Reklama

Sześć lat temu w nieco gruboskórnym Ralphie Demolce i wygadanej Wandelopie von Cuks zakochały się setki milionów widzów na całym świecie. Obydwoje powracają w kolejnym filmie serii: Ralph Demolka w internecie. Tym razem opuszczają zakurzony świat automatów do gier wideo i dzięki łączu bezprzewodowemu ruszają na podbój Internetu. Za ich sprawą dobrze bawić w kinie będą się zarówno młodzi jak i ci starsi widzowie.

Reklama

„Ralph Demolka w internecie”. Opis fabuły

Ralph Demolka (w polskiej wersji językowej głos Olafa Lubaszenki) to negatywny bohater gry wideo. Jednak dawno minęły już czasy, kiedy nie miał żadnego przyjaciela. Obdarzony gołębim sercem Ralph podbił serca innych postaci swojej gry, a przede wszystkim rezolutnej Wandelopy (w wersji polskiej Jolanta Fraszyńska). To bohaterka wyścigowej gry wideo znajdującej się w tym samym salonie gier co automat z Ralphem. Oboje zostają najlepszymi przyjaciółmi, dzieląc czas pomiędzy pracę, a przesiadywanie w barze. Ralphowi w zupełności to wystarcza, jednak Wandelopę zaczyna nudzić monotonia jej przesłodzonego świata. Zna wszystkie zakamarki swojej gry i jest zmęczona rutyną. Sprawy w swoje ręce postanawia wziąć Ralph i kończy się to katastrofą. Zniszczona zostaje kierownica automatu z grą Wandelopy i właściciel salonu postanawia wywieźć automat na śmieci. Ralph i Wandelopa dowiadują się, że podobną kierownicę można zakupić na jednej z internetowych aukcji. Jeśli zdążą to zrobić, grę da się uratować. Dobrze się składa, bo salon zostaje podłączony do Internetu. Przyjaciele wykorzystują okazję i wyruszają do całkiem nowego świata. Zachwycona możliwościami, jakie daje Internet, Wandelopa wystawi na poważną próbę jej przyjaźń z Ralphem.

Recenzja filmu „Ralph Demolka w internecie”

Zgodnie z niepisaną zasadą sequela, w drugiej części popularnego filmu wszystkiego powinno być dwa razy więcej. Twórcy filmu Ralph Demolka w internecie postanowili więc opuścić salon gier komputerowych i wpaść z odwiedzinami do Internetu. I o ile w pierwszej części Ralpha Demolki w świecie tam przedstawionym bardziej odnaleźć mogli się starsi widzowie pamiętający czasy salonów gier wideo, to kontynuacja filmu Richa Moore’a będzie czytelna już dla każdego. W końcu czytając tę recenzję jesteście w Internecie, a wcześniej sprawdziliście, co słychać na portalach społecznościowych, prawda?

Ralph Demolka w internecie pełen jest internetowych smaczków i serwisów, które codziennie odwiedzają miliony internautów. Nawiązań do różnych miejsc w sieci jest tutaj multum i już sama frajda z odkrywania tych smaczków zapewnia w trakcie seansu dużo zabawy. Bohaterowie szukają informacji w wyszukiwarkach internetowych, kupują rzeczy na e-Bay-u, uczestniczą w grach online i umieszczają śmieszne filmiki na serwisie bliźniaczo podobnym do Youtube. Z bliska możemy przyjrzeć się mechanizmom rządzącym w sieci i trzeba przyznać, że wnioski wyciągane przez autorów filmu nie zawsze są pozytywne. W filmie znalazło się również wiele nawiązań do produkcji studia Dinsneya, które wyprodukowało film Ralph Demolka w internecie. Tutaj bezapelacyjnie rządzą disneyowskie księżniczki, które chyba po raz pierwszy spotkały się wszystkie razem na jednym ekranie. Uczestniczki internetowego quizu „Jaką księżniczką Disneya jesteś?”, za sprawą Wandelopy, zmienią swoje królewskie ciuszki na nieco bardziej luźne ubrania. Ale i sama Wandelopa skorzysta z ich rad. A także odśpiewa niespodziewaną piosenkę.

Zwiastun filmu „Ralph Demolka w internecie”

Internetowy oraz disneyowski świat filmu Richa Moore’a i Phila Johnstona to jednak tylko kolorowa fasada, pod którą kryje się uniwersalna opowieść o przyjaźni, stawianych przed nią wyzwaniach oraz poszukiwaniu swojego miejsca w świecie. Wraz z odkryciem możliwości, jakie daje Internet, Wandelopa gotowa jest podążyć za swoimi marzeniami, nawet jeśli miałoby to oznaczać poluźnienie więzi z Ralphem. Ralphowi z kolei odpowiada jego życie takie, jakim jest i niczego by nie zmieniał. Próba uratowania przyjaźni z Wandelopą skończy się katastrofą także dla całego Internetu.

Ralph Demolka w internecie to animacja z najwyższej półki. Pełno tu humoru, zabawnych dialogów w świetnym, polskim przekładzie i zwariowanych przygód w internetowym świecie. Bohaterowie powalczą nie tylko o przyjaźń i spełnienie marzeń, ale także o jak największą liczbę „lajków” pod ich filmikami oraz na ulicach internetowej gry… Spaliny i krew. Ma Ralph Demolka w internecie wszystko, czego należałoby się spodziewać po świetnej animacji dla całej rodziny, choć nie da się ukryć, że zabrakło tu świeżości oryginału.

A dla cierpliwych czeka dodatkowa scena w trakcie napisów końcowych filmu Ralph Demolka w internecie.

Reklama

Plakat filmu Ralph Demolka w internecie:

Materiały prasowe
Reklama
Reklama
Reklama