływ na ten obrót miał jego ojciec, Kit Culkin. Jak wyglądały ich relacje i co sprawiło, że filmowy Kevin zerwał z nim kontakt?

Reklama

Macaulay Culkin dorastał w skrajnej biedzie

W wywiadzie dla magazynu „New York” w 2001 roku Macaulay Culkin wspomniał swoje dzieciństwo. Opowiedział o dorastaniu w biedzie z licznym rodzeństwem. Zanim wcielił się w tytułowego „Richiego Milionera”, jego rodzina składająca się z siedmiorga dzieci i dwojga rodziców mieszkała w zaledwie jednopokojowym mieszkaniu przy Second Avenue w Nowym Jorku. Brat Macaulaya, Kieran, w wywiadzie dla Vanity Fair w 2018 r. tak opisał ich dom: „To był tylko korytarz i nie było żadnych oddzielających drzwi, z wyjątkiem łazienki, która nie miała zamka”. Dodał także, że niektóre z dzieci chodziły do szkoły, a niektóre nie.

Billy Hopkins, dyrektor castingu, który zapewnił Macaulayowi pierwszą rolę, wspomniał, jak wyglądało życie w rodzinie Culkinów: „Byli tak biedni, że musiałem wydawać własne pieniądze, aby zapewnić mu dotarcie na próbę i z powrotem. Macaulay czołgał się pod trybunami w teatrze, żeby poszukać drobnych, które wypadły ludziom z kieszeni”. Mimo wszystko dziecięcy aktor nie wspomniał tego czasu najgorzej. Wyznał jednak, że jego relacje z ojcem od zawsze pozostawiały wiele do życzenia. „Mój ojciec zawsze był agresywny, ale bardzo, bardzo, bardzo źle zrobiło się dopiero później”.

Zobacz także: Przez lata go wychowywał, dziś kłócą się w sądzie. Syn Kory jest uwikłany w konflikcie z ojczymem

East News

Macaulay i Kieran Culkin z rodzicami, Kitem i Patricią, 1990 r.

Macaulay Culkin był ofiarą przemocy

W 2018 r. aktor zdecydował się opowiedzieć więcej na temat swojego życia prywatnego. W rozmowie z Markiem Maronem na rzecz podcastu „WTF” przyznał, że przez lata był ofiarą przemocy. Agresorem nie był nikt inny niż jego ojciec, Kit Culkin. „Znęcał się. Fizycznie i psychicznie” mówił. Kit oprócz roli ojca sprawował także rolę menadżera swojego syna. To sprawiło, że byli praktycznie nierozłączni. Razem podróżowali na przesłuchania i plany filmowe. Mimo tego, ich relacja nigdy nie była zażyła, a ich stosunki były chłodne. „Jeździłem po całym kraju, zamknięty w pokoju z mężczyzną, który mnie nie lubił” mówił Markowi Maronowi.

Gwiazdor ujawnił także, że nie był jedynym członkiem rodziny, który cierpiał z powodu przemocy w domu. Ofiarami miały być także reszta jego rodzeństwa oraz ich mama, Patricia Brentrup. „To był po prostu zły koleś. Zły, agresywny człowiek” mówił o ojcu Macaulay Culkin. Źródłem jego agresji miała być... zazdrość. Jak się okazało, Kit Culkin był niegdyś aspirującym aktorem. Niestety nigdy nie udało mu się odnieść sukcesu. „Wszystko, co próbował zrobić w życiu, ja osiągnąłem, zanim skończyłem 10 lat” wyznała gwiazda „Kevina...”.

East News

Macaulay Culkin jako Kevin w filmie „Kevin sam w domu”

Czytaj też: Halina Mlynkowa wiele razy zawiodła się na ludziach. Wyznała, jak zadbała o siebie

Macaulay Culkin pozbawił rodziców praw do jego fortuny

Konflikt, który narodził się między członkami rodziny, wydawał się nie mieć rozwiązania. W końcu jego rodzice zdecydowali się rozstać. Jak opowiadał aktor, „Po tym, jak zrobiłem „Richiego Milionera” w '93 lub '94 roku, mój ojciec i matka ogłosili, że się rozstają, co jest jedną z najlepszych rzeczy, jakie mi się w życiu przytrafiły. Udało mi się odejść od biznesu. Udało mi się powiedzieć: „Mam nadzieję, że zarobiliście wszystkie pieniądze, bo nic więcej ode mnie nie dostaniecie”. To nie był jednak koniec jego zmartwień.

Jego matka złożyła wniosek o powierzenie jej praw do opieki nad synem. To nie spodobało się ojcu-menażerowi. Sprawa toczyła się przez ponad dwa lata. W grę wchodziło bowiem więcej, niż sama opieka nad synem. Chodziło także o zgromadzoną fortunę na funduszu powierniczym Macaulaya, która wynosiła ponad 15 milionów dolarów! Wokół tego wydarzenia pojawiło się wiele historii. Media donosiły, że aktor „rozwiódł” się w tamtym momencie z rodzicami. „Zawsze błędnie interpretuje się stwierdzenie, że «wyemancypowałem się» od rodziców” mówił w wywiadzie dla Esquire. „Zgodnie z prawem usunąłem nazwiska moich rodziców z mojego funduszu powierniczego i znalazłem wykonawcę, kogoś, kto będzie nadzorował moje finanse, na wypadek, gdyby ktoś chciał wsadzić swój p*****ony mały palec do ciasta” tłumaczył.

Po tym wydarzeniu Kit Culkin odsunął się od byłej partnerki oraz siedmiorga dzieci. Po latach miał jednak wracać pamięcią do czasów dzieciństwa Macaulaya, a „Kevin sam w domu” miał być jednym z najchętniej oglądanych przez niego filmów. Jego syn nigdy nie wybaczył mu, jak traktował go przez lata. Jak wyznał, jedyne rzeczy, których się nauczył od ojca to „to jakim nie być, i to, jak nie chcę być, kiedy dorosnę”.

Zobacz również: Jarosław Wałęsa nie rozmawia z ojcem od dwóch miesięcy. Wyjawił też smutną prawdę o Świętach

Macaulay Culkin w filmie „Kevin sam w domu”

Getty Images
Reklama

Macaulay Culkin, 2018 r.

Reklama
Reklama
Reklama