101 najzabawniejszych scenariuszy wszech czasów. Wygrał Woody Allen
"Chciałem zrobić film, w którym nie będzie nic śmiesznego, choćby przez minutę albo pięć... ale żeby nadal nie nudził" - tak Woody Allen wspominał w filmie "Woody Allen: A Life in Film". I dlatego wymyślił, że nazwie go "Anhedonia" (termin psychiatryczny oznaczający niezdolność do odczuwania przyjemności). Na szczęście jednak zabawny pomysł, by Allen oderwał się od bycia zabawnym, nie został zrealizowany. I tak powstała "Annie Hall". Dziś, zdaniem Amerykańskiej Gildii Scenarzystów, obraz z najzabawniejszym scenariuszem wszech czasów.
Amerykańska Gildia Scenarzystów (WGA), skupiająca najwybitniejszych twórców tekstów filmowych w Hollywood, ogłosiła właśnie listę 101 najzabawniejszych scenariuszy wszech czasów. Liderem zestawienia jest Woody Allen, którego w tym rankingu wymienia się najczęściej - aż siedem razy. Doceniono go za takie filmy, jak "Śpioch" (miejsce 60.), "Bananowy czubek" (miejsce 69.), "Bierz forsę i w nogi" (76.), "Miłość i śmierć" (78.), "Manhattan" (81.) i "Danny Rose z Broadwayu" (92.). Ale przede wszystkim za "Annie Hall", dzięki której znalazł się na szczycie zestawienia (zdjęcie u góry).
W 1977 roku Allen wymyślił tę historię wraz z Marshallem Brickmanem i - jak zdradził po latach - była to na wpół autobiograficzna historia Alvy'ego Singera, komika z obsesją śmierci, który poznaje lekkomyślną, ale tryskającą energią tytułową bohaterkę (w tej roli Diane Keaton). Film opowiada losy ich związku na przestrzeni lat, przeplatane retrospekcjami z ich przeszłości.
Marilyn Monroe, Tony Curtis i Jack Lemmon w "Pół żartem, pół serio"
"Czułem, że wiele osób na widowni miało te same uczucia i te same problemy. Za pomocą filmu chciałem o nich porozmawiać i skonfrontować je z nimi" - autor wyznał w "Woody Allen: A Life in Film" w 2002 roku.
Marilyn Monroe pokonana
Zrobił to tak dobrze, że za scenariusz dostał wówczas Oscara, a sam film wygrał jeszcze trzy inne oscarowe statuetki plus pięć nagród BAFTA i jednego Złotego Globa. Magia "Annie Hall" trwa do dziś, bo udało się jej w rankingu Amerykańskiej Gildii Scenarzystów pokonać kultowe "Pół żartem, pół serio" z Marilyn Monroe, "Dzień Świstaka" z Billem Murrayem, "Czy leci z nami pilot?" oraz "Tootsie".
Wśród 101 scenariuszy są też te napisane m.in. na potrzeby "Absolwenta", "Kac Vegas", "Różowej Pantery", "Czterech wesel i pogrzebu", "Blues Brothers" czy "Pani Doubtfire". Listę zamyka "Zakochany Szekspir" z oscarową rolą Gwyneth Paltrow.
Bill Murray w "Dniu świstaka"
Czołówka najzabawniejszych scenariuszy wszech czasów:
1. "Annie Hall", 1977 rok
2. "Pół żartem, pół serio", 1959 rok
3. "Dzień świstaka", 1993 rok
4. "Czy leci z nami pilot?", 1980 rok
5. "Tootsie", 1982 rok
6. "Młody Frankenstein", 1974 rok
7. "Dr Strangelove, czyli jak przestałem się martwić i pokochałem bombę", 1964 rok
8. "Płonące siodła", 1974 rok
9. "Monty Python i Święty Graal", 1975 rok
10. "Menażeria", 1978 rok
11. "Oto Spinal Tap", 1984 rok
12. "Producenci", 1967 rok
13. "Big Lebowski", 1998 rok
14. "Pogromcy duchów", 1984 rok
15. "Kiedy Harry poznał Sally", 1989 rok
16. "Druhny", 2011 rok
17. "Kacza zupa", 1933 rok
18. "Sposób na blondynkę", 1998 rok
19. "Szajbus", 1979 rok
20. "Rybka zwana Wandą", 1988 rok
21. "Dziewczyna Piętaszek", 1940 rok
22. "Narzeczona dla księcia", 1987 rok
23. "Arizona Junior", 1987 rok
24. "Drapieżne maleństwo", 1938 rok
25. "Golfiarze", 1980 rok
26. "Żywot Briana", 1979 rok
27. "Absolwent", 1967 rok
28. "Garsoniera", 1960 rok
29. "Borat: Podpatrzone w Ameryce, aby Kazachstan rósł w siłę, a ludzie żyli dostatniej", 2006 rok
30. "Kac Vegas", 2009 rok